[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.W miarę jak ludzie zaczęli leczyć się z symptomów współ-uzależnienia w ośrodkachpsychoterapii i jak zaczęto o tym dyskutować na specjalnych konferencjach, okazało się, żeosoba współuzależniona wcale nie musiała mieć w rodzinie kogoś uzależnionego od środkówchemicznych - zarówno jako dziecko, jak i w wieku dorosłym.Wystarczyło, że jako dzieckospotkała się z jakimś nadużyciem ze strony swego opiekuna.W tej książce próbowaliśmyopisać związek między nadużyciem i wykorzystaniem w dzieciństwie a symptomamiwspółuzależnienia w wieku dorosłym.Współuzależnienie jako chorobaInaczej niż w przypadku większości nowych chorób, współuzależnienie zostałonajpierw zauważone w sferze uzależnienia od środków chemicznych i bardzo powoliprzenosiło się z powrotem w sferę pozostałych chorób umysłowych, gdzie zwykle dochodzido nowych odkryć.Profesjonaliści zajmujący się uzależnieniem od środków chemicznychskoncentrowali się na bardzo praktycznych metodach terapii, nie zawsze zgodnych zprogramami akademickimi, wyrosłymi na gruncie solidnych badań teoretycznych.Dlategoniewiele robiono, aby ów znaczący przełom w podejściu do współuzależnienia wyrazić wjęzyku lub w strukturach akademickiej psychologii.Krótki przegląd literatury: streszczenia z czasopism psychologicznychPrzygotowując się do pisania tej książki, autorzy wyszukali wszystkie doniesienia naten temat, posługując się zebranymi na dysku streszczeniami artykułów psychologicznych.Zbiór tych streszczeń obejmuje artykuły zamieszczane we wszystkich rodzajach czasopismpsychologicznych.Ponieważ współuzależnienie jest nowym zjawiskiem, przeszukaliśmymateriał z ostatnich kilku lat (od stycznia 1983 do września 1988 włącznie), posługując sięjako wyznacznikiem samym terminem współuzależnienie.Doprowadziło to nas doodkrycia, że tradycyjna literatura psychologiczna zawiera niewiele wzmianek o chorobiewspółuzależnienia jako takiej.Od 1985 roku opublikowano następujących osiem artykułówzawierających termin współuzależnienie albo współuzależnianie (opis bibliograficznyznalezć można w wykazie literatury na końcu tej książki).Lans Lester i in.(1985) badał rodzinne i społeczne problemy pacjentów klinikimiejskiej, w tym osób uzależnionych od środków chemicznych.Porównanie losowej próbkipacjentów z tymi, którzy otrzymali pomoc w zakresie schorzeń umysłowych, wykazało, że 39% tych ostatnich miało w rodzinie kogoś, kto używał narkotyków (na poziomie okolicznościo-wo-sytuacyjnym ), natomiast w próbce losowej wskaznik ten wynosił 30 %.Autor konkluduje, że używanie środków chemicznych i towarzyszące temu problemy, takiejak współuzależnienia, to znaczące czynniki mające wpływ na rodzinę.Sydney Walter (1986) przedstawia przypadek, w którym żona alkoholika nauczyła sięizolować psychicznie od tego, że jej mąż pije.Jean Caldwell (1986) przedstawia ogólne zasady pomocy rodzinomwspółuzależnionym i przygotowania ich do interwencji.Autorka podkreśla, żeskonfrontowanie alkoholika z jego dysfunkcjonalnymi zachowaniami jest skuteczne tylkowtedy, gdy towarzyszy temu uznanie i wsparcie jego funkcjonalnych zachowań.Neil M.Rothberg (1986) przedstawia podejście rodziny do alkoholizmu, analizującdynamikę podsystemów małżeńskich, trzy modele rodziny oraz możliwą terapię i jej cele.Współudział w problemie alkoholowym mają oboje współmałżonkowie i na oboje wywieraon wpływ.Gierymski i Williams (1986) stwierdzają, że żony (i prawdopodobnie inni członkowierodziny) alkoholików są bardziej narażone na zaburzenia emocjonalne niż członkowie innychrodzin, chociaż stopień natężenia i forma tych zaburzeń są różne i nie udało się wydzielićsyndromu odpowiadającego ściśle koncepcji współuzależnienia.W konkluzji autorzywyrażają sceptycyzm co do wartości koncepcji współuzależnienia.Timmon Cermak w Journal of Psychoactive Drugs (1986) dowodzi, żewspółuzależnienie można zdefiniować za pomocą kryteriów DSM-III7 dla osób o mieszanychzaburzeniach umysłowych.Proponuje pięć kryteriów diagnostycznych w stylu DSM-III.Według Cermaka podstawowe cechy współuzależnienia to: 1) ustawiczne lokowanie poczuciawłasnej wartości w zdolności do wpływania/kontrolowania uczuć i zachowań swoich icudzych pomimo oczywistych dowodów, że konsekwencje są odwrotne; 2) branieodpowiedzialności za zaspokajanie cudzych potrzeb w stopniu uniemożliwiającymzaspokajanie swoich potrzeb; 3) niepokój i upośledzenie systemu granic w sytuacjachpoufałego zbliżenia i osamotnienia; 4) zaplątanie się w związek z osobą posiadającązachwianą osobowość, uzależnioną od narkotyków lub chorobliwie impulsywną; 5)doznawanie (w każdej kombinacji co najmniej trzech lub więcej) silnych emocji lub ichcałkowitego braku, w tym: gwałtownych wybuchów, depresji, chorobliwej czujności,przymusowych impulsów, strachu, nadmiernej ufności wobec zaprzeczania, nadużywaniasubstancji, powtarzających się nadużyć fizycznych i seksualnych, chorób o podłożustresowym i/albo związek z osobą aktywnie nadużywającą substancji, trwający przynajmniejdwa lata, bez szukania pomocy na zewnątrz.Cermak analizuje każde z tych kryteriów pod kątem jego odniesienia do zaburzeńpsychicznych typu DSM.On pierwszy spróbował opisać współuzależnienie i przedstawićargumenty przemawiające za potraktowaniem go jako choroby.Sondra Smalley (1987) analizuje przypadki zależności w homoseksualnych związkachkobiet.Artykuł nie jest zbyt pomocny w zrozumieniu, czym jest współuzależnienie, alezawiera propozycję modelu, który podkreśla wagę interwencji samego pacjenta w jegowspółuzależniony wzór związku.Frederich A
[ Pobierz całość w formacie PDF ]