[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.bacty uzgodnionym przez Radę Tymczasową za jakieś czternaście godzin.Zastana-- Jak pan widzi, jesteśmy gotowi ruszać w każdej chwili.Zakończyliśmy elektro-wiam się, czy powinniśmy wykorzystać te pojazdy już w trakcie jej wystąpienia, czyniczne skanowanie obiektów, które są naszym celem i potwierdziliśmy brak jakichkol-też poczekać dzień lub dwa.wiek systemów i sprzętu reagowania taktycznego na zdalnie sterowane ataki.Loor mówił to lekkim tonem, jakby decyzja, którą musiał podjąć nie miała więk-szego znaczenia.Sam wolałby nie zwlekać z atakiem, ale był prawie pewien, że YsannaJanko5 Janko5 Michael A.Stackpole X-Wingi III  Pułapka Krytosa93 94Isard chciałaby, żeby się wstrzymał.Do tej pory nie miał od niej żadnych wiadomości rzucili niegdyś Imperium, rozpalało teraz krew Loora.Wiedział, że nie może liczyć naw sprawie aktualnego planu - ani żadnego innego planu.Oznaczało to, że decyzja na- nieśmiertelność ani nie ma wiele sił, ale dojrzewało w nim pragnienie, by nieustannie,prawdę zależała tylko od niego, ale wiedział, że nie powinien jej oznajmiać wcześniej raz za razem dręczyć wroga.niż na godzinę lub dwie przed faktycznym atakiem.Wiedział również, że jego starania nie spowodują restytucji Imperium.Nie to byłoLoor zmarszczył czoło.celem Ysanny Isard, gdy postawiła go na czele ruchu popierającego Palpatine'a w Cen-- Skontaktuj się ze mną na bezpiecznej częstotliwości trzy godziny przed wystą- trum Imperialnym.To, co robił, miało tylko osłabić Rebelię i umożliwić innym siłompieniem Mon Mothmy.Przyjmij, że operacja się rozpocznie podczas jej przemówienia.rozdarcie jej na strzępy.Nie miało znaczenia, czy tą siłą będzie admirał Zsinj, któryKiedy się do mnie odezwiesz, albo odwołam atak i podam nowy termin, albo dam ci zajmie planetę po spektakularnym bombardowaniu, czy produkt innego spisku, jakizielone światło.Jeśli nie uda ci się ze mną połączyć, uznaj to za przyzwolenie na roz- niewątpliwie knuła Iceheart.Isard chciała zniszczyć Rebelię, i w osiągnięciu tego celupoczęcie ataku.Loor zamierzał jej pomóc.- Tak jest, proszę pana.- Agent machnął ręką w stronę śmigaczy.- Chciałby pan Uśmiechnął się.Powierzono mu bardzo odpowiedzialną misję, a jej sukces stwo-obejrzeć nasze rękodzieło? rzy próżnię we władzach w samym sercu Imperium.Isard utrzymywała, że jej celemLoor pokręcił głową.nie była odbudowa Imperium, lecz zniszczenie Rebelii; wydawało mu się jednak oczy-- Przy poprzednich okazjach przekonałem się, że jest pan bardzo sprawnym agen- wiste, że restytucja Imperium byłaby logiczną konsekwencją wyeliminowania Rebelii.tem.Nie widzę powodu, by tym razem wątpić w pana profesjonalizm.Kiedy Rebelia upadnie -jeżeli on wykona swoje zadanie jak należy -może to przyczynić- Dziękuję.się do odbudowy Imperium.Choć Loor nie był na tyle głupi, by otwarcie ustawiać się- Ależ nie ma za co.- Loor uśmiechnął się.- A co do sprawności.czy pańscy lu- na pozycji rywala Iceheart, wiedział również, że nie będzie żyła wiecznie.dzie zajęli się tym Nootką? Ja też nie, pomyślał, ale jeśli ją przeżyję, tron Imperatora znajdzie się w moim za-- Tak jak pan rozkazał.sięgu.Loor uśmiechnął się i prychnął dumnie, ale odór dolnych poziomów miasta wy-- Doskonale.rwał go z błogich wizji.Spojrzał pod nogi i zobaczył połyskujący osad grzybni, który- Tak, proszę pana.Poproszę kogoś, by pana stąd wyprowadził.zdawał się bezustannie zmieniać kolory.Natychmiast poczuł chęć powrotu na wyżyny iAgent przywołał gestem jednego ze swoich niczym się nie wyróżniających współ- zmycia z siebie smrodu dolnych poziomów Centrum Imperialnego, sięgnął więc popracowników, za którym Loor poszedł w stronę drugiego wyjścia z podziemnego bun- komunikator i przywołał strażnika, który miał go dalej zabrać śmigaczem.kra.Tym razem trasa była mniej przykra, a dzięki temu, że kilkakrotnie przemieszczali Czekając, spróbował zetrzeć z buta o krawężnik zastygłą skorupę cuchnącego bło-się turbowindą, dotarcie w bardziej gościnne rejony miasta potrwało znacznie krócej.ta, ale przywarła zbyt mocno.Zaśmiał się w duchu.Teraz jestem prawdziwą rebelianc-Rozstawszy się z agentem, Loor ruszył na wyższe poziomy.Stale rozglądał się, czy ką szumowiną pomyślał.Nie udało mu się pozbyć błota i zaczął się zastanawiać, czyktoś go nie śledzi, ale nikogo nie zauważył.miecz świetlny dałby sobie radę z czymś takim, ale zanim zdążył uznać, że nie, przyPerspektywa zniszczenia zapasów bacty zgromadzonych przez Rebeliantów cie- krawężniku zatrzymał się śmigacz, otwierając tylne drzwi.szyła go, ale nie z tego powodu, jaki najprawdopodobniej by mu przypisano.Nie za- Loor skierował się do przedziału pasażerskiego, ale nagle się zawahał.W kąciechwycało go to, że zniszczenie bacty skazywało na zagładę miliony, a nawet miliardy siedział rozparty wygodnie niewielki, siwowłosy człowieczek z wycelowanym w Looraistnień.Uznał jednak, że ich życie znaczy tyle co nic.Nie znał ich, więc stanowili dla blasterem.niego jedynie liczby, a liczby nigdy specjalnie nie wzruszały Kirtana Loora.- Przepraszam, pomyliłem śmigacz.Najważniejsze, że realizacja planu stanowiłaby zwycięstwo w prowadzonej przez - Nie pomyliłeś.Wsiadaj.- Mężczyzna westchnął.- No, już, albo każę moim lu-Loora wojnie przeciwko Rebelii.Działał zaledwie z garstką pomocników, nie mieli dziom wepchnąć cię do środka.zbyt wiele broni ani zasobów, a jednak wygrywali.Na razie udawało im się przeprowa- Nie mając wyboru, Loor wszedł do pojazdu i zajął jeden z foteli.Drzwi zasunęłydzać ataki kiedy i gdzie chcieli.Już sam fakt, że udało im się zgromadzić w Centrum się natychmiast, pozostawiając go sam na sam z siwym mężczyzną w ciemnym wnętrzuImperialnym, pod nosem generała Crackena i jego ludzi, całą kolekcję bomb, był ich śmigacza.Loor chwycił za pasy bezpieczeństwa.triumfem.- Czy powinienem zapiąć pasy, moffie Vorru?Loor uświadomił sobie, że uczestniczy w grze, w której stawką jest nagła śmierć, Fliry Vorru skłonił z wdziękiem głowę.w dodatku raczej jego niż przeciwników.Dopiero teraz rozumiał tajemne podniecenie, - Ależ tak, jak najbardziej, agencie Loor, proszę się przypiąć.Nie przewiduję, byktóre dodawało sił Rebeliantom.Byli jak owady, ustawicznie kąsające olbrzyma, jakim jazda była ostra, ale Centrum Imperialne nie jest już tak spokojnym miejscem jak kie-było Imperium.Ten olbrzym potrafił się od nich opędzać, mógł im poważnie zaszko- dyś.dzić, ale nigdy nie zdołałby zabić ich wszystkich naraz.Wyzwanie, które Rebelianci - Zauważyłem.Janko5 Janko5 Michael A.Stackpole X-Wingi III  Pułapka Krytosa95 96- Nie wątpię.- Vorru położył pistolet na siedzeniu obok siebie i obciągnął szare - Niektórzy ludzie uważają, że jeśli jedna pigułka ma pomóc, to cztery podziałająmankiety ciemnoniebieskiego munduru.- I nie jestem już moffem, a jedynie skromnym czterokrotnie lepiej.pułkownikiem straży ochotniczej Centrum Imperialnego.- Umarł?- Zgrabny mundurek.Na pewno będzie w nim panu do twarzy na konferencji pra- - Wylew krwi do mózgu.sowej, którą pewnie pan zwoła, by ogłosić, że mnie schwytał [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • windykator.keep.pl
  • Strona pocz±tkowa
  • Sean Michael Three Wishes 2 Three More Wishes
  • 016. Medstar II, Uzdrowicielka Jedi (Michael Reaves, Steve Perry) 20 lat przed Era Powstania Imperium
  • Michael Hirsh At War with Ourselves, Why America Is Squandering Its Chance to Build a Better World (2004)
  • Michael V. Tueth Laughter In The Living Room, Television Comedy And The American Home Audience (2004)
  • The Nature of Shamanism Substance and Function of a Religious Metaphor by Michael Ripinsky Naxon (1993)
  • Michael Thomas American Policy toward Israel, The Power and Limits of Beliefs (2007)
  • Sullivan Michael J. Odkrycia Krolewska Krew. Wieza Elfow
  • Rich Dad's Advisors Guide to Investing Michael Maloney
  • Sean Michael Velvet Glove Story Attitude on Wheels
  • Gregory Sandra & Tierney Michael Zapomnijcie o córce ksišżka
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • helpmilo.pev.pl