[ Pobierz całość w formacie PDF ]
. Jasne, że możesz.Idz i usiÄ…dz sobie na kamieniu. Nie.Nigdy nie chodzÄ™ boso.Koniecznie muszÄ™ zawsze mieć coÅ›na nogach  uciÄ…Å‚ i powlókÅ‚ siÄ™ dalej jeszcze sztywniejszym krokiem. Ale jako dziecko nie biegaÅ‚eÅ› po plaży w butach, prawda?  za­woÅ‚aÅ‚a, doganiajÄ…c go ze Å›miechem, ale kiedy nic nie odpowiedziaÅ‚, na­tychmiast pożaÅ‚owaÅ‚a swoich słów.W samochodzie przepraszaÅ‚ i tÅ‚umaczyÅ‚ siÄ™, że w wiÄ™zieniu czÅ‚owieknarażaÅ‚ siÄ™ na niebezpieczeÅ„stwo, chodzÄ…c boso czy na wpół nago.Na po­cieszenie opowiedziaÅ‚a mu, jakiej przykroÅ›ci doznaÅ‚a na plaży, gdy byÅ‚ajeszcze nastolatkÄ…, w dodatku otyÅ‚Ä…, w kostiumie kÄ…pielowym.A najgor­sze byÅ‚o ognisko w ostatniej klasie.Co za straszna udrÄ™ka.MusiaÅ‚a przezcaÅ‚y dzieÅ„ chodzić owiniÄ™ta najwiÄ™kszym rÄ™cznikiem, który udaÅ‚o jej siÄ™kupić. AaziÅ‚am po sklepach za tym rÄ™cznikiem dÅ‚użej niż za kostiumemkÄ…pielowym  mówiÅ‚a znad kierownicy. I nagle sÅ‚yszÄ™: patrzcie, to tasÅ‚onica Delores! Bucky Dean podbiegÅ‚ do mnie i zerwaÅ‚ ze mnie ten rÄ™cz­nik, a ja staÅ‚am tam jak obnażona, i pragnęłam zapaść siÄ™ pod ziemiÄ™.To dziwne, że dziÅ› tamto wszystko nie ma już żadnego znaczenia, doda-227 la jeszcze.Nic już nie ma znaczenia, nawet jego milczenie, zauważyÅ‚aw myÅ›lach, nie mogÄ…c siÄ™ doczekać, by jak najszybciej pokonać te sześć­dziesiÄ…t kilometrów z powrotem.Przed jego domem wyÅ‚Ä…czyÅ‚a silnik i ciÄ…gnęła rozmowÄ™ tak dÅ‚ugo, żew koÅ„cu byÅ‚ zmuszony zaprosić jÄ… do siebie, a potem snuÅ‚a siÄ™ za nim pokuchni, kiedy parzyÅ‚ kawÄ™.Najwyrazniej znowu zmarkotniaÅ‚, ale DeloresuparÅ‚a siÄ™, by go rozweselić.ZmiaÅ‚a siÄ™ ze wszystkiego albo zupeÅ‚nie bezpowodu, a przedmioty wypadaÅ‚y jej z rÄ…k.CzuÅ‚a siÄ™ taka lekka, jakby la­da chwila miaÅ‚a siÄ™ unieść w powietrze.Gordon nalaÅ‚ jej kawy i przepro­siÅ‚.MusiaÅ‚ na chwilÄ™ pójść na górÄ™ zmienić buty, bo zdaje siÄ™, że od tegopiachu porobiÅ‚y mu siÄ™ pÄ™cherze.Pewnie chce, żebym sobie poszÅ‚a, pomy­Å›laÅ‚a w duchu, ale dalej popijaÅ‚a kawÄ™.Me, to nie przeze mnie, to te jegoproblemy.Z piÄ™tra dochodziÅ‚y jÄ… różne odgÅ‚osy.ZahuczaÅ‚o w rurach, kie­dy odkrÄ™caÅ‚ i zakrÄ™caÅ‚ wodÄ™ w Å‚azience, a po chwili zapanowaÅ‚a komplet­na cisza. Gordon?  zawoÅ‚aÅ‚a, ruszajÄ…c po schodach.Na palcach weszÅ‚a na górÄ™ i dostrzegÅ‚a Å›wiatÅ‚o spod drzwi Å‚azienki.A wiÄ™c jeszcze nie wyszedÅ‚.PrzechodzÄ…c obok jego sypialni, miaÅ‚a ocho­tÄ™ zdjąć ubranie i wÅ›lizgnąć siÄ™ do jego łóżka.W duchu wiedziaÅ‚a jednak,że popeÅ‚niÅ‚aby bÅ‚Ä…d.Czasem wystarczyÅ‚ jej najdrobniejszy ruch, by goonieÅ›mielić.Podobnie zresztÄ… byÅ‚o z Albertem, tyle tylko, że jego faÅ‚szy­wa wstydliwość staÅ‚a siÄ™ częściÄ… ich zwiÄ…zku, swego rodzaju moralnÄ…otoczkÄ… ich cudzołóstwa.To ona zawsze przeÅ‚amywaÅ‚a bariery, a jemu Å‚a­twiej wtedy byÅ‚o zgrywać ulegÅ‚ego, bezradnego i zagubionego niewierne­go męża.Za to u Gordona wstydliwość byÅ‚a cechÄ… wrodzonÄ…, ale też pew­nÄ… formÄ… samoobrony.Może wszyscy mężczyzni byli pod tym wzglÄ™demdo siebie podobni, a może po prostu byÅ‚o w niej coÅ›, co sprawiaÅ‚o, żeprzyjmowali wobec niej postawÄ™ obronnÄ….ZabrzÄ™czaÅ‚ dzwonek przy drzwiach.Delores otworzyÅ‚a i z przeraże­niem spojrzaÅ‚a na JadÄ™.Jej zapadniÄ™ta twarz byÅ‚a caÅ‚a usiana wypryska­mi.Dziewczyna wyglÄ…daÅ‚a na jeszcze bardziej wychudzonÄ…  jej rÄ™cei nogi przypominaÅ‚y same koÅ›ci powleczone skórÄ…. DzieÅ„ dobry! rzuciÅ‚a, silÄ…c siÄ™ na wesoÅ‚y ton, który nie zdoÅ‚aÅ‚ ukryć jej zmÄ™czenia.De­lores spytaÅ‚a, czy przypadkiem nie jest chora, na co Jada odparÅ‚a, że do­padÅ‚a jÄ… jakaÅ› grypa, ale czuje siÄ™ już lepiej.Delores zauważyÅ‚a gÅ‚oÅ›no, żedziewczyna sporo schudÅ‚a, a Jada przyznaÅ‚a, że choroba odebraÅ‚a jej ape­tyt.Delores zaprosiÅ‚a jÄ… do kuchni i odkroiÅ‚a jej trochÄ™ kawowego tortu,który znalazÅ‚a w lodówce, ale zanim Gordon zdążyÅ‚ zejść na dół, z ciastanic już prawie nie zostaÅ‚o.228  A ty co tu robisz?  rzuciÅ‚ w drzwiach, oblewajÄ…c siÄ™ rumieÅ„cem.Jada wysiliÅ‚a siÄ™ na uÅ›miech, ale miaÅ‚a wystraszonÄ… minÄ™.WyjÄ…kaÅ‚a,że nie widzieli siÄ™ już tyle czasu i że bardzo chorowaÅ‚a, i kiedy zobaczyÅ‚asamochód pani Delores, to postanowiÅ‚a zajrzeć siÄ™ przywitać. Ona po­czÄ™stowaÅ‚a mnie ciastem  oznajmiÅ‚a, pakujÄ…c do ust ostatniÄ… porcjÄ™.PróbowaÅ‚a desperacko podtrzymać rozmowÄ™, podczas gdy Delores wal­czyÅ‚a z poczuciem winy. Jest naprawdÄ™ pyszne.Ciasto domowej robo­ty zawsze smakuje najlepiej, nie?  GÅ‚os jej zadrżaÅ‚ pod jego chÅ‚odnym,przenikliwym spojrzeniem. Sam je upiekÅ‚eÅ›?  spytaÅ‚a go. Nie, to od Entenmanna  odezwaÅ‚a siÄ™ wreszcie Delores i obojepopatrzyli na niÄ…, a na ich twarzach malowaÅ‚y siÄ™ napiÄ™cie i zażenowanie. No cóż, mam jeszcze coÅ› do zrobienia  oznajmiÅ‚ i odwróciÅ‚ siÄ™,kierujÄ…c siÄ™ na schody. Jasne, a ja w tym czasie podgrzejÄ™ kawÄ™  zaproponowaÅ‚a De­lores.ZerknÄ…Å‚ na niÄ…. Nie trzeba, i tak jest już pózno, nawet na kawÄ™.Czy raczej za pózno na jej wizytÄ™ [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • windykator.keep.pl
  • Strona pocz±tkowa
  • Hieber Leanna Renee Percy Parker 02 Walka ÂœwiatÅ‚a i mroku o Percy Parker
  • Larry Niven Cykl ÂŒwiat PierÂœcienia (1) PierÂœcieÅ„
  • Smith Lisa Jane ÂŒwiat nocy 02 Córki nocy(1)
  • Laini Taylor Córka dymu i koÂœci 02 Dni krwi i ÂœwiatÅ‚a gwiazd
  • Zbigniew BÅ‚ażyÅ„ski Mówi Józef ÂŒwiatÅ‚o. Za kulisami bezpieki i partii 1940 1955
  • Margit Sandemo Cykl Saga o Królestwie ÂŒwiatÅ‚a (09) Sol z Ludzi Lodu
  • Asher Bridget (Baggott Julianna) ÂŒwiat po wybuchu 02 Nowy przywódca
  • Intrygi i tajemnice 08 Dwa Âœwiaty, jedna miÅ‚oœć Merrill Christine
  • Gabor Steingart The War for Wealth, The True Story of Globalization, or Why the Flat World is Broken (2008)
  • Gordon Noah Medicus 01 Medicus
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • matkadziecka.xlx.pl