[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Stary doktor osobiÅ›cie wprowadziÅ‚ jÄ… do magicznegokrÄ™gu.Jej dÅ‚oÅ„ lekko drżaÅ‚a, pulchna twarz byÅ‚a biaÅ‚a jak chusta. Gdzie jest zwierciadÅ‚o? spytaÅ‚a. Tam, na kominku, na razie jeszcze zasÅ‚oniÄ™te, wasza wy-sokość. Jak.jak ono dziaÅ‚a? Nie dziaÅ‚a samo.Musimy wezwać potężne siÅ‚y.PozostaÅ„, pa-ni, wewnÄ…trz magicznego krÄ™gu, gdzie nic ci nie grozi.WypukÅ‚e oczy Katarzyny rozszerzyÅ‚ zabobonny lÄ™k, lecz pomimoto pewnym krokiem weszÅ‚a do krÄ™gu. MuszÄ™ znać los moich synów i tronu Francji oznajmiÅ‚a. Moc magicznego zwierciadÅ‚a jest w takich wypadkach nieza-wodna rzekÅ‚ Nostradamus, odsÅ‚aniajÄ…c stalowy prostokÄ…t stojÄ…cy nakominku.Nie mogÅ‚aÅ› siÄ™ oprzeć pokusie, myÅ›laÅ‚.WplÄ…taÅ‚aÅ› Menandra wprzyszÅ‚ość swoich dzieci, a teraz ja muszÄ™ uporać siÄ™ z baÅ‚aganem,którego narobiÅ‚aÅ›, i na dodatek jeszcze wywinąć siÄ™ od stryczka.Cóż,najlepiej ochroniÄ… mnie zabobon i strach.Teatralnym gestem oprószyÅ‚ zioÅ‚ami żarzÄ…ce siÄ™ w atanorze wÄ™gle.UniosÅ‚a siÄ™ chmura dziwnie pachnÄ…cego dymu. Co to? zaciekawiÅ‚a siÄ™ królowa.Hm, pomyÅ›laÅ‚ Nostradamus, pewnie zechcesz wypróbować tosama', gdy tylko wrócÄ™ do domu.Powinienem okrasić rytuaÅ‚ paromamÄ…drze brzmiÄ…cymi zdaniami w obcych jÄ™zykach. To szafran rzekÅ‚. Aromat szczególnie miÅ‚y Anaelowi,strażnikowi przeszÅ‚ych i przyszÅ‚ych dziejów. AnioÅ‚owi Wenus. szepnęła królowa. Mam go na tali-zmanie. Nerwowo zacisnęła dÅ‚oÅ„ na magicznym amulecie zawie-szonym na szyi. On jest bramÄ… przyszÅ‚oÅ›ci, szafarzem tajemnic, których szu-kasz, pani oznajmiÅ‚ Nostradamus i zaczaj Å›piewać tak namaszczo-nym gÅ‚osem, że królowa nie oÅ›mieliÅ‚a siÄ™ mu przerwać.W koÅ„cu wÅ›ródniezrozumiaÅ‚ych słów wyÅ‚owiÅ‚a wypowiedziane po francusku: ORoi éternel! O Ineffable! Daignez envoyer à votre serviteur très indignevotre ange Anaël sur ce miroir.Wzywa Anaela.Nareszcie, pomyÅ›laÅ‚a i przeszyÅ‚ jÄ… dreszcz.Jakżepotężny i niebezpieczny byÅ‚ czÅ‚owiek, który potrafiÅ‚ zawezwać takmożne duchy z tamtego Å›wiata!363ZwierciadÅ‚o poruszyÅ‚o siÄ™ bez ludzkiego udziaÅ‚u.Nie opieraÅ‚o siÄ™już o komin, lecz staÅ‚o prosto, jakby podtrzymywane niewidzialnÄ… siÅ‚Ä….Potem mroczny cieÅ„ podobny do olbrzymiej dÅ‚oni uniósÅ‚ je nieco iprzechyliÅ‚ tak, że zaczęło odbijać inny, niewidzialny na co dzieÅ„ Å›wiat,znajdujÄ…cy siÄ™ gdzieÅ› poza komnatÄ… w wieży.Wokół zwierciadÅ‚akoÅ‚ysaÅ‚y siÄ™ dziwne Å›wiatÅ‚a, migoczÄ…ce na granatowym tle.Czy to, tam,pod wysokim sklepieniem komnaty, to twarz? Olbrzymie, przerażajÄ…cei nieziemsko piÄ™kne oblicze patrzyÅ‚o na niÄ… przedwiecznymi żółtymioczyma. Ukaż nam, Anaelu, los tronu Francji. zaintonowaÅ‚ Nostra-damus.Obraz w zwierciadle zmieniÅ‚ siÄ™.UkazywaÅ‚ teraz mrocznÄ… komnatÄ™obwieszonÄ… draperiami w kolorze skrzepÅ‚ej krwi.Do komnaty wszedÅ‚Franciszek uginajÄ…c siÄ™ pod nowymi szatami koronacyjnymi.W pra-wej rÄ™ce miaÅ‚ berÅ‚o.WyglÄ…daÅ‚ tak samo jak wtedy w katedrze.MiaÅ‚szesnaÅ›cie lat i ciekÅ‚o mu z nosa. Mój syn, król. szepnęła Katarzyna Medycejska.ChÅ‚opiec powolnym, majestatycznym krokiem obszedÅ‚ komnatÄ™dookoÅ‚a. Co to znaczy? spytaÅ‚a. Pst! uciszyÅ‚ jÄ… Nostradamus.W zwierciadle pojawiÅ‚a siÄ™ druga zjawa.Jej synek Karol, niewiele,może tylko o rok starszy niż w tej chwili, uginaÅ‚ siÄ™ pod ciężaremkorony królów Francji, berÅ‚a i szat za dużych na jego maÅ‚Ä… postać.BezgÅ‚oÅ›nie zaczÄ…Å‚ okrążać komnatÄ™ dokoÅ‚a.Raz, dwa, trzy. li-czyÅ‚a w myÅ›li królowa.Gdy doliczyÅ‚a do czternastu, zjawa zniknęła.I nagle Katarzyna zrozumiaÅ‚a okrutnÄ… sztuczkÄ™, jakÄ… zrobiÅ‚ Me-nander, speÅ‚niajÄ…c jej najdroższe życzenie.Jakby na potwierdzeniew zwierciadle pojawiÅ‚a siÄ™ trzecia postać przystojny, wymuskanymÅ‚ody mężczyzna z kilkoma brylantowymi kolczykami w uszach.Korona robiÅ‚a na jego gÅ‚owie wrażenie wulgarnej bÅ‚yskotki.Oczy miaÅ‚wÄ…skie, twarz zÅ‚oÅ›liwego intryganta.Kto to? Serce matki poznaÅ‚oHenryka, ulubieÅ„ca, Å›licznego pieszczoszka, który wyrósÅ‚ na takiegoczÅ‚owieka.DrobiÄ…c obutymi w jedwabne pantofle stopami Henrykzaczaj okrążać komnatÄ™.Królowa doliczyÅ‚a siÄ™ piÄ™tnastu okrążeÅ„, nimwizja znikÅ‚a.Menandrze, ty diable wcielony, pomyÅ›laÅ‚a.UczyniÅ‚eÅ›wszystkich moich synów królami tego samego kraju! Wszyscy umrÄ…mÅ‚odo.Franciszek bÄ™dzie panowaÅ‚ tylko rok.Karol czternaÅ›cie lat ato oznacza, że nie dożyje trzydziestki.I Henryk.Jej Å›liczny, uroczy,364sÅ‚odki HenryÅ›.Serce zaciążyÅ‚o jej w piersi jak kamieÅ„.A gdzie jestHerkules? NastÄ™pny musi być Herkules albo wnuk.Tak, pewniewnuk.Pokażcie mi, że wszystkie moje starania nie poszÅ‚y na marne.Z poczÄ…tku nie rozpoznaÅ‚a postaci w zwierciadle.Mężczyzna byÅ‚niski i żylasty, kroczyÅ‚ żwawo i sprężyÅ›cie, a jego twarz nie miaÅ‚a wsobie rysów Walezjuszy.Chociaż jego nos.ten wielki nos wydawaÅ‚siÄ™ znajomy.Nos starego króla Franciszka, a raczej jego siostry,sterczÄ…cy z oblicza.Niel Na Boga! To musi być.Tak, to syn królaNawarry i tej zarozumiaÅ‚ej, pruderyjnej protestantki, Joanny d'Albret!Burbonowie przejÄ™li tron! Nie! krzyknęła. Nie! Ciszej! syknÄ…Å‚ ze zÅ‚oÅ›ciÄ… Nostradamus. No i patrz, najja-Å›niejsza pani, co zrobiÅ‚aÅ›.CzterdzieÅ›ci dwa dni przygotowaÅ„, a tyzniszczyÅ‚aÅ› zwierciadÅ‚o.Istotnie, stalowy prostokÄ…t znów opieraÅ‚ siÄ™ o komin, odbijajÄ…ctylko fragment pokrytej tynkiem Å›ciany.Z atanora wciąż jeszcze unosiÅ‚siÄ™ aromatyczny dym, księżyc zaszedÅ‚ i komnatÄ™ oÅ›wietlaÅ‚y jedyniedopalajÄ…ce siÄ™ Å›wiece ustawione na stole, skrzyni i pulpicie w kÄ…cie.Zaoknami nieprzenikniona ciemność zdawaÅ‚a siÄ™ otulać Å›wiat welonemrozpaczy i Å›mierci. Nie muszÄ™ wiedzieć wiÄ™cej powiedziaÅ‚a królowa zimnym,nieobecnym gÅ‚osem. A raczej jest tylko jeszcze jedna rzecz, ale ty mijej nie powiesz. Mianowicie? JakÄ… magiÄ… mogÅ‚abym odwrócić czyny tej strasznej gÅ‚owy. Jakiej strasznej gÅ‚owy? Nostradamus miaÅ‚ minÄ™ piÄ™ciolet-niego dziecka. Kosma Ruggieri, oby Bóg pokaraÅ‚ go Å›lepotÄ…, powiedziaÅ‚ mi, żemogÄ™ speÅ‚nić wszystkie swoje życzenia za poÅ›rednictwem nieÅ›miertel-nej gÅ‚owy Menandra Maga. Podczas moich studiów wielokrotnie natknÄ…Å‚em siÄ™ nawzmianki o niej.Czy przypadkiem nie jest przechowywana w posre-brzanej szkatule, której wieko zdobi wizerunek bóstwa o koguciejgÅ‚owie? A wiÄ™c wiesz o nim! Pomóż mi, mistrzu.Czy bÄ™dÄ™ żyÅ‚a do-statecznie dÅ‚ugo, żeby naprawić zÅ‚o?Nostradamus przyjrzaÅ‚ siÄ™ jej ukradkiem.DorzuciÅ‚ szczyptÄ™ ziół nażarzÄ…ce siÄ™ wÄ™gle i udaÅ‚, że wchodzi w trans. O Anaelu, zeÅ›lij mi wizjÄ™ zaintonowaÅ‚. Tak.tak.wi-dzÄ™! WidzÄ™ ogniste sÅ‚owa wypisane na nocnym niebie. Jakie sÅ‚owa? krzyknęła królowa.365 %7Å‚ycie królowej zakoÅ„czy siÄ™ w jeden dzieÅ„ po tym, jak osoba, wktórej pieczy jest teraz NieÅ›miertelny, wyda ostatnie tchnienie. Ależ to niemożliwe, to niepodobna! zawoÅ‚aÅ‚a Katarzyna.WÅ‚aÅ›nie jÄ… pogrzebaÅ‚am, to jest.jeÅ›li otworzÄ™ grób, ktoÅ› inny może zdo-być gÅ‚owÄ™ i wykorzystać jÄ… przeciwko mnie. Gdzie
[ Pobierz całość w formacie PDF ]