[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Kolejny warkot przyciągnął moją uwagę z powrotem do walki wilków i zdziwiłam się,widząc, że teraz trzy zwierzęta walczyły, dwa szare wilki przeciw nowemu, czarnemu.Olbrzymi wilk wielkości kuca ustawił się pomiędzy mną i moimi napastnikami.Nawet wprzyćmionym świetle mogłam zobaczyć, że jego czarna sierść była śliska od krwi, ale nadalwarczał groznie, gdy dwa inne próbowały dostać się do mnie.Jednolicie szary wilk skoczył nagle, prosto na chroniącego mnie wilka.W tej samej chwiliszaroczarny rzucił się na mnie.Próbując dostać się do mnie, gdy drugi go rozprasza,pomyślałam w ułamku sekundy, zanim wilk miał złapać mnie za gardło.Dlaczego powinnammyśleć o czarnym wilku, jako o  nim , było poza mną, ale nie miałam czasy na analizęmojego intensywnego uczucia, że z całą pewnością był samcem.Chciałam odsunąć się z drogi, ale znów, moje ludzkie odruchy nie mogły się mierzyć zezwierzęciem, które w tak oczywisty sposób chciało mnie martwej.W pełni oczekiwałam, żew każdej chwili poczuję te ostre, białe zęby, zaciskające się wokół mojej szyi.Ale, zamiastzając się szarym wilkiem, który go atakował, mój obrońca zwrócił uwagę na tego, który szedłpo mnie.Pozostawiając odsłoniętą lewą flankę, złapał szaroczarnego wilka w powietrzu, złatwością człowieka, podnoszącego cos ze stołu.Usłyszałam zaskoczony pisk, a potemgłośne, makabryczne krak, gdy potężne szczęki zacisnęły się wokół gardła atakującego wilka.Moment spazmatycznego zaskoczenia i szaroczarny wilk zwisł bezwładnie, bez życia w jegoszczękach, gdy drugie zwierzę zaatakowało z boku.Olbrzymi czarny wilk wypuścił nadal drgające zwłoki i obrócił się z gniewnymwarknięciem do zwierzęcia, które kaleczyło jego bok.Zobaczyłam jak wielka głowa pochylasię z zaskakująca prędkością i usłyszałam kolejny, suchy dzwięk pękania, jakby ktoś łamał nakolanie suchą gałąz.Szary wilk zaskomlał  krótkim, ostrym dzwiękiem agonii.Zobaczyłam, że masywneszczeki czarnego wilka były zaciśnięte na przedniej, lewej łapie drugiego zwierzęcia, którabyła wygięta pod dziwnym kątem.Oczekiwałam, że wykończy szarego wilka, jak drugiezwierzę, ale zamiast tego, czarny puścił go z ostrzegawczym warknięciem.Wciąż piszczącżałośnie, szary wilk umknął w ciemność tak szybko, jak mógł. Olbrzymi czarny wilk obrócił się w moją stronę i miałam czas zarejestrować fakt, że miałdwie długie, białe blizny po obu stronach jego jedwabistego pyska.Zrobił chwiejny krok wmoim kierunku i zauważyłam jak strasznie był ranny.Na bokach miał liczne rozcięcia, ajedno z jego uszu było rozerwane i poszarpane na strzępy.Zaskomlał żałośnie i upadł u mychstóp. O mój Boże. Wymamrotałam, nie pewna, co robić.Z jednej strony był mójinstynktowny strach przed psami, zwłaszcza dużymi, a czarny wilk był ogromny.Z drugiej,dwa razy sam ocalił mnie przed pewną śmiercią.Z jakiegoś powodu czułam się do niegoprzyciągana, gdy leżał, dysząc u mych stóp.Zauważyłam, że gdy ostry ból w moich uszachzniknął, pulsowanie w moim pogryzionym palcu i za kolanem, wzrosło  było prawie jakdrugie bicie serca.Klękając obok niego, z wąchaniem położyłam na nim rękę, ledwie muskając unoszący siębok.Wilk otwarł swoje błyszczące, złote oczy i zaskomlał z uznaniem.Długi, różowy językwysunął się spomiędzy ostrych, białych zębów i przejechał szybko po mojej dłoni.Wydawałsię znajdować komfort w mojej obecności, ponieważ wolno przesunął się bliżej, aż wielki łebleżał prawie na moich stopach.Ten ufny gest pomógł mi podjąć decyzję.Nigdy wcześniej nie byłam miłośniczką psów, ajeszcze mniej miłośniczką wilków, ale tu i teraz zdecydowałam, że zabiorę go ze sobą.Niemiałam pojęcia jak zapłacę za wycieczkę do weterynarza, gdy nie byłam w stanie zapłacićnawet własnego czynszu, ale będę martwić się o to pózniej.Pierwszą rzeczą było zabrać godo samochodu, zanim ktoś, najprawdopodobniej przerażony kelner, zadzwoni do schroniskaalbo na policję, albo do obu.Cała walka wilków zajęła mniej niż dwie, trzy minuty, odpoczątku do końca, ale byłam pewna, że wkrótce ktoś tu będzie. Hej, chłopcze [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • windykator.keep.pl
  • Strona pocz±tkowa
  • Joan Wester Anderson ANIELSKIE DROGI. Prawdziwe historie o goÂœciach z niebios
  • Anders Roslund, Börge Hellström Ewert Grens 03 Odkupienie
  • Kevin J. Anderson Trylogia Akademii Jedi III WÅ‚adcy mocy
  • Christie Anderson [The Water Ambrosia Shore (epub)
  • Rebecca Winters, Caroline Anderson W szampaÅ„skim nastroju
  • Christie Anderson [The Water Rogue Wave (epub)
  • Eo Andersen, Hans Christian Fabeloj 3
  • Kevin J. Anderson, Rebecca Moesta Zagubieni
  • Anderson Poul Gwiazdy sÅ¡ także ogniem
  • Eo Andersen, Hans Christian Fabeloj 4 (2)
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • rolas.keep.pl