[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Wszelaki towar, który kosztuie, barzo nie do smaku iest sakiewce, przeciw mni-maniu Eliogabala, który im barziey drogo kupował potrawy, tem smacznieysze mu się zdały,oprócz towaru Wenusa, który im drożey przychodzi, tem barziey smakuie, a to dla wielgieychęci, iaką się ma, aby dobrze wykorzystać rzecz y towar, który się nabyło: owo talent, którysię ma w dłoni, mnoży się tak po trzykroć, wierę, nawet po stokroć, ieśli możebna.Tak też powiedała iedna kortezana iszpańska dwom dzielnym rycerzom iszpańskim, którzyposwarzyli się o nią y wyszedszy z mieszkania ięli szpady w dłonie y poczęli się bić: wysta-wiła głowę oknem y krzyknęła im: „Señores, mis amores se ganan con oro y plata, non conhierro” − „Moią miłość się nabywa złotem a piniędzmi, a nie zaś żelazem.”Oto iako wszelkie miłowanie drogo nabyte iest smaczne.Siła pań i kawalerów, którzyczynili takowe frymarki, wiedzą, co o tym mnimać.Przyczyniać przykładów wielu białychgłów, które gorzały w swoiey starości równie dobrze iako w młodości y które gasiły lub, abylepiey rzec, podpalały swoie ognie drugiemi y nowemi mężami a miłośnikami, to byłoby miteraz rzeczą zbyteczną, skoro indziey przytoczyłem takich wiele; owo przyczynię tu niektóre,bowiem sprawa tego żąda y wspomaga się takowemi przykłady.Słyszałem o iedney znaczney białey głowie, paniey trefnieyszego słówka niż bądź iaka inaw iey czasie, która, widząc iednego dnia młodego szlachcica maiącego dłonie barzo białe,spytała go, co by czynił, iżby mieć takie: odparł śmieiąc się y błaznuiąc, iż nayczęściey iakmógł pomazował ie nasieniem.„Owo − rzecze pani − nie masz szczęścia dla mnie, bowiemwięcey iest niż pięćdziesiąt lat, iak myię niem moią rzecz (nazwała ią cale swoiem imieniem),przedsię taka iest czarna iako pirwszego dnia: a myię ią nie rzadziey iak co dzień.”Słyszałem o iedney białey głowie w dość poważnych leciech, która, chcąc się ponowniewydać, spytała się iednego dnia lekarza o radę; fonduiąc swoie racyie na tem, iż była barzowilgotnawa y napełniona wszelakiemi złemi umorami, które do niey przystąpiły y trzymałysię iey od czasu, iak była wdową: co się iey nie przytrefiało za czasu iey męża, ile że na sku-tek pilnych ćwiczeń, iakie przedsiębrali razem, one umory wysuszały się y strawiały.Lekarz,który był dobry frant y który chciał iey w tem wygodzić, poradził iey, aby się wydała znowu ywypędziła tym strychem umory ze swego ciała, iako że lepiey iest być suchą niżeli wilgotną.Pani posłuchała tey rady y przychwaliła iey sielnie, mimo iż była dosyć przestarzała; ba czy-niła te kuracyie z nowym mężem y z nowym miłośnikiem, który miłował ią tyleż dla miłościpiniążków, iako dla rozkoszy, którą z niey ciągnął; bowiem bywaią nieiedne białe głowy sze-dziwe, z któremi zażywa się tyleż lubości y tak samo dobrze, ba, lepiey czuie się z niemi iakoz naymłodszemi, ile że lepiey rozumieią sposoby y obyczaie, aby utrefić miłośnikowi dosmaku.Kortezany rzymskie y italskie, kiedy podeydą w lata, maią ową maximę, iż: „Una galinavecchia fa miglior brodo ch’un ultra.”37Horacyusz wspomina o iedney starce, która, gdy przyszło do tego, kręciła się y wytrząsaław taki sposób y tak krzepko a gwałtownie, iż trzęsło się pod nią nie tylko łóżko, ba cały dom.37 Ze starej kury jest lepszy rosół niż z innej.134Oto mi, wierę, grzeczna starucha! Latynowie nazywała takowe trzęsienie a poruszanie: subarea sue, co znaczy się: iako świnia abo maciora.Czytamy o cysarzu Kaligule, iż ze wszytkich swoich żen, iakie miał, nabarziey nawidziłSezonie, nie tyle dla iey piękności ani kwitnącego wieku, bowiem iuż była barzo w leciech,ale z przyczyny iey wielgiey iurności a wszeteczeństwa, iakie w niey było, y wielgiey prze-myślności w uświadczaniu tego, które to cnoty podeszły wiek y ćwiczenie iey przyniesły;iakoż ów cysarz przedkładał ią nad wszytkie ine białe głowy, chocia były cudnieysze y młod-sze od tamtey; y wiódł ią zwyczaynie z sobą do obozu, ubraną y uzbroioną za chłopca, y iadą-cą takoż na koniu, aż nawet pokazował ią niekiedy swoim przyiaciołom całą nagą y dawał imwidzieć iey sztuki y zwinność we wszelakiey sprosności.Trzeba mnimać, iż wiek nic nie umnieyszył w oney białey głowie urody y żarkości, skoroów tak ią miłował.Mimo to, przy owey całey wielgiey miłości, iaką miał dla niey, barzo czę-sto, kiedy ią ściskał y dotykał iey cudney szyi, nie mógł poniechać, iżby iey nie powiedział,taki był krwiożerca: „Otoć, wierę, piękna szyia, przedsię w moiey iest mocy, iżby ią ucięto.”Ha! ha! uboga niewiasta zgineła z nim razem, przeszyta mieczem przez setnika, zasię iey cór-ka zdruzgotana y przygwożdżona do muru, która wszakże nie była winna złośliwości swoiegooćca.Czyta się ieszcze o Iuliey, macosze Karakalli cysarza, iż iednego dnia, gdy była przez za-pomnienie obnażona do połowy ciała y Karakalla ią uźrzał, rzekł ieno te słowa: „Ha! iakżebarzo bych chciał, gdyby mi było można!” Aż ta: ,Jeśli wasza łaska, czyż nie wiecie, panie, iżiesteście cysarzem, iżbychcie dawali prawa, a nie im byli podlegli?” Na to dobre słowo y do-brą wolę zaślubił ią y sparzył się z nią sumniennie.Podobne słowa rzeczono iednemu z naszych trzech ostatnich królów, którego nie nazwę.Będąc rozmiłowany y goreiąc dla iedney barzo cudney y godney białey głowy, rzuciwszy ieywprzódy pirwsze pociski y słowa miłosne, iednego dnia dał iey poznać barziej obszernieswoię wolą przez iednego zacnego szlachcica, znaiomego mi, który, zaniósłszy iey bilecik,zaczął co naypilniey przemawiać, aby ią k’temu nakłonić.Ona, niegłupia, wierę, broniła sięiako mogła, z mnogością pięknych racii, które umiała pięknie przytaczać, nie zapominaiączwłaszcza o wielgim lub, aby lepiey rzec, o małym ponkciku honoru.Wreszcie po wielu na-mowach, aby rzecz skończyć, ów szlachcic spytał się iey, co chce, iżby powiedział królowi.Ona, zamyśliwszy nieco, nagle, iakoby w rozpaczy, wyrzekła te słowa: „Co mu macie powie-dzieć? − rzekła.− Nie insze iak ieno to: iż wiem dobrze, że nigdy na dobre nie wyszło temuabo tey, którzy odmówili czego swemu królowi lub władcy, y że barzo często, spierając się naswey potędze, umie on radziey wziąć y nakazać niżeli pytać a prosić.” Szlachcic, kontentuiącsię tym responsem, zaniósł go wraz królowi, który chwycił okazyą za łeb y pospieszył odwi-dzić panią w iey kownacie; iakoż ta bez nadmiernego wysiłku w obronach poddała się.Taodpowiedź nie była bez dowcipu y czysto iawiła chęć powąchania się ze swoim królem.Bo-wiem chocia to powiedaią, iż nie iest dobrze igrać ani też mieć sprawę ze swoim królem,trzeba wyiąć ten punkt, z którego nigdy nie przygodzi się co złego, ieśli biała głowa prowadzirzecz roztropnie a ustawicznie.Aby wrócić do oney Iuliey, macochy rzeczonego cysarza, trzeba sądzić, iż była szczyrak.a, aby miłować y brać za męża tego, który na iey łonie niedawno przedtem zabił iey wła-snego syna; wierę, k [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • windykator.keep.pl
  • Strona pocz±tkowa
  • Eo Saint Pierre, Henri Bernardin de Paulo kaj Virginio
  • Pierres Marianne Parrish Plessis 02 Czarny kodeks
  • Ewilan z dwóch œwiatów 01 Wyprawa Bottero Pierre
  • Pierre Lemieux Somebody in Charge; A Solution
  • Chronique d'un chateau hante Pierre Magnan
  • Lemaitre Pierre Camille Verhoeven 2 Alex
  • slubna suknia Pierre Lemaitre
  • Burrough Bryan Wrogowie publiczni
  • Jeff Lindsay 04 Dzieło Dextera
  • Noah Gordon Szaman
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • felgiuzywane.opx.pl