[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Nie mogę ich60RLTdosięgnąć! Podniosła głos. Christy będzie na nas zła i nie pozwoli mibawić się Rią albo rozmawiać z mamą i tatą, a ja muszę! Wujku, ratuj! Zalała się łzami.Przykucnął, by ją przytulić i pocieszyć. Nie jest aż tak zle tłumaczył, palcem ocierając jej łzy.Wyciągniemy te buteleczki i poustawiamy na toaletce.Nic się nie stało.Emma pociągnęła nosem. To były duże butelki czy małe? zapytał. Małe.Takie jak ma mama, jak jest chora.Aha, leki wydawane na receptę. Okej, zaraz zrobimy tu porządek. Ale ona się domyśli, że byłam w jej pokoju chlipała Emma idostanę karę.Ria też.Labradorka siedziała nieopodal łóżka z ponurą miną, jakby wyczuwałapowagę sytuacji. Być może dostaniesz burę, ale Christy na pewno nie zakaże cirozmawiania z rodzicami. Tak myślisz, wujku? Wpatrywała mu się w oczy. Ale mybyłyśmy niegrzeczne. To prawda, ale zakaz rozmawiania z rodzicami byłby bardzosurowy, a ty chyba wiesz, że Christy nie jest surowa, prawda? Emmaprzytaknęła. Odsunę toaletkę, pozbieramy jej rzeczy i odstawimy nadawne miejsce.No, już nie płacz, dobrze?Emma wytarła nos w rękaw.Odsunął toaletkę, by pozbierać wszystkie drobiazgi, a następnieustawił ją równiutko tak, by nóżki stały we wcześniejszych wgnieceniach wwykładzinie.Zadowolony, że udało mu się ukryć ślady przestępstwa,ustawił dwie buteleczki obok pozostałych i wyrównał plik papierów.61RLTZaskoczyło go, że osoba tak młoda i pełna życia jak Christy ma tyle leków.Chwilę pózniej zesztywniał, bo jego wzrok padł na jedną z etykiet.Tamoksyfen.Lek stosowany w terapii pewnych typów raka piersi.Towyjaśniało tytuły książek na jej regale, baterię leków i witamin na toaletce, atakże mleko ekologiczne bez hormonów oraz góry warzyw i odtłuszczonegonabiału w lodówce.Zrozumiała stała się też jej filozofia życiowa.Po walce z rakiem żadenproblem nie zasługuje, by się nim przejmować.Ale, Boże, co ona przeszła! Wujku. Emma pociągnęła go za nogawkę. Skończyłeś?Chodzmy już.Zamknął za sobą drzwi, żałując, że nie uda mu się usunąć z pamięcitego, czego przed chwilą się dowiedział.Punkt dziewiętnasta dzięki bezprzewodowemu internetowi orazkomputerowej kamerce na ekranie pojawili się Gail i Tyler.Gail z pewnej odległości przysłuchiwała się rozmowie.Dzieciopowiadały, co robiły, Gail o tym, co widzieli w Paryżu, a Linc złożył krótkiraport na temat aktualnej sytuacji.Nim przyszła pora na płaczliwepożegnania, należało ustalić termin następnej rozmowy.Nie było to łatwe,bo należało uwzględnić zajęcia szkolne, pozaszkolne oraz siedmiogodzinnąróżnicę czasu. Rodzice nie mogą dzwonić codziennie. Ale ja nie zdążyłam powiedzieć mamie o gąsienicy, a tacie, że ząbmi się kiwa. Nauczę cię wysyłać wiadomości pocztą elektroniczną obiecałLinc. Może być?Gdy Emma dała się udobruchać, Linc oznajmił, że pora, by dzieciprzygotowały się do spania.62 Na kogo dzisiaj kolej? zapytał. Na rycerza czy na królewnę? Na królewnę odrzekła Emma bez wahania. No to zmykajcie.Im dłużej będziecie zwlekać, tym krótsza będziebajka.Czy to jego wspaniałe podejście do dzieci wynika z wcześniejszychdoświadczeń, czy to cecha wrodzona? Zapewne jedno i drugie.Gdy dzieci wybiegły w podskokach, poczuła na sobie jego wzrok. Coś się stało? zapytała. Nie, nic.Chciałem tylko sprawdzić, czy już ci lepiej. Cały czas czuję się dobrze.Dlaczego pytasz? Widziałem, że nie możesz usiedzieć w jednym miejscu, tak samo jakdzieciaki.Pomyślałem, że się denerwujesz.Opadła na kanapę. Tak, bardzo się denerwowałam.Chciałam, żeby wszystko wypadłojak najlepiej, żeby Gail się nie martwiła ani żałowała, że mi.nam jepowierzyła. Możesz być pewna, że zobaczyła dwójkę szczęśliwych i zdrowychdzieci, które całkiem niezle sobie radzą z nieobecnością rodziców. Cieszę się, że tak myślisz. Wujkuu! wołał Derek. Już jesteśmy w łóżkach! Wybacz rzekł Linc ze śmiechem. Fani na mnie czekają.Nie słyszała słów bajki, ale jego niski spokojny głos poruszył ją dogłębi.Ciekawe, jak by się zachował, gdyby jego żona albo narzeczonaotrzymały taką diagnozę jak ona.Stwierdziłby, jak Jon, że nie na ten filmkupił bilet i że go to nie interesuje? Czy trwałby przy niej w trakcie operacji,chemii, kolejnej operacji, czy bez końca czekałby razem z nią na wynikibadań?63RLTChyba by jej nie opuścił.Człowiek, który jako niespełnadwudziestolatek wziął na swoje barki opiekę nad rodzeństwem oraz babcią,nie odszedłby od kochanej kobiety
[ Pobierz całość w formacie PDF ]