[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Po dwunaste - odwaga w ukazywaniu słabości ciała; nieukrywaniewłasnej choroby, słabości, umierania.Kto się zgorszył tym razem?Skandalista Jerzy Urban.I znów narażanie się na drwinę, na pośmiewisko.Dlaczego? Jezus także wystawił się na pośmiewisko.Z astanawiałem się nieraz, dlaczego ten papież zgadzał się, żeby budowaćmu pomniki? Przecież był ostatnim, który powinien akceptowaćoznaki czci za swego życia! Tymczasem na tym polegała jego praw dziwa pokora, nie pycha.Chcecie to robić, róbcie, jeśli wam to po214 Jan Grosfeldmaga, używajcie mojej osoby.Dla wielu ludzi, także dla mnie, byłoto skandaliczne.A zarazem odcinał się od zbytniej bliskości i wolał,jak święty Paweł, umrzeć.N a sam koniec mówił: Pozwólcie miodejść do domu O jca.Jak Jezus do M arii Magdaleny, która chciałaGo zatrzymać (por.J 20,17).Po trzynaste - skandalem zdawało się jego wezwanie, by nie iść nawojnę w Iraku.Zazdrościłem papieżowi, że może coś takiego powiedzieć, bo w słowach: Kto wojuje mieczem, od miecza ginie(por.M t 26,52), jest coś bardzo głębokiego i prawdziwego.Przychodzi na myśl ów sługa Jezusa imieniem Malchos, którem u Jezusnakazał schować miecz wyciągnięty w Jego obronie.Dziś możemyte słowa odnieść do naszej rzeczywistości.Postawa ta ściśle wiąże sięz innym skandalicznym dla wielu, także w Kościele, czynem JanaPawła II, a mianowicie międzyreligijną modlitwą o pokój w Asyżu.Czy można modlić się z wyznawcami innych religii? Czy nie wspieramy wówczas relatywizmu religijnego? Takie zarzuty spotykałypapieża, a i nadal je słyszymy.Drogą do pokoju i sprawiedliwości jest więc:" kenoza, oddawanie własnego życia, upokorzenie, które ma miejsce wtedy, gdy np.rezygnujemy z przekonania o własnej racji;" kruchość, czyli uznanie swej prawdziwej kondycji nie tylko fizycznej, ale i psychicznej, oraz inteligencji jako tej, która nie daje pokoju;" akceptacja prześladowań;" unikanie gnozy i manicheizmu, którymi wszyscy jesteśmy nasyceni, co jest tym grozniejsze, im bardziej jesteśmy religijni.Pytanie polityczne: czy rzeczywiście z każdym można wchodzićw porozumienie dla osiągnięcia dobrego celu? Tego rodzaju wątpliwości słychać często, także w Kościele.Jaka jest jednak konsekwencja takiego założenia? Czy można paktow ać z diabłem? Z przekonaniem, które jest zupełnie inne niż praw da o Jezusie Chrystusie - ta,jaką głosi nauczanie Kościoła.Skutki wchodzenia w takie pakty,choćby z najlepszą intencją, mogą być zatrważające, np.w dziedzinie tzw.biznesów chrześcijańskich czy kościelnych.Ludzie są przecież zawsze w tej materii sprytniejsi.Jezus, kuszony przez diabła napustyni, nie poddaje się żadnej z trzech podsuwanych M u pokus, nienegocjuje z szatanem.Chrześcijaństwo wobec stosunków międzyludzkich.215Pytanie ostatnie: jaka jest dzisiaj rola Kościoła, jaka sfera jest najbardziej zaniedbana? Najbardziej zaniedbane jest, jak się wydaje,to, co stanowi centralne zadanie chrześcijaństwa, a mianowicie przepowiadanie Dobrej Nowiny.Rzecz zdumiewająca - jak można zaniedbać swoje główne powołanie? Wszystkie inne dzieła, takie jakdziałania charytatywne, konkordaty, stanowienie prawa, edukacja,mediacje pokojowe są czymś pobocznym, wtórnym, a wiele z nichmogą wykonywać inni, także poza Kościołem.Gdy prześledzimy rozwój magisterium Kościoła, nie tylko społecznego, dostrzegamy, że właśnie ta podstawowa misja uwidacznia sięcoraz mocniej.Oczywiście, jest wiele ważnych spraw na świecie,w których Kościół się wypowiada.I to dobrze.Jeśli jednak ewangelizacja, pokorna i mocna zarazem, stanowić będzie tylko jedno z wielu zadań Kościoła, chrześcijanie nie będą pełnić tej misji, do którejsą powołani.M ało tego, sami będą stopniowo przechodzić na stronę tych, którzy mówią, że najpierw ważny jest chleb, natom iast słowo Boga dopiero wtedy, gdy zaspokoimy swoje doczesne potrzeby.Oznaczałoby to, że wyznawcy Boga Jedynego opowiedzieliby sięotwarcie za innymi bogami, na pierwszym miejscu stawiając pieniądz, co zresztą wielokrotnie czynią.Anioł pokoju, którego człowiek pragnie, a którego zwiastunami mają być chrześcijanie, odfru-wa wtedy i sam nie wie, kiedy wróci.Część piątaChrześcijańskaetyka społeczna \a praktyka politycznaHelmut JurosNauka, polityka naukowa i ludzie naukiw życiu Karola Wojtyły(przyczynek do biografii naukowejprofesora i papieża)Pontyfikat Jana Pawła II przeszedł do historii.Rzeczywistość poniekąd uległa normalizacji po wyborze Benedykta XVI.Procesu przechodzenia z przeszłości do terazniejszości nie zdoła powstrzymaćnawet żarliwa pamięć i żywe jeszcze wspomnienie współczesnychKarola Wojtyły.Pamięć o nim podlega historyzacji, ale nie pod każdym względem.1.Pamięć versus historiaKult jego pamięci jest prawomocny tylko w perspektywie i w przestrzeni religijnej.Jedynie religia potrafi uczynić przeszłe wydarzeniaponadczasową terazniejszością, wykraczającą poza historyczne wspomnienia.Skoro tak, to tylko Kościół jest jedynym prawomocnymmiejscem pamięci chrześcijańskiej, domem pamięci , tą specyficznąprzestrzenią, gdzie podczas sprawowania misterium pamiątki uobecniane są historiozbawcze dzieła Boga i wydarzenia bosko-ludzkie.Tym czasem i miejscem jest święto religijne, zaś formą obecności- liturgia
[ Pobierz całość w formacie PDF ]