[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Moc goniÅ‚a poprzez tÄ™ Robina, połączenie z Leo byÅ‚oszokiem i dziwnÄ… przyjemnoÅ›ciÄ… dla tego, który również znajdowaÅ‚ siÄ™ naziemi.Kapturniki, jeden za drugim, zaczÄ™li za Bres em zanikać, cicho tonÄ…c.Leo musiaÅ‚ użyć swoich zdolnoÅ›ci Sidhe a by zaciemnić umysÅ‚y kapturników,inaczej wrzeszczeliby.WyjaÅ›niaÅ‚o to szkliste spojrzenie Sidhe a, kiedy Robinna niego spojrzaÅ‚.- Wiesz, jak to siÄ™ skoÅ„czy, Pan. Bres machnÄ…Å‚ królewsko dÅ‚oÅ„mi.Wybacz, Hob.Moi ludzie już otoczyli dziewczynÄ™, a pozostali zajÄ™li siÄ™ bratemchÅ‚opaka.Oddaj mi go, a odejdziemy.Robin widziaÅ‚ bez patrzenia jak kolejny kapturnik znikaÅ‚ w grunt. Mójkról pragnie inaczej.Na wspomnienie o Oberonie, Bres cofnÄ…Å‚ siÄ™, lecz szybko siÄ™ opanowaÅ‚. Nie mam żadnego sporu z nim bÄ…dz z tobÄ…, ale muszÄ™ sÅ‚uchać swojejkrólowej.Robin rozÅ‚ożyÅ‚ rÄ™ce, jego paznokcie zwinęły siÄ™ w szpony. No tojesteÅ›my w impasie.Kolejny kapturnik zniknÄ…Å‚.- Ruby jest bezpieczna.Blefuje.Nie ma jej.Robin staraÅ‚ siÄ™ nie cofnąć, gdy sÅ‚owa Leo zadzwiÄ™czaÅ‚y mu w gÅ‚owie.ChÅ‚opak byÅ‚ silny na swojej ziemi; niewielu zdoÅ‚aÅ‚oby przedostać siÄ™ przezmentalne bariery Robina.Rodzina Dunne z każdym dniem, odkÄ…d zaczÄ…Å‚ znimi pogrywać, imponowaÅ‚a mu.- To dobrze.A teraz wynocha z mojej gÅ‚owy.Cichy chichot Leo zadzwiÄ™czaÅ‚ mu w gÅ‚owie, lecz Robin zdecydowaÅ‚ siÄ™mu to odpuÅ›cić.ChÅ‚opak zasÅ‚użyÅ‚ na swój krótki moment triumfu, przy takichpodÅ‚ych okolicznoÅ›ciach.Bres zamierzaÅ‚ zaatakować, a byÅ‚ o wiele bardziej niebezpieczny niżjakikolwiek kapturnik.140Dana Marie Bell The Gray Court 03 Artistic Vision- Ty pieprzona suko.Kobieta zadrżaÅ‚a, miaÅ‚a tak skulone nogi jak tylko daÅ‚a radÄ™.ZnajdowaÅ‚ysiÄ™ nad palÄ…cÄ… stodołą, gorÄ…co pokrywaÅ‚o bÄ…blami ciaÅ‚o Sidhe. BÅ‚agam, niezabijaj mnie.Akane warknęła i odrzuciÅ‚a Constance z dala od palÄ…cej siÄ™ stodoÅ‚y,ignorujÄ…c krzyki kobiety.Jej partner byÅ‚ w stodole, nieprzytomny,prawdopodobnie martwy.Jego zapach unosiÅ‚ siÄ™ nad żarem, Å›wieży, leczsubtelnie zÅ‚y.Ryknęła, czekajÄ…c na odpowiedz.Nie nadeszÅ‚a.Akane weszÅ‚a do stodoÅ‚y, jej zmysÅ‚y byÅ‚y czujne na jakikolwiek ruch.NiewidziaÅ‚a mężczyzny, który towarzyszyÅ‚ kobiecie, kiedy z powrotemzanurkowaÅ‚a z nieba.Nie wiedziaÅ‚a, gdzie byÅ‚, co też jÄ… nie obchodziÅ‚o takdÅ‚ugo, jak byÅ‚ z dala od jej partnera.GdzieÅ› z tyÅ‚u, blisko czegoÅ›, co robiÅ‚o za siodlarniÄ™, odnalazÅ‚a go.ByÅ‚przywiÄ…zany do stoÅ‚u, miaÅ‚ luznÄ… szczÄ™kÄ™, oczy lÅ›niÅ‚y w blasku ognia spodprzymkniÄ™tych powiek.Czarne rurki, które już wczeÅ›niej widziaÅ‚a, byÅ‚y wkutedo jego boków, ud, ramion, pompujÄ…c coÅ› w niego.CoÅ› potwornego.AkanemogÅ‚a wyczuć to paskudztwo.Cokolwiek zatruwaÅ‚o jej partnera zostawi na nimznak.RuszyÅ‚a do niego i wyrwaÅ‚a rurki, próbujÄ…c rozpaczliwie niezwymiotować od smrodu.WczeÅ›niej widziaÅ‚a jak Robin używaÅ‚ tego dookaleczenia, do zabicia, lecz zgniÅ‚y odór wydobywajÄ…cy siÄ™ z tych rurek nieprzypominaÅ‚ w zapachu trucizny stosowanej przez Robina.Jakby ktoÅ› odebraÅ‚Robinowi truciznÄ™ i splugawiÅ‚ jÄ… jeszcze bardziej.Ta zgnilizna krążyÅ‚a teraz worganizmie jej partnera, plamiÄ…c go.Najwyżsi bogowie, co jeÅ›li Shane jakoÅ› siÄ™ zmieniÅ‚? Trucizna mogÅ‚abyjakoÅ› zaciÄ…gnąć go w Mrok? MogÅ‚aby?JÄ™knÄ…Å‚, nastÄ™pnie kaszlnÄ…Å‚, dym palÄ…cej siÄ™ stodoÅ‚y stawaÅ‚ siÄ™ silny inieznoÅ›ny.Akane podniosÅ‚a partnera ze stoÅ‚u i wybiegÅ‚a ze stodoÅ‚y, unoszÄ…csiÄ™ w powietrze jak tylko byli wolni.MiaÅ‚a zapach zarówno kobiety jak i141Dana Marie Bell The Gray Court 03 Artistic Visionmężczyzny.Rozpozna ich.Mężczyzna na pazurach miaÅ‚ krew Shane a, za coniedÅ‚ugo jej zapÅ‚aci.Ale najpierw najważniejsze rzeczy.MiaÅ‚a partnera w swoich ramionach iżyÅ‚.Akane mknęła na gospodarstwo Dunne i do jedynego miejsca, gdziechciaÅ‚a, by siÄ™ obudziÅ‚.Bres uderzyÅ‚, tak jak Robin myÅ›laÅ‚, w najsÅ‚abszy punkt: w Leo.Naszczęście Sidhe byÅ‚ przygotowany wykorzystujÄ…c ziemiÄ™ do obronienia siÄ™,kiedy wyciÄ…gaÅ‚ swój miecz.ZakoÅ‚ysaÅ‚ nim i zawirowaÅ‚, zmuszajÄ…c Bres a doodwrotu.Przywódca kapturników uÅ›miechnÄ…Å‚ siÄ™ na widok miecza Leo. %7Å‚elazonie dziaÅ‚a na mnie.Nie.Robin to wiedziaÅ‚.Zarówno Tuatha De jak i Fomorianie nie byliuczuleni na żelazo.Trzeba byÅ‚o czegoÅ› innego, by zabić kogoÅ› takiego jakBres.Jedyny, któremu udaÅ‚o siÄ™ do tego zbliżyć, byÅ‚ Lugh, który próbowaÅ‚otruć Bres a trzystoma ociężaÅ‚ymi krowami napeÅ‚nionymi gorzkim, czerwonympÅ‚ynem, które miaÅ‚ wydoić Bres i wypić to paskudztwo.Bres, pod obowiÄ…zkiempodporzÄ…dkowania siÄ™ reguÅ‚om goÅ›cinnoÅ›ci, piÅ‚ pÅ‚yn, ale zamiast zabić go,zdoÅ‚aÅ‚ ledwo go uÅ›pić tak bardzo, że wszyscy uważali go za martwego.KiedysiÄ™ obudziÅ‚, minęły tysiÄ…ce lat, a Oberon, ze swojÄ… królowÄ… TitanniÄ… u boku,zasiadÅ‚ na tronie.Tuatha De i Fomorianie byli niczym wiÄ™cej jak tylkowspomnieniem, nawet dla tych, których dÅ‚ugość życia byÅ‚a liczona w wiekach.JakÄ… rolÄ™ Bres odgrywaÅ‚ w upadku Titianii Robin nie wiedziaÅ‚, alepewnego dnia siÄ™ dowie.Robin beztrosko zablokowaÅ‚ kapturnika, przebijajÄ…c go szponem iodwracajÄ…c swojÄ… uwagÄ™ z powrotem na Bres a.Mężczyzna usiÅ‚owaÅ‚ zdjąćLeo jakby byÅ‚o to jego nieodzownym zamierzeniem, ignorujÄ…c Hoba jakbynawet go tam nie byÅ‚o.No cóż.Robin musiaÅ‚ to naprawić.142Dana Marie Bell The Gray Court 03 Artistic VisionRobin uÅ›miechnÄ…Å‚ siÄ™ sÅ‚odko i Bres potknÄ…Å‚ siÄ™, prawie opadajÄ…c namiecz Leo.OdrzuciÅ‚ sobie wÅ‚osy za ramiÄ™ i pasek Bres a pÄ™kÅ‚, jego spodniezsuwaÅ‚y siÄ™ po jego wÄ…skich biodrach.Kiedy Robin westchnÄ…Å‚, znudzony jużzabawÄ…, miecz Bres a pÄ™kÅ‚.Niestety, koÅ„cówka wyrzucona w powietrze rozcięła twarz Leo, ledwoomijajÄ…c jego oko.Przerażony Sidhe cofnÄ…Å‚ siÄ™ prosto na włóczniÄ™ kapturnika.- Do diabÅ‚a.PominÄ…Å‚em jednego. Robin wymamrotaÅ‚ do siebie wniedowierzaniu.Jak mógÅ‚ pominąć jednego z tych maÅ‚ych pojebów?WyciÄ…gnÄ…Å‚ dÅ‚oÅ„ i przekrÄ™ciÅ‚ niÄ….Kapturnik padÅ‚, krzyczÄ…c w agonii, jego rzepkasiÄ™ roztrzaskaÅ‚a.Ale byÅ‚o już za pózno.Leo upadÅ‚ na kolana z rÄ™kÄ… przyciÅ›niÄ™tÄ… do ranyna plecach.Bres staÅ‚ nad nim i uderzyÅ‚ Leo rÄ™kojeÅ›ciÄ… swojego miecza.Robin westchnÄ…Å‚ z ulgi.ChÅ‚opak odpadÅ‚ tak jakby bezpieczny; ostatnikapturnik byÅ‚ stertÄ… piszczÄ…cego baÅ‚aganu, a kogo obchodziÅ‚o, co widzieli? Zbardzo szerokim uÅ›miechem na nieludzkiej twarzy, Robin stanÄ…Å‚ przedBres em.Teraz nadszedÅ‚ czas, by to on siÄ™ zabawiÅ‚.143Dana Marie Bell The Gray Court 03 Artistic VisionRozdziaÅ‚ ÓsmyShane poruszyÅ‚ siÄ™.Ból trawiÅ‚ każdÄ… komórkÄ™ jego ciaÅ‚a
[ Pobierz całość w formacie PDF ]