[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Rozmawiałem z Lulu Oxley, menedżerką.Powiedziała, żeTyler na początku korzystała z tych pokoi, ale pózniejznalazła sobie jakieś inne miejsce. Kiedy jeszcze pracowała?  zapytał King. Tak.Dlaczego pytasz? Te tancerki nie zarabiają tak znowu dużo, więcdarmowy pokój i wyżywienie muszą być dla nichkuszące.Miała jakichś krewnych lub przyjaciół w tejokolicy, z którymi mogłaby mieszkać?  Nie.Staramy się dowiedzieć, gdzie w tym czasiemieszkała. To naprawdę trzeba wyjaśnić, Chipie  powiedziałKing. Jeśli znalazła sobie jakiegoś sponsora, musimywiedzieć, kto nim był.Mógł to zupełnie dobrze być tensam gość, który włożył jej pistolet do ust i zostawił ją napożarcie wilkom. To zabawne, nam też to przyszło do głowy uśmiechnął się szyderczo Bailey. Rozmawialiście już z Battle'ami?  zapytałWilliams. Zamierzam dzisiaj do nich pojechać  odparł agent. Przyłączysz się? Może wezmiesz ze sobą Michelle i Seana? Dobrze  odparł Bailey, marszcząc brwi.Po zrealizowaniu wszystkich punktów porządkunarady, spotkanie zostało rozwiązane.Podczas gdy Baileyprzekazywał rozkazy swoim ludziom, Williams zatrzymałMichelle i Kinga. Miałem rację  powiedział. Federalni rozdająkarty i zbierają całą chwałę. Może nie, Todd  powiedziała Michelle. Mówiąrozsądnie.Poza tym najważniejsze jest schwytać szaleńca,niezależnie od tego, kto to zrobi. Prawda.Mimo to byłoby dużo lepiej, gdybyśmy tomy go przyskrzynili. Pojedziemy do Battle'ów, żeby zobaczyć, czegojeszcze możemy się dowiedzieć  powiedział King. Ale nie oczekuj cudów, Todd.Ten facet wie, co robi. Morderca czy Bailey  odparł poirytowanykomendant.Pojechali do Battle'ów oddzielnymi samochodami:King i Michelle  wielorybem , a Bailey swoim wielkimsedanem, który dostał od biura. FBI zawsze miało lepsze samochody od służbspecjalnych  skomentował King, przyglądając sięsamochodowi Baileya. Tak, ale my mamy lepsze łodzie. Dlatego, że przechwyciliśmy je od DEA14, któraprzejęła je od południowoamerykańskich bossównarkotykowych. Cóż, każdy orze jak może  rzuciła okiem w jegostronę. Przy okazji, co cię ukąsiło na spotkaniu? Baileywspółpracował aż do dzisiejszego ranka.Zachowywałeśsię, jakbyś celowo chciał go wkurzyć. Czasami tylko tak można się dowiedzieć, jacynaprawdę są ludzie.Kiedy zatrzasnęły się za nimi bramy posesjiBattle'ów, King powiedział: Martwię się o Savannah. Savannah? Pannę Zliczna Dziewczynka? Dlaczego? Czy byłaś ukochaną córeczką tatusia? Cóż, chyba nadal nią jestem. Cóż, kiedy raz zostaje się córeczką tatusia, zawszesię nią jest.A tatusia Savannah już nie ma. 36Na parkingu stało zaparkowanych kilka samochodów.Drzwi otworzył Mason.Oboje zauważyli to w tym samymmomencie.Kiedy szli za nim, Michelle zapytała szeptemKinga: Czy Mason wygląda na uszczęśliwionego? Nie  odszepnął King. Bardziej jakby się czymśnapawał.Remmy przyjęła ich w dużej bibliotece.Siedzieli naskórzanych kanapach i patrzyli, jak pani domu usadawiasię naprzeciwko, niczym królowa wobec swojego dworu.Nie wygląda jak kobieta, której właśnie zamordowanomęża, pomyślał King.Remmy miała jednak w zwyczajuzachowywać się inaczej niż pozostali ludzie. Wiem, że to dla ciebie smutny dzień, Remmy rozpoczął Chip Bailey odpowiednio współczującymtonem. Przyzwyczajam się już do nich powoli  odparłaRemmy. Nie zabierzemy ci zbyt dużo czasu.Chyba poznałaśjuż Seana i Michelle. Tak, ich ostatnia wizyta była dość niezapomniana.King pochwycił ostre brzmienie jej głosu.Codokładnie było takie w niej niezapomniane?Bailey odchrząknął. Rozumiesz, że Bobby nie umarł śmiercią naturalną? Jesteście tego pewni? To nie była kwestia jakiejś wpadki z lekarstwami?King przez chwilę zastanawiał się, czy Remmymyślała o pozwie wobec szpitala, ale szybko porzucił tęmyśl.Chodziło jej o coś innego, nie potrafił tylkopowiedzieć, o co. Nie, to było zamierzone przedawkowanie.Działaniebyło dość szybkie.Ktokolwiek to zrobił, prawdopodobniewszedł do pokoju twojego męża krótko po twoim wyjściu. Bardzo krótko  dodał King. Remmy, czywidziałaś kogoś, kiedy wychodziłaś ze szpitala? Wyszłam tylnymi drzwiami, jak zawsze.Widziałamjakichś ludzi na parkingu, ale to wszystko.Nikogowyglądającego podejrzanie, jeśli o to ci chodzi. Może kogoś rozpoznałaś?  zapytała Michelle. Nie [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • windykator.keep.pl
  • Strona pocz±tkowa
  • The Lost City of Z A Tale of Deadly Obsession in the Amazon by Dav
  • Cassutt, Michael & Goyer, Dav
  • § Beckett Simon Dav
  • Beckett Simon, Dav
  • Simon Beckett Dav
  • Tom Clancy & Dav
  • Irving Dav
  • Brin, Dav
  • Morrell Dav
  • Malinowski Andrzej Biomedyczne Podstawy Rozwoju i Wychowania
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • zsz5.keep.pl