[ Pobierz całość w formacie PDF ]
. A mężowie?! Oni tylko  czyszczą sobie krew!.A dzisiaj, w dobie emancypacji, wyrównało się i my też czyścimy sobie krew !Pękła butelka portugalczyka na miłych pogaduszkach.Rozumiemy się z Gośką.I lubimygadać! Ale powiem ci w ramach porady psychologa, czemu zdradzają faceci  Gośka wyraznie akcentowała głoski. Bo albo mają za dużo kontroli, albo zabrakło im czegoś na własnympodwórku.Więc idą na cudze.Czyli?! Skurwysyny?  zgadywałam. Czyli totalny brak komunikacji w związku! Widzisz, jak ty nic nie wiesz? A za tobą resztapań.Czy ty wiesz, że facet uwielbia loda? A ty Jaśkowi loda robisz? Jesteś otwarta na  te rzeczy ?Poczerwieniałam.Gośka chyba za dużo wypiła. Oj tam. bąknęłam.Faktycznie, nie jest to moja ulubiona forma rozrywki.Kiedyś, jakbyliśmy młodzi, to tak, ale teraz? Po co? A to tylko wierzchołek góry lodowej! Oni lubią.to znaczy, wszyscy lubimy odmianę,chcemy, żeby coś czasem było inaczej, ale wstydzimy się o tym mówić.Pomijając już to, że babyw naszym wieku traktują swoich mężów z pogardą, dystansem, politowaniem.Nie chcą seksu,opędzają się i wmawiają facetowi, że jest porąbany, bo jemu się chce.No chce! Ile można siępowściągać? Co to, mąż ślubował czystość wiekuistą? A kochanice wręcz przeciwnie! Chętne dobzykanka i loda zrobią.Do tego achy i ochy!  Jaki jesteś silny, sprytny, mądry, inteligentny.No,sama powiedz, czemu ma nie zdradzić, jak to takie miłe?Byłam zła, bo chciałam z Gośką porozmawiać na zupełnie inny temat! A tymczasemotworzyłyśmy drugą butelkę, teraz węgierskiego niedzwiadka, i doiłyśmy dalej.Tego wieczoruGośka chciała się wygadać.Kiedy wróciłam taksówką od domu, Jasiek spał.Na stoliczku nocnym leżała jego komórka.Korciło mnie, oj, korciło! Ale pomyślałam, że toidiotyzm, nadkontrola i że samą siebie za to znienawidzę.I byłam z tego dumna! Nasz związek jestwyjątkowy.Jesteśmy z innej gliny.Jasiek jest safanduła, ale kochany, najmilszy  i mój.Nigdy niebyłam zaniepokojona jego zachowaniem i sama nie dawałam mu powodu do niepokoju.No nie!Jednak nie! A.jeśli Jasiek już mnie nie kocha? Jeśli mu się nie podobam? Oganiam się.Loda munie robię.Czasem mnie wezmie, jak wtedy po pogrzebie Felka, ale chyba nie tak często, jak bychciał.Stanęłam nago przed lustrem w łazience i szczerze mówiąc, przestraszyłam się.Co to jest?!Kto to jest?! No, zawsze byłam okrąglutka, owszem, ale to.to mam być ja?! Morświn.Kluch.Barbapapa.Nie! Barbamama.Była taka dobranocka.Na bokach trzy fałdy! Brzuszysko jak u Buddy, tłuste ramiona.Fuj! A jeśli on spotkaładniejszą? Jeśli już spotkał?!Poszłam spać zgnębiona i załamana.Znów poczułam to, co czułam od zawsze niezadowolenie z siebie.Rodzice i nauczyciele mówili mi:  mogłabyś, ale jesteś taka leniwa,Dorotko , i potem wszystko w życiu wymykało mi się z rąk.Ciągle musiałam schodzić stopieńniżej i wmawiać sobie, że tego właśnie chcę! Kurczę! A teraz mam problem z Jagą i z Jankiem cośnie tak, i gruba jestem.Zasnęłam zapłakana.Nie pierwszy raz. Czy w spa robią lifting duszy?Po depilacji, masażu, peelingu twarzy i saunie parowej oraz powieczornym drinkuw hotelowej knajpce i długim spacerze zasnęłyśmy w połowie serialu jak dwa kamienie.Tyle żeWera wstała dzisiaj parę minut po siódmej i poszła biegać, a ja rozchyliłam powieki koło dziewiąteji długo jeszcze leżałam w białej hotelowej pościeli, rozmyślając.Wczorajsza opowieść Wery tylko potwierdziła, jak trudno znalezć porządnego faceta, a imjesteśmy starsze, tym trudniej.Obie mamy już magiczne trzydzieści lat i na półce zostało niewiele.Kawalerowie w naszym wieku są z gruntu podejrzani (tak jak pewnie my w ich oczach), bo skoronadal wolny, to coś z nim musi być nie tak.Albo nadal mieszka z mamą, albo jest komputerowymświrem, może psychopatą, i rozsądne kobiety już zdążyły od niego uciec.Może coś przed tobąukrywa, coś, o czym nigdy nie chciałabyś się dowiedzieć.To trochę miejska legenda, bo taknaprawdę nie spotkałam dotąd gościa po trzydziestce, który nadal mieszkałby z mamą lub bandąkolegów jeszcze z liceum, który paliłby trawę i kazał prać swoje rzeczy biednej matce, ale podobnoistnieją.Brrr.Idzmy dalej.Na rozwodników i wdowców jest ewidentnie za wcześnie.Ostatniepięć lat to nieustanne zaręczyny, wesela i chrzciny, więc moi rówieśnicy jadą pewnie jeszcze naoparach entuzjazmu związanego z rozpoczęciem nowego, wspólnego życia.Single ponoć jeszczesię po rynku pałętają, zdarza mi się przecież usłyszeć, że ktoś kogoś spotkał, ale zwykle poznają sięw klubach czy internecie, a obie te formy jakoś mnie mierżą.Naprawdę przestaje to być zabawne.Wczoraj w przypływie emocji, wspartych drinkiem i pięknym zachodem słońca, wysłałamRadkowi esemesa.Pilnowałam się, aby był wyważony i miły, acz lekko zaczepny.Coś w stylu:  Cou Ciebie? U mnie rozkoszne lenistwo  szkoda, że nie możesz tego poczuć! Buziaki.Jak dotąd nieodpisał [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • windykator.keep.pl
  • Strona pocz±tkowa
  • RybaÅ‚towska Barbara Bez pożegnania 001 Bez pożegnania
  • Bradford Barbara Taylor Emma Harte 03 Być najlepsza
  • Wood Barbara Biblioteczka Pod Różš Zielone miasto w sÅ‚oÅ„cu
  • StanisÅ‚awczyk Barbara MiÅ‚osne gry Marka HÅ‚aski
  • RybaÅ‚towska Barbara Bez pożegnania 04 Mea culpa
  • Wood Barbara KlÅ¡twa tÄ™czowego węża
  • Zaginione dziecinstwo Bradford Taylor Barbara
  • Barbara Wood KlÅ¡twa tÄ™czowego węża
  • Musso Guillaume Kim bylbym bez ciebie
  • Ellroy James SzeÂść tysiÄ™cy gotówkÄ…
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • biuroszczecin.xlx.pl