[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.O jakiś kilometr od klasztoru leży wyniosła góra - Grodzisko.Wykryto tam obszerny,siedem hektarów zajmujący obszar obronny.Wały jego długie są na przeszło tysiąc dwieściepięćdziesiąt metrów, ślady zabudowy wnętrza całkiem słabe.Grodzisko służyło chyba okolicznej ludności jako schronie nie na wypadek wojny.Dlategopewnie nie było prawie w środku budowli starych.Musiało się przecież zmieścić jaknajwięcej ludzi wraz z bydłem i dobytkiem ruchomym.W tym samym czasie istniała osadapo przeciwnej stronie Wisły, w Piekarach.W osiedlu na górze klasztornej znalazł doktor Leńczyk wiele ciekawych rzeczy.Stwierdził125 fakt obróbki żelaza i znacznie słabiej rozwinięte odlewnictwo brązu.Natrafił na dowody zajęćrolniczych, łowiectwa, rybołówstwa, jak również tkactwa i garncarstwa.Aż do mojej wizytynie napotkał jednak ani jednego okazu broni.Lecz gród tyniecki był niewątpliwie obronny.W klatce schodowej klasztoru udało sięustalić ślad po rowie, który z obydwu stron umacniała palisada.Dzień, który spędziłem w Tyńcu, nie był zanadto łaskawy dla turystów.We wrześniuprzyszły niespodziewane chłody.W przeddzień spadł w Zakopanem śnieg, ścisnęło kilkastopni mrozu.Porywisty wiatr przejmuje ziąbem i raz po raz napędza zza Wisty deszczowechmury.Trzepnęło nawet parę anemicznych jesiennych piorunów.W krużgankachklasztornych tak to brzmiało, jakby kto na strychu przetaczał puste beczki.Słaba burza.Przypominała jednak, że klasztor tutejszy, ongi bardzo świetny, spłonął od uderzenia piorunu.Stało się to 2 maja 1831 roku.Od tej pory gmachy opactwa wyszczerzyły się ruinami.Odbudowę w prawdziwym tego słowa znaczeniu podjęli zakonnicy dopiero teraz, po wojnie.Doczekaliśmy się pod sam wieczór chwili pogodnej.Od południa skała kończy się cyplem,z lekka przewieszonym nad doliną rzeki.Można tam sobie wygodnie stanąć i obserwowaćwidoki, jeśli się komuś w głowie nie kręci.Wprost w dole, nadrzeczną ścieżynką, pędzi pastuch stado bydła.Nigdy nie dane mi byłooglądać krowy z lotu ptaka, ani się domyślałem, że to taki pokracznie pękaty stwór.To takżeponiekąd pamiątka po pokoleniach, których dorobek tu opisuję.Już one zabrały się dosztucznego wyolbrzymiania niektórych funkcji natury krowiej, przerobiły zwierzę na żywąwytwórnię mleka.W górach, w tej stronie skąd Wisła wypływa, deszcz jeszcze padał.KalwarięZebrzydowską już było nawet widać.Potem z jasnej od słońca chmury pomału wynurzać sięzaczęta Lanckorona.Po chwili dojrzeliśmy nawet pojedyncze drzewa na jej szczycie.Powietrze staro się przejrzyste, bez odrobiny kurzu.Bardzo dawno temu, aż w epoce polodowcowej, wszystkie wzgórza wokół Tyńca byływyspami sterczącymi z szeroko rozlanych wód Prawisły.W pionowych skałachpodklasztornych i teraz jeszcze znać wyraznie wypłuczyny.Nie mogłem się dosyć napatrzyć przerozległej panoramie.Tyle razy wracałem na cypel, żedoktor Leńczyk postanowił tu, a nie pod dachem pracowni, dokończyć opowiadania o swoichodkryciach.Beztrosko balansując na krawędzi mówił o wnioskach, do których doszedł.126 - Nie wysuwam tego bynajmniej jako pewnika.Stawiam tylko hipotezę, a szerokie badaniapowinny ją potwierdzić lub obalić.Chodzi mi o to, czy słusznie datujemy kulturę  łużycką iczy nie trwała ona czasem aż do wędrówek ludów, które spowodowały zmiany.Jeżelihipoteza moja się potwierdzi, to obraz będzie jasny.Kultura  łużycka przetrwała aż doczasów, w których sama bezpośrednio stara się podłożem kultury prapolskiej - mówiłkierownik tynieckich wykopalisk.Uważa się obecnie, że kultura  łużycka zaczęta zanikać w V-IV wieku przed Chrystusem.Jednakże żaden obcy typ nie start jej z powierzchni ziemi.Tylko w krajach sudecko-morawskich, lewobrzeżnych śląskich oraz w południowo-zachodniej Małopolsce ustąpiła onaprzed inwazją Celtów, prących z południowego zachodu [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • windykator.keep.pl
  • Strona pocz±tkowa
  • PaweÅ‚ Huelle Pierwsza miÅ‚oœć i inne opowiadania (opowiadania)
  • Kornew PaweÅ‚ Przygranicze 01 Sopel 01 Fort
  • SS Pollak Pawel Komisarz Mare Gdzie mol i rdza
  • PaweÅ‚ Grabarczyk Eksplikacja PojÄ™cia Znaczenia WyrażeÅ„ w Filozofii XX w
  • PaweÅ‚ Rzewuski Warszawa miasto grzechu Prostytucja w II RP
  • Kornew PaweÅ‚ Przygranicze 05 Czarne sny. Częœć 1
  • de Segur Filip PaweÅ‚ PamiÄ™tniki adjutanta Napoleona
  • Kornew PaweÅ‚ Przygranicze 02 ÂŒliski. tom 1 2
  • Pollak PaweÅ‚ Czarna Seria 22 Kanalia
  • Merril Christine Rubiny markiza
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • mexxo.keep.pl