[ Pobierz całość w formacie PDF ]
. Mąż ciÄ™ zapomniaÅ‚ i wziÄ…Å‚ sobie drugÄ…;TyÅ› mojÄ…, Marti! duch ciÄ™ mnie poÅ›lubiÅ‚.Niech Doumaud milczy, bo wÅ‚ość mu najadÄ™.A dnia trzeciego xiężna jeszcze prosi,Ale tak cicho, że słów jéj nie sÅ‚ychać.n as nic już na proÅ›by nie mówi Lecz przyszedÅ‚ wieczór, on u nóg jéj sieói.Ona go pieÅ›niÄ… litewskÄ… koÅ‚ysze;A rano ledwie z kobiécéj Å›wietlicyWychoóącego wióą domownicy.Już dnia czwartego milczy Doumandowa,Nie prosi wracać do męża i domu.A na jéj czole nié ma kropli sromuv x v.W drogich bursztynów sznury siÄ™ ubraÅ‚a,PerÅ‚ami wÅ‚osy zÅ‚ote posplataÅ‚a,KraÅ›nemi szaty piersi osÅ‚oniÅ‚a,I Å›piéwa w oknie stojÄ…c jak jaskółki,Kiedy do gniazda na wiosnÄ™ przylecÄ….A dnia piÄ…tego Mindows na DoumandaWspomniaÅ‚, i ona usta mu zatuli.Zpiéwać zaczęła, zagÅ‚uszyÅ‚a sÅ‚owa,I zaÅ›piéwaÅ‚a Jam nie Doumandowa;n as wielki zaÅ›lubiÅ‚ mnie sobie,DaÅ‚ sznury pereÅ‚ i bursztynu sznury,DaÅ‚ szaty zÅ‚ote i szaty z purpury Do ubogiego grodu nie powrócÄ™.Pana mojego na wieki nie rzucÄ™.v x v s (daw.) wstyd, zawstyóenie.ze i na y a zew i Anafielas e n s 133Aż dnia szóstego goniec z Rusi Å›pieszy;O Doumandowéj mąż wieÅ›ci siÄ™ pyta Kiedy mu wróci, dawno po pogrzebie,Czegóż siÄ™ bawi w nowogróókim zamku? GoÅ„ca ode wrót odegnali sÅ‚uóy;A ona staÅ‚a w okienku wesoÅ‚a.I zÅ‚ote wÅ‚osy czesaÅ‚a Å›piéwajÄ…c;GoÅ„ca wióiaÅ‚a, jakby nie wióiaÅ‚a.PerÅ‚y nizaÅ‚a i piosnkÄ™ Å›piéwaÅ‚a.XXXVIIZimowe Å›niegi na górach topniejÄ…,I ode wschodu ciepÅ‚e wiatry wiejÄ…;Ziemia siÄ™ czarna zielonoÅ›ciÄ… stroi,Lasy strzÄ…snęły szron z gaÅ‚Ä™zi swoich.Ptaki w powietrzu szczebiocÄ… wesoÅ‚e,CiÄ…gnÄ… żórawiev x w , óikich gÄ™si stada,I bocian szuka nad krynicÄ… żeru:Czuć wiosnÄ™, sÅ‚ychać Mindows spójrzaÅ‚v x x w pole,I wysÅ‚aÅ‚ konne na szlaki pacholÄ™.PacholÄ™ wraca ZiemiÄ™ wiatr osuszyÅ‚,KoÅ„ już nie grzÄ™znie.Tylko w rzekach wodyZebrane, warczÄ…c toczÄ… siÄ™ ku morzu.Na polach sucho, i ruÅ„ siÄ™ zieleni. I czas na wojnÄ™ Mindows wnet zawoÅ‚a,RozsyÅ‚a goÅ„ce po sioÅ‚ach, po grodach Wojsko siÄ™ zbiera w zamkowéj dolinie.Dobrze Mindowsuv x y u ogniska leżećI sÅ‚uchać pieÅ›ni kobiécéj, co brzÄ™czyJak Å›piéw sÅ‚owika po rosie majowéj.Ale nie uÅ›pisz wilka sÅ‚odkim Å›piéwem; n as w zamku nie usieói dÅ‚ugo.Zniegi stopniaÅ‚y, czas w krzyżackie wÅ‚oÅ›ci.I już trzytwarza chorÄ…giew powiéwa,W rogi zatrÄ…biÄ…, w l e a v y p uderzÄ…;PoswisÅ‚yv y ¹ strzaÅ‚y, wzniosÅ‚y siÄ™ oszczepy. Na Niemca! tÅ‚uszcz siÄ™ ozwie jednym gÅ‚osem,Na Niemców! lasy wtórzÄ… im swym szumem,Na Niemców! krucy nad gÅ‚owami kraczÄ….A Mindows stanÄ…Å‚ na swoich wojsk przeóie,KrzyknÄ…Å‚ Na Niemca! w Liwówv y ² wÅ‚oÅ›ci jeóie.XXXVIIINie darmo wróżyÅ‚ e al a staryPomyÅ›lnÄ… wojnÄ™ i Å‚upy bogate.Krzyżackie zamki zbiérajÄ… po droóe,Krzyżackie wÅ‚oÅ›ci, jak we żniwo pole,ZmiatajÄ… idÄ…c; Å›cierÅ„ po nich zostaje.v x w a óiÅ› popr.pisownia: żuraw.v x x s e óiÅ› popr.pisownia: spojrzeć.v x y n s óiÅ› popr.forma C.od imienia n s: Mindowsowi.v y p l e a (z gr.l a a) bÄ™bny, kotÅ‚y.v y ¹ s sn óiÅ›: zaÅ›wistać.v y ² e grupa etniczna, zamieszkujÄ…ca w Å›redniowieczu wybrzeża BaÅ‚tyku na terenie óisiejszej Aotwy,a mówiÄ…ca jÄ™zykiem z roóiny ugrofiÅ„skich (spokrewnionym z wÄ™gierskim, fiÅ„skim i estoÅ„skim).Na poczÄ…tkuXXI w.nieliczny naród liwoÅ„ski stanowi jednÄ… z mniejszoÅ›ci narodowych Aotwy.ze i na y a zew i Anafielas e n s 134ZcierniÄ… mogiÅ‚y i e v y ³ zwaliska.A kÄ™dy pójdÄ… z chorÄ…gwiÄ… czerwonÄ…,Trzech Bogów Litwy twarzÄ… naznaczonÄ…,Wszelki lud czczÄ…c jÄ… do wojska siÄ™ Å‚Ä…czy.PosÅ‚owie Kurów, na droóe spotkali,Bili Mindowsuv y t czoÅ‚em i prosili Wybaw nas, panie, zpod wÅ‚aóy Zakonu;My twoi dawno, my Litwinów bracia,Krzyże podepczem, Znicze zapalemyv y u.Pójdz w ziemiÄ™ naszÄ…, podaj nam prawicÄ™.Na nasze karki, na Karszowskiéj wÅ‚oÅ›ci.Zakon wzniósÅ‚ zamek, Å‚aÅ„cucha ogniwo,Którym chce zwiÄ…zać nas, jak zwiÄ…zaÅ‚ Prusy
[ Pobierz całość w formacie PDF ]