[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Ma pani więcej obrońców, niż pani sądzi, mademoiselle.Szkoda, że pani nie żyje. Nie żyję? Kolory odpłynęły z jej twarzy. A więc wie pan o wszystkim? Może wyjdziemy na taras, żeby zaczerpnąć świeżego powietrza? zaproponowałGodfrey.Wślizgnęłam się na miejsce obok Louise.W ciągu kilku bezładnych dni biednedziewczę przeszło od rozpaczy do uniesienia, a teraz przeżyło kolejny wstrząs. Mademoiselle Huxleigh! Spojrzała na mnie wstrząś nięta jeszcze bardziej.Zmieniła się pani. Jestem w stroju wieczorowym, to wszystko.Chodzmy, Posiedzimy na zewnątrz,gdzie będziemy mogli spokojnie porozmawiać.Noc była chłodna, ale zaduch w sali balowej tak nas wymęczył, że z radościąprzyjęliśmy odmianę.Wysoko zawieszony żyrandol z gwiazd połyskiwał na atramentowoczarnym niebie.Z otaczających nas krzewów unosił się kwiatowy aromat.Kilka parprzechadzało się po ogrodach, ale nikt nie podszedł na tyle blisko, żeby nam przeszkadzać.Ja i Louise siadłyśmy na ławce, a nasze spódnice wydęły się jak żagle, przez co dlapanów zabrakło już miejsca.Ale to nie miało znaczenia: młody dżentelmen opiekuńczo stanąłu boku Louise, a Godfrey przechadzał się tam i z powrotem. Cieszymy się, że widzimy panią żywą, mademoiselle powiedział w końcu.Ale dla paryskiej policji, stryja i sąsiadów nie żyje pani, leży na dnie sadzawki za domem.Louise wykręciła dłonie obciągnięte rękawiczkami. Musiałam uciec.Gdy przekonałam się, że Caleb mnie nie porzuci po tymnieszczęściu, bardzo się uradowałam.Przekonał mnie, że musimy uciec i się pobrać, i że jegoamerykańska przyjaciółka, księżna Richelieu, nam pomoże.A mój stryj. Poznaliśmy twojego stryja wtrąciłam toteż rozumiemy, dlaczego uciekłaś.Ale czy nie domyśliłaś się, że winą za twoją rzekomą śmierć zostanie obarczona stryjenka? Stryjenka? Nie! Czy ona.? Nie ma dowodów uspokoił ją Godfrey więc na razie jest bezpieczna.Alepowinnaś wrócić i wyznać wszystko policji. Tak, tak.Lecz najpierw musimy z Calebem poznać prawdę na temat śmiercimojego ojca tutaj, w Monte Carlo.Ja.nie wierzę już, że popełnił samobójstwo, że byłtchórzem, który przegrał wszystko i dlatego odebrał sobie życie.Nie wierzę już w taką wersjęjego śmierci, jaką przedstawia stryj. Louise została wydutkana, panie Norton oświadczył młody Amerykanin swymbarwnym językiem. Niczego nie pojmuję.Ona twierdzi, że rodzina nie ma ani grosza.Dlamnie to guzik znaczy, ale może ktoś pilnuje jakiegoś spadku, który według niego jej sięnależy.Tak czy siak, Louise ma prawo znać prawdę o ojcu, a ja zamierzam dokopać się dofaktów.Jestem korespondentem The Boston Clarion".Wiem, jak wydostać prawdę spodziemi. Prawda to nie zagrzebana kość odezwał się głos za nami. Trzeba czegoświęcej niż dobry węch, żeby ją odnalezć.Odwróciliśmy się i ujrzeliśmy Irene, która z pewnym rozbawieniem przyglądała sięnaszej naradzie.Louise nigdy nie widziała jej w pełnej krasie, a młody Amerykanin niewidział jej w ogóle, więc wpatrywali się w nią z szeroko otwartymi ustami.Moja przyjaciółkamiała na sobie wieczorową suknię z mieniącego się fioletowego jedwabiu, przybranąopalizującymi czarnymi kogucimi piórami sterczącymi u ramion i wzdłuż obrąbka.Efekt był jak by to ujęli Francuzi formidable! Uchwycona pomiędzy światłem księżyca ałagodnym blaskiem świec z sali balowej wydawała się postacią wyczarowaną z bajronowskiejody, piękną i nieco złowrogą.Przywitała Louise reprymendą. Ucieczka była wybitnie głupim posunięciem. Kolejną poczęstowała żurnalistę: A jeszcze głupsze było nakłanianie do tego.Przywiózł ją pan do jaskini lwa. Nie boję się niebezpieczeństw odparł on. Co tylko oznacza, że jest pan zbyt młody, by stawić im czoło. Irene ponowniezmierzyła dziewczynę wzrokiem. Jak poznałaś księżną? Przez Caleba wyjaśniło dziewczę
[ Pobierz całość w formacie PDF ]