[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Wiedziałam, jak matka obawia siępuszczania krwi.i nie mogłam pojąć, dlaczego wpadła naten pomysł i po co to jej było potrzebne.Niemniej mateczkaczyniła mi wymówki, że mało się o nią troszczę, ipowiedziała mi na ten temat wiele nieprzyjemnych słów.Broniłam się, jak umiałam, i zasłaniałam niewiadomością.Widząc jednak, że jest w złym usposobieniu, zamilkłam,usiłując powstrzymać łzy, i pozostałam przy niej dopóty,dopóki z nieukontentowaniem nie kazała mi odejść.Wróciłam płacząc do swego pokoju, a kiedy moje paniepytały o powód łez, wszystko im opowiedziałam.Po kilkarazy dziennie zachodziłam do pokojów matki i zostawałamtam tyle czasu, żeby jej nie ciążyć, czego surowo zawszeprzestrzegała i do czego byłam dobrze wdrożona.Niczegow życiu tak nie unikałam jak tego, by ciążyć komukolwiek,j oddalałam się natychmiast, gdy tylko powzięłam podejrze-nie, że moja obecność jest komu ciężarem, a więc go możenudzi.Wiem jednak z doświadczenia, że nie wszyscy prze- strzegają tej zasady, ponieważ ludzie, którzy nie umiejąodejść, nim nie znużą i nie znudzą, często wystawiali napróbę moją cierpliwość.Podczas postu matkę moją spotkało też prawdziwe zmar-twienie.Zupełnie niespodziewanie otrzymała wiadomość,że umarła nagle moja młodsza siostra Elżbieta72, liczącasobie trzy czy cztery lata.Mateczka była bardzoprzygnębiona.Ja też opłakiwałam siostrę.W kilka dni pózniej cesarzowa weszła pewnego pięknegoranka do mego pokoju.Posłała po moją matkę i wraz z niąweszła do mojej garderoby, gdzie długo w cztery oczyrozmawiały, po czym, gdy wróciły do mojej sypialni,mateczka miała zaczerwienione oczy i była zapłakana.Prowadziły dalej rozmowę, z której zrozumiałam, żetematem jej był zgon cesarza Karola VII z domubawarskiego, o czym cesarzową wówczas zawiadomiono.W tym czasie cesarzowa z nikim nie była sprzymierzona iwahała się pomiędzy królem pruskim73 a domemaustriackim, każdy z nich miał swych popleczników.Cesarzowa miała jednakże powody, żeby mieć pretensję dodomu austriackiego, jak i do Francji, z którą trzymał królpruski.Jeśli bowiem markiz de Botta74, minister skarbuwiedeńskiego, został wydalony z Rosji za to, że wyrażałsię zle o cesarzowej, co w owym czasie usiłowanoprzedstawić jako spisek, to z tego samego powodu musiałwyjechać również markiz de la Chetardie.Nie wiem, jakiw rzeczy samej był cel rozmowy cesarzowej z moją matką,ale mateczka najwidoczniej bardzo z niej była rada ipowzięła wielkie nadzieje.W tym czasie nie była onaprzychylna domowi austriackiemu.Co do mnie, byłam wtym wszystkim po prostu widzem, bardzo biernym, bardzopowściągliwym i, rzec można, obojętnym.Po Wielkiejnocy, gdy nadeszła wiosna, powiedziałam72moja młodsza siostra Elżbieta  urodzona w 1741 r., zmarła w 1745 r.73królem pruskim  Fryderyk II (1712 1786), król Prus w 1.1740 1786.74Botta de, Adorno Antonietto (1688 1774), markiz, poseł austriacki wPetersburgu. hrabinie Rumiancew, że chciałabym nauczyć się jezdzićkonno, na co uzyskała ona zgodę cesarzowej.Dokładnie wrok po zapaleniu płuc, na które zapadłam w Moskwie,dostałam bólu w piersiach; byłam nadal bardzo chuda i zaporadą lekarzy piłam każdego ranka mleko i wodęselcerską.W domu Rumiancewów w koszarach pułkuIzmajłowskiego wzięłam pierwszą lekcję konnej jazdy.WMoskwie kilka razy dosiadałam konia, ale poszło mibardzo zle.W maju cesarzowa przeniosła się wraz z wielkim księciemdo Pałacu Letniego75.Mnie i mojej matce przeznaczonomurowany dom wznoszący się wzdłuż Fontanki, kołodomu Piotra I76.Część tego budynku zajęła mateczka, aczęść ja.Tu wielki książę całkiem przestał mi asystować.Oznajmił bez osłonek przez posłańca, że mieszka ode mniezbyt daleko i dlatego nie może się ze mną często widywać.Czułam doskonale, jak mało go obchodziłam i jak mało madla mnie uczucia.Byłam dotknięta w próżności i miłościwłasnej, ale zbyt dumna, by się nad tym użalać.Bardzo bymnie uraziło, gdyby mi ktoś okazywał taką przyjazń, którąbrałabym za współczucie.Gdy jednak zostawałam sama,zalewałam się łzami, po czym po cichu je ocierałam ibiegłam dokazywać z moimi pannami.Mateczka teżtraktowała mnie bardzo chłodno i ceremonialnie, choć nieomieszkałam nigdy odwiedzić jej kilka razy dziennie [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • windykator.keep.pl
  • Strona pocz±tkowa
  • Kraszewski Józef Ignacy Raptularz pana Mateusza Jasienieckiego; PamiÄ™tnik Mroczka
  • Kraszewski Józef Ignacy Jaszka, Orfanem zwanego, żywota i spraw pamiÄ™tnik
  • In Death 23 ÂŒmierć o tobie pamiÄ™ta Nora Roberts
  • Smith Lisa Jane PamiÄ™tniki wampirów 6 Uwiezieni
  • Charles De Gaulle PamiÄ™tniki wojenne 1940 41
  • de Segur Filip PaweÅ‚ PamiÄ™tniki adjutanta Napoleona
  • L.J.Smith PamiÄ™tniki Wampirów 07 Dusze cieni
  • Robotham Michael Uprowadzona[PL][ ](2)
  • Ellroy James AmerykaÅ„ski spisek
  • Tom Clancy Cykl Centrum (10) Morze ognia
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • biuroszczecin.xlx.pl