[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.NiemieckÄ… hierarchiÄ™ koÅ›cielnÄ… i księży caÅ‚kiem przy tym pominiÄ™to, podobnie jak partiÄ™ Centrum iniemiecki laikat.Ale do biskupów, którym nic nie powiedziano o rzymskich pertraktacjach, siÅ‚Ä… rzeczy docieraÅ‚yplotki.Kiedy 18 kwietnia w zwiÄ…zku z pogÅ‚oskami o ich rozpoczÄ™ciu przewodniczÄ…cy episkopatu Niemiec,kardynaÅ‚ Bertram, zgÅ‚osiÅ‚ Pacellemu szereg obaw, ten raczyÅ‚ mu odpowiedzieć dopiero po dwóch tygodniach,przyznajÄ…c tylko że podjÄ™to w tej sprawie negocjacje.Trzy tygodnie pózniej, gdy dyskutowano nadostatnimi punktami konkordatu, Pacelli jawnie skÅ‚amaÅ‚ kardynaÅ‚owi Faulhaberowi, że odbyÅ‚y siÄ™ jedynierozmowy w sprawie konkordatu, lecz nie ustalono niczego konkretnego 23.Tymczasem z powodu nieobecnoÅ›ci w Berlinie przewodniczÄ…cego partii Centrum, Ludwiga Kaasa,zadomowionego na dobre w apartamentach Pacellego w Watykanie, jej bezsilność wzrosÅ‚a.Zasugerowanomu wiÄ™c rezygnacjÄ™ z funkcji, ale odmówiÅ‚, argumentujÄ…c, że zaszkodziÅ‚oby to sprawom w Rzymie , co jasnowskazywaÅ‚o, że jedna z ostatnich wielkich demokratycznych partii niemieckich znalazÅ‚a siÄ™ na Å‚ascewatykaÅ„skiego sekretarza stanu.W liÅ›cie do ówczesnego wikariusza generalnego Pasawy Franz Eggersdorferz Uniwersytetu Monachijskiego stwierdziÅ‚ cierpko: Okazuje siÄ™, że przyszÅ‚ość niemieckiego katolicyzmurozstrzyga siÄ™ w Rzymie.Za sprawÄ… centralizmu postÄ™powego 24.Co skÅ‚oniÅ‚o Pacellego do ukoÅ„czenia wstÄ™pnego projektu konkordatu w tak nieprzyzwoitympoÅ›piechu i potajemnie? UważaÅ‚, że partia Centrum musi zniknąć, zostać rozwiÄ…zana.Ale tymczasem jejistnienie (zgodnie z taktykÄ…, jakÄ… stosowaÅ‚ od dwóch dekad) zapewniaÅ‚o mu pozycjÄ™ przetargowÄ… wnegocjacjach z Hitlerem.Najistotniejszy byÅ‚ czas.Hitlerowi natomiast w tej poÅ›piesznej pogoni za traktatemprzyÅ›wiecaÅ‚y dwa główne cele.Po pierwsze, byÅ‚, jak już wspomnieliÅ›my, zdecydowany legalnymiÅ›rodkami i bezzwÅ‚ocznie oddzielić katolicyzm religijny od politycznego.Po drugie, zawarcie konkordatustwarzaÅ‚o szansÄ™ na wielki miÄ™dzynarodowy sukces propagandowy.Albowiem, jak skomentowaÅ‚ podpisanietraktatu lateraÅ„skiego w roku 1929: JeÅ›li papież dochodzi dziÅ› do takiego porozumienia z faszyzmem, to tymsamym potwierdza, że faszyzm a zatem i nacjonalizm - jest odpowiedni dla wiernych i zgodny z wiarÄ…katolickÄ… 25.I rzeczywiÅ›cie, jeÅ›li zważyć na to, że Stolica Apostolska przez caÅ‚e wieki zwyczajowopodpisywaÅ‚a traktaty z monarchami i rzÄ…dami wrogimi jej wierze i wartoÅ›ciom, to traktat lateraÅ„ski istotniestworzyÅ‚ pozór bezprzykÅ‚adnego zjednoczenia katolicyzmu z paÅ„stwem korporacyjnym.Hitler w lotzrozumiaÅ‚, że konkordat z Watykanem można bÄ™dzie przedstawić jako papieskie poparcie dla jego reżimu ipolityki.ZdajÄ…c sobie sprawÄ™ z niecierpliwoÅ›ci Pacellego i z organicznej sÅ‚aboÅ›ci jego celów, zogniskowanychna potÄ™dze Stolicy Apostolskiej, mógÅ‚ dyktować tempo negocjacji i ze znacznÄ… korzyÅ›ciÄ… dla siebie w peÅ‚ninimi manipulować.Kapitulacja biskupów niemieckichVon Papen powróciÅ‚ do Berlina we wtorek po Å›wiÄ™tach i po rozmowie na tematy ogólne z HitleremzawiadomiÅ‚ Pacellego, że führer jest gotów udzielić szerokich gwarancji w sprawie szkół , ale żesformuÅ‚owania w artykule o odpolitycznieniu kleru sÄ… daleko niewystarczajÄ…ce 26.W przeroÅ›ciedyplomatycznych ambicji Pacelli, choć zwolennik odpolitycznienia wiary, próbowaÅ‚ naciÄ…gnąć Hitlera naniedawno rozszerzony artykuÅ‚ prawa kanonicznego, w myÅ›l którego sprawowanie funkcji przez księży worganizacjach politycznych wymagaÅ‚o zgody biskupa.Co skÅ‚oniÅ‚o go do mÄ…cenia wody w kwestii klauzuli odpolitycznienia kleru? Czyżby skrupuÅ‚y, żepodkopuje pozycjÄ™ KoÅ›cioÅ‚a w Niemczech? Nic takiego nie przyszÅ‚o mu chyba do gÅ‚owy.ByÅ‚ to pewnie fortelnegocjacyjny.Jakże dobrze musieli siÄ™ znać nawzajem ci dwaj.W trzecim tygodniu maja, gdy negocjacjetrwaÅ‚y, Hitler podbiÅ‚ stawkÄ™, wpisujÄ…c do swojego projektu kategoryczny zakaz wszelkiej politycznejdziaÅ‚alnoÅ›ci kleru katolickiego.W trakcie tych dwóch rozstrzygajÄ…cych miesiÄ™cy (kwiecieÅ„ - maj) lekceważona przez Rzym ihierarchiÄ™ koÅ›cielnÄ…, pozbawiona przywódcy partia Centrum walczyÅ‚a o przetrwanie, a setki tysiÄ™cy jejwiernych zwolenników traciÅ‚y wszelkÄ… nadziejÄ™.JednoczeÅ›nie coraz gÅ‚oÅ›niejsi i bardziej pewni siebie naziÅ›ciutwierdzali siÄ™ w przekonaniu o zwyciÄ™skiej przyszÅ‚oÅ›ci ich partii, która po zdobyciu monopolu w paÅ„stwiezapewni upokorzonemu przez obcych, wyniszczonemu kryzysami gospodarczymi krajowi peÅ‚ne zatrudnieniei dobrobyt.Cienki zrazu strumyczek katolików, napÅ‚ywajÄ…cych w ich szeregi po zaÅ‚amaniu siÄ™ wielkiejniegdyÅ› partii Centrum, zmieniÅ‚ siÄ™ w rwÄ…cÄ… rzekÄ™.Wreszcie jednak jej przywództwo zażądaÅ‚o od bawiÄ…cego w Watykanie Kaasa rezygnacji, na którÄ… tenzgodziÅ‚ siÄ™ niechÄ™tnie przez telefon.6 maja jego nastÄ™pcÄ… zostaÅ‚ Heinrich Brüning.Ale niszczycielskiegonaporu Hitlera nie daÅ‚o siÄ™ już powstrzymać, podobnie jak siÅ‚ dążących do dobrowolnego rozwiÄ…zania siÄ™partii Centrum.Mimo to, na przekór wszystkiemu, Brüning zaapelowaÅ‚ do czÅ‚onków swojej partii ozachowanie jednoÅ›ci i autonomii.WÅ‚aÅ›nie wtedy, gdy negocjacje konkordatowe byÅ‚y już bardzo zaawansowane, Pacelli uznaÅ‚, że porawÅ‚Ä…czyć do nich niemieckich biskupów.OkazjÄ™ po temu stworzyÅ‚ przyjazd 18 maja do Rzymu z wizytÄ… adlimina biskupa Wilhelma Berninga z Osnabrücku i arcybiskupa Gröbera z Fryburga.Na emisariuszy wybraÅ‚ich nieprzypadkowo.Obaj byli sympatykami nazistów.NadszedÅ‚ czas, oznajmiÅ‚ im, aby niemieccyhierarchowie zwarli szeregi w kwestii konkordatu.' Na wyznaczonej na koniec maja konferencji niemieccy biskupi planowali omówić stanowiskoepiskopatu wobec Trzeciej Rzeszy.Ale kiedy siÄ™ zebrali, ich sprawnie wyreżyserowane przez dwóchposÅ‚aÅ„ców Pacellego obrady zdominowaÅ‚ temat konkordatu.Berning i Gröber zapewnili zebranych, żekonkordat jest wÅ‚aÅ›ciwie gotowy i do uzgodnienia pozostaje już tylko zapis o odpolitycznieniuduchowieÅ„stwa 27
[ Pobierz całość w formacie PDF ]