[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Eksplozji nieKanciaste holowniki - tak naprawdę zwykle frachtowce przewożące żywność i in- było, choć uciekająca atmosfera zapaliła się i płonęła przez moment.DIE-wing turlałne zapasy dla konwoju - szybko prześcignęły tankowce i ustawiły się pomiędzy ataku- się chyba w przestrzeni, szybko jednak zaczął wyrównywać lot, wychodząc z ostregojącymi myśliwcami a ich celem.Strategia uformowania ściany z frachtowców mogłaby łuku.Ruch ten sprowokował kolejny strzał, ale pierwszy na pewno zabił pilota, więcsię powieść, gdyby bitwa toczyła się na powierzchni planety, a Aotry atakowały na instrumentów pokładowych nikt nie kontrolował.śmigaczach, w przestrzeni jednak ciasne zgrupowanie frachtowców tylko ułatwiło omi- Na własne nieszczęście skrzydłowy DIE-winga nie zorientował się, że jego towa-nięcie przeszkody.rzysz nie żyje.By nie wypaść z szyku, zaczął wyrównywać lot.Ooryl przechylił ma-Corran wcisnął klawisz na konsoli.szynę i znalazł się tuż za jego rufą.Zanim pilot zdążył zrobić unik, Ooryl wystrzelił w- Siedem", mam na ekranie sześć frachtowców, które tworzą blokadę przed nami, jego stronę podwójny promień lasera.Pierwszy roztrzaskał lewą burtę, podziurawiwszyale na początku było ich osiem.Chcą coś przed nami osłonić.ją jak rzeszoto.Drugi strzał osłabił połączenie pomiędzy resztą kadłuba a kabiną pilota.- Zrozumiałem, Dziewięć".Te dwa brakujące są największe.Miej oczy otwarte, Oderwany silnik poleciał ku słońcu systemu Chorax, pozostawiając kulę kokpitu wiru-na wypadek gdyby próbowali jakiejś sztuczki.jącą bezwładnie w przestrzeni.Nagle formacja frachtowców otwarła się jak rozkładający płatki kwiat, a przez Słaba eksplozja osmaliła szczyt kabiny.Okrągła klapa odskoczyła, uwalniając pi-otwór wypadła ósemka myśliwców atakujących z maksymalną prędkością.Lecąc za lota w fotelu napędzanym rakietami manewrowymi, który szybko oddalał się od skaza-czterema Aowcami Głów Z-965, thyferrańskie myśliwce skoncentrowały atak na for- nego na zagładę myśliwca.Fotel nie zapewniał pilotowi dostatecznej kontroli nad swo-macji Aotrów.Corran przerzucił całą moc osłon na przednie tarcze, naprowadził krzyż im losem - nie leciał już wprawdzie pozbawionym możliwości manewru myśliwcem,celowniczy na jednego z pędzących Aowców Głów i nacisnął spust. Michael A.Stackpole X-Wingi IV Wojna o Bactę61 62ale groziło mu, że udusi się lub zamarznie na śmierć, jeżeli żaden statek nie zabierze go - Dziesięć" ucieka sprzed celownika innego statku.na pokład.- Zrozumiałem, Dziesięć".- Corran zmarszczył brwi.- Gwizdek, sprawdz, ktoCorran włączył moduł łączności.przyszpilił Ooryla.- Wiedział, że musiał to być jeden z frachtowców, przenoszących na- Mamy jednego przeciwnika poza maszyną.pokładzie baterię pocisków udarowych albo wyrzutnię torped protonowych.WiększośćNaglący pisk Gwizdka zagłuszył ewentualne odpowiedzi.frachtowców nie stosowała tego rodzaju uzbrojenia, bo zajmowało dużo miejsca, jed-- Zrozumiałem, Gwizdku.-Nadlatują myśliwce TIE. Dziesięć", wracaj na moje nak te, które się na to zdecydowały, były bardzo skuteczne w walce z piratami, bo mo-skrzydło.gły atakować pociskami dalekiego zasięgu.- Dziesięć" potwierdza wykonanie rozkazu.Gwizdek zaświergotał przerazliwie.Corran pokiwał głową, przechylając X-winga na lewy stabilizator i przyciągając - Tak, wiem, że mam.że mamy frachtowiec na ogonie. Corran wyrwał w górędrążek ku sobie.Każdy inny pilot oddziału, który wyeliminowałby DIE-winga, byłby w świecą przechylił statek na bok i wystrzelił w bok w stosunku do toru wznoszenia.-euforii, a przynajmniej w jego głosie dałoby się słyszeć podniecenie - ale nie Ooryl.Zajmę się nim, tylko podaj mi te dane, o które prosiłem.Jedynym sposobem zorientowania się, czy był podniecony albo zawstydzony, było to, TIE nadal był za nim.Niezły jest, pomyślał Corran.Myśliwiec przeciwnika do-w jaki sposób mówił o sobie.Każdy Gandyjczyk za szczyt arogancji uważał używanie równywał mu prędkością i możliwościami manewru.Jego pilot nie dopuściłby do fron-w odniesieniu do siebie zaimka osobowego, jeśli ich starszyzna nie uznała go za osobę talnego ataku, bo wtedy tarcze Corrana dawałyby mu przewagę.Musiał się trzymaćtak znamienitą, że każdy jego rodak od razu wiedziałby, o kogo chodzi.I tak Ooryl, rufy Corrana, ostrzeliwując jego tarcze.Corran uznał, że mu na to pozwoli.jeśli był zadowolony, mówił o sobie Ooryl", kiedy był rozgoryczony - Qrygg", kiedy Przełączył systemy uzbrojenia z laserów na torpedy protonowe, odpalane pojedyn-zaś uznał, że coś zrobił zle, określał siebie jako Gandyjczyka", decydując się na ano- czo.Drążek trzymał lekko, skręcając go odrobinę, pozwolił jednak ścigającemu oddaćnimowość, by podkreślić swoje zawstydzenie.parę strzałów.Zasyczały na tylnych osłonach, ale ich nie przebiły.Jego poczucie własnej wartości jest równie silne, jak każdego z nas, pomyślał Cor- Lepiej, żeby to zadziałało, pomyślał Corran.Odciął napęd i przyciągnął drążek doran, tyle tylko, że Ooryl potrafi je lepiej stopniować.piersi, podrywając dziób X-winga do góry i odwracając maszynę prosto na przeciwni-Przewrócił maszynę na plecy i wyrównał lot, kierując się wprost na nadlatujące ka.Pilot TIE-winga natychmiast skręcił na bakburtę, więc Corran wcisnął lewy stermyśliwce TIE.Ich dowódca odpadł do tyłu, następny pilot zaś wprowadził statek w manewrowy, podążając za myśliwcem.Kwadrat celowniczy zmienił barwę z żółtej nakorkociąg, stając się trudnym celem.Corran oddał strzał w jego stronę i zaczął się czerwoną, a Gwizdek zapiszczał, sygnalizując, że cel jest zablokowany.wznosić, biorąc na cel kolejnego przeciwnika.Mniejsze zło, pomyślał.Corran wystrzelił.Myśliwiec TIE manewrował to w górę, to w dół, nie próbując jednak skrętów na Torpeda protonowa pomknęła ku myśliwcowi TIE w błysku błękitnych płomieni.boki.To żółtodziób, pomyślał Corran, a do tego trenował w atmosferze.Ośmiokątne Przeleciała poza cel, bo pilot przechylił maszynę, usuwając panel baterii słonecznych zpanele słoneczne TIE sprawiały wiele kłopotów przy manewrach w atmosferze ze toru lotu torpedy
[ Pobierz całość w formacie PDF ]