[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Muszę mieć więcej czasu, żeby coś o nich powiedzieć.Wiliam teżich słuchał?- Nie, przecież wiesz, czym ostatnio się zajmuje.Do innych rzeczy niema głowy, nie mówiąc o reszcie! To jakaś epidemia, bo widzę, że ty teżmasz problemy z koncentracją.Natalia czuje, że dziewczyna ironizuje pod jej adresem.Zdobywa się naniepotrzebną uwagę, której szybko żałuje.Czasem nie warto podążać zapierwszym impulsem.- Sissy, widzę, że mnie nie lubisz, choć nie wiem, dlaczego?- Nie zaprzątaj drobiazgami swej pięknej główki.Wystarczy, że Wi-liam za tobą szaleje.Jego namiętność musi ci wiele zrekompensować!- Dlaczego tak do mnie mówisz? Co ci zrobiłam? - Natalia podchodzido niej.- Wyglądasz na taką, co idzie po trupach swoich kochanków i jestzdziwiona, gdy ktoś usiłuje ją zatrzymać.Jednocześnie chcesz skosićgarstkę tych, którzy jeszcze nie padli twoim łupem, nawet jeśli ci na nich228 specjalnie nie zależy.Po prostu, nie tracisz okazji, by się przeglądać wzachwyconych oczach!- Jeśli weszłam ci w paradę, przepraszam - brnie dalej Natalia.- Niemam ambicji, o jakie mnie posądzasz.- Jasne! Kiedy Wiliam z tobą swawoli, przynajmniej inni mężowieoddychają z ulgą! Może powinni ci być wdzięczni? Nell - bastion zagrożo-nych przyczółków małżeńskich! Szlachetnie bierze na siebie cały impetewentualnych podchodów Willa, na mężatki!- Nie wiem, o czym mówisz.- Musiałaś zagiąć parol na naszego Wiliama? Takie jak ty nigdy go nieinteresowały, bynajmniej nie miał ich na swoim koncie.Chociaż tyle!- To chyba nie jest twoja sprawa, Sis? - wtrąca się Bill.- Tym bardziej, nie twoja! - odcina się dziewczyna.- Coś się tak naglewykreował na jej obrońcę! Czy nie mówię prawdy?- Owszem, mówisz - odzywa się Natalia drżącym głosem.- Jestemmężatką i mam dzieci.To znaczy, że nie powinnam tu z wami być! Skorojednak jestem, czy pozwolisz mi doczekać wieczoru? Nie zapadnę się terazpod ziemię!Dziewczyna jest zdziwiona reakcją Natalii.Chciała jej dopiec i liczyłana złośliwy odwet.Wobec zmieszania i wstydu, który teraz obserwuje,traci animusz i spogląda pytająco na Billa.Wtedy dostrzega, że niepotrzeb-nie się zapędziła.- Wszyscy lubimy sobie podokuczać, Nell.*- Zmarzniesz!Bill narzuca jej swoją kurtkę, zakłada kaptur na głowę, a potem idzie dodomu po koc dla siebie.Jednak znajduje jej futro, przewieszone niedbaleprzez poręcz w hallu.Przynosi też kubek gorącej herbaty z koniakiem.- Zamieńmy się, bo to twoje futro pasuje mi na czubek nosa.Natalia zdejmuje kurtkę.Posłusznie wkłada i dopina futro.229 - Nie powinnam tak błaznować.Jestem matką, uczę dzieci rozsądku.-mamrocze, jakby go obok nie było.- Mój mąż to dobry, uczciwy człowiek.Nigdy się na nim nie zawiodłam.- Sissy zawsze próbowała zdobyć Willa.Teraz się na tobie odgrywa.- Oddałam się bez reszty temu autokracie.Sypiam z Wiliamem Bar-lowem, a to trochę tak, jakbym dała się wykorzystywać Lucyferowi.Każdymnie teraz może mieć, prawda?- Za dużo wina wypiłaś.- Nie piłam wcale.Wystarczyło, że widziałam, co robili inni.Tam, wkuchni, myślałeś o mnie.czułam to!- Chciałbym, żebyś wiedziała, że zawsze możesz na mnie liczyć.Zaw-sze!- Dopóki Wiliam mnie chce, jestem jego dziwką.Pewnego dnia znu-dzi się i sięgnie po inną.Wtedy zamienię się w coś gorszego.W.ścierkę!- Przestań, Nell! Nie mogę tego słuchać.- To nie słuchaj.Czekam, aż Wiliam zagwiżdże na swoją ulubionąsuczkę! Najpierw ją zabrał z domu, potem ubrał tak, jak chciał, a teraz.-spazm szlochu wstrząsa Natalią i przerywa ten atak samobiczowania.Bill dziwnie się czuje, kiedy ona płacze.- Co ja zrobiłam, Bill? Nie da się już tego cofnąć ani naprawić.Jakiś czas cicho odreagowuje żal i swoje wyrzuty.Bill nie decyduje sięprzyznać do swoich.Wreszcie Natalia pyta:- Gdzie jest Wiliam?- Pojechał.samochodem.powłóczyć się po tutejszych drogach i le-sie.Są z nim Sissy i Lizzie.- One będą go jeszcze namawiać! Mówić, jaki jest wspaniały! Zachę-cać do brawury.Ja.już jestem ścierką!Kiedy Natalia odchodzi, Bill przez kilka minut zastanawia się nad tym,co powiedziała.Potem decyduje się zadzwonić, ale Wiliam długo nie od-biera.Włącza się poczta głosowa.Skoro się upierasz, by mnie jednak do-paść, zostaw wiadomość po sygnale.Może się odezwę! Kolejna próba jest230 o tyle udana, że telefon odbiera Sissy.- Will? Nie może teraz rozmawiać, bo pieprzy się z Lizzy w swoimwozie.A ja.wysiadłam, bo zachciało mi się rzygać.No, nie mogłampuszczać pawia na tą tapicerkę, Will by mnie zabił!Wiliam odsuwa od siebie Lizzy.- Kto to był? - Wysiada z samochodu, żeby doprowadzić do porządkuswoją garderobę.- Bill - odpowiada Sissy.- Pytał o ciebie.To przecież twoja, pieprzonakomórka, nie?- Już ci lepiej, Sis? - pyta z samochodu Lizzy, rozkładając się na tylnejkanapie jak na sofie w domu schadzek.- Tak.Wracajmy, Will.- Sissy podchodzi do niego od tyłu i obejmu-je w pasie.- Pewnie cię szukała twoja Nell, a Bill się o nią troszczy, więczadzwonił.- Zostaw mnie! - Barlow odpychają szorstko.- Ja wiem najlepiej, jak go nakręcić.Mnie nigdy nie odmawia! - rzucaLiz z wnętrza samochodu.- Ma do mnie słabość.- Dziwki! Choćbym każdą z was dymał po dziesięć razy, nie miałbymtego, co daje mi Nell! Nawet jeśli tylko skamlę pod jej drzwiami!- Tracisz z nią czas!- Cholerne łajzy! Przestań się do mnie lepić, Sis!! Nie lubię, gdy ko-bieta dobiera mi się do spodni!- Wolisz, kiedy obściskuje się po kątach z Billem? Stale na siebiewpadają.A teraz postanowili cię nawet razem szukać!Wiliam chwyta ją nagle za szyję, sycząc przez zęby:- Siadaj do wozu i przestań gdakać!*Po raz kolejny schodzi do pustej kuchni na parterze.Po drodze mija sięz Torą, która niesie do pokoju herbatę w kubku.231 - O, Nell! - Uśmiecha się.- Myślałam, że już z Willem śpicie.To zna-czy. chichocze - że się odizolowaliście.Pogadamy, jeśli masz ochotę.Natalia uśmiecha się smutno.- Właściwie.Nie wiem, co ze sobą zrobić.Mam zawsze problem zespaniem w nowym miejscu.- To chodz ze mną do pokoju! - namawia Tora z uśmiechem.- Dobra - Natalia szybko zaparza herbatę i obie idą tam, gdzie rozgo-ściły się dziewczęta.- W naszym zespole nie ma par [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • windykator.keep.pl
  • Strona pocz±tkowa
  • Łajkowska Anna Wrzosowisko 01 Pensjonat na wrzosowisku
  • § Łajkowska Anna Wrzosowisko 02 Miłoœć na wrzosowisku
  • Niestety wszyscy sie znamy Anna Karolina Klys;Bohdan Smolen
  • Mroczna bohaterka. Kolacja z wampirem Abigail Anna Gibbs
  • Gibbs Abigail Anna Mroczna bohaterka Kolacja z wampirem(1)
  • Współczesna gospodarka œwiatowa Anna B.Kisiel Lowczyc
  • Lew Tołstoj Anna Karenina[JoannaC]
  • Fryczkowska Anna Starsza pani wnika
  • Kowalska Anna Dzienniki 1927 1969
  • § Rygiel Katarzyna Ewa Zakrzewska 01 Ekspedycja Kolitz
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • amcocker.keep.pl