[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Porządek, jaki w nimpanował, dyscyplina żołnierzy, ich doskonałe wyszkolenie,obfitość broni, amunicji - to wszystko zachwyciło Machiavellego, który wygłosiłpochwałę tego wojska składającego sięz wolnych obywateli, a nie najemników.Nocą Cezar kazał znów wezwać biskupa i sekretarzai przedstawił im ultimatum (Signoria powinna się zdecydować: albo będzie z nim,albo przeciw niemu) i wyznaczył nieprzekraczalny termin czterech dni.Machiavellimiał przekazać to ultimatum Republice.To pierwsze spotkanie z Cezarem i wiele następnych wywarły na autorze Księciaogromne wrażenie."Ten Pan- zapisze w liście do Rady Dziesięciu florencki sekretarzjest prześwietny i wspaniały, a w wojennym rzemiośle takśmiały, że nie ma rzeczy wielkiej, która nie wydałaby mu sięmała.A pragnąc zdobyć sławę i państwo, nigdy nie odpoczywa, nie wie, co tozmęczenie i niebezpieczeństwo; udaje sięnajpierw na miejsce, gdzie może toczyć się rozgrywka; kochają go żołnierze,zwerbował najlepszych ludzi w Italii.Towraz z pomyślną fortuną czyni zeń człowieka zwycięskiegoi budzącego postrach".Ta pełna zachwytu, ale wolna od pochlebstw opinia jesttym godniejsza uwagi, że została sformułowana przez przeciwnika chłodnego,realistycznego i pozbawionego uprzedzeń,który trzymał się faktów i trafiał w sedno.Cezar był wrogiemnumer jeden jego państwa, ale jako żołnierz i polityk miałtakie cechy jak odwaga, stanowczość, energia, bez których niewygrywa się bitew ani nie poskramia buntów.Borgia wiedział, czego chce, kiedy i zkim chce to osiągnąć.Nie byłczłowiekiem półśrodków, łatwych kompromisów, kunktatorstwa, przetargów.Wobecniego trzeba było zająć stanowisko:albo przeciw, albo za, z całym ryzykiem, jakie zawierało doKonanie tak stanowczegowyboru.Ta determinacja przedewszystkim podobała się Machiavellemu i wzbudzała jego entuzjazm.Odpowiedz Republiki na ultimatum Valentina była raczej ogólnikowa.Starano sięgrać na zwłokę w nadziei, że cośsię stanie, że Ludwik bardziej zdecydowanie wezmie miastow obronę.I tym razem zwłoka okazała się dla Florentczykówopatrznościowa.Powrót francuskiego monarchy do Włochzmienił istotnie układ sił i osłabił nieprzejednanie Cezara.Ale Ludwik także nie mógł mu się przeciwstawić, gdyż nadalgo potrzebował.Poprosił o wycofanie wojsk Vitellozza z ziemi toskańskiej i Cezar gousłuchał.A dialog z Signorią zostałprzerwany.Tego samego dnia, w którym Soderini otrzymał rozkazpowrotu do Florencji, do młodego księcia doszła wiadomośćo wzięciu Camerino i jego władcy, Giulia da Varano, wyklętego rok temu przezAleksandra.Podboje Valentina rozszerzały się; coraz bardziej zaciskała się obręcz wokół garstkityranów; łącznie z tymi, którzyprzeszli na jego służbę w złudnej nadziei na uratowanie życiaoraz odzyskanie w przyszłości utraconych dominiów.XIII"WYBORNY PODSTP"Błyskawiczny podbój Urbino i Camerino wykazał, żeCezar, aby wygrywać bitwy, nie zawsze musiał je staczać.Lęk,jaki budził we wrogu, wystarczał do rozbrojenia go.Zdawałosię, że już nikt nie jest w stanie stawić mu czoło i powstrzymaćjego nieubłaganego marszu do przodu.Jak daleko zajdzie?Jakie dalsze terytoria będzie chciał zagarnąć?Najbardziej niepokoili się obaleni tyrani.Valentino zawsze deklarował sięprzyjacielem Guidobalda, ale nie przeszkodziło mu to dokonać zdradzieckiej napaścina jego terytorium.Był to niebezpieczny precedens, z którym przeciwnicymusieli się liczyć.Jeśli chcieli wejść znów w posiadanieswoich lenn, nie mieli czasu do stracenia, gdyż czas działałprzeciwko nim: wszelka zwłoka mogłaby okazać się dla nichzgubna
[ Pobierz całość w formacie PDF ]