[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Zajęciem pochłaniającym kobiety było nieprowadzenie domu, lecz wyrabianie w du\ych ilościach mat, koszy i derek z kory cedrowej, które składano w cennychskrzyniach, wyrabianych przez mę\czyzn w tym samym celu.Podobnie te\ mę\czyzni gromadzili łodzie, a jako pieniędzyu\ywali muszli.Mo\ni ludzie posiadali lub obracali ogromnymi ilościami towarów, które niby banknoty, przechodząc z rąkdo rąk, miały potwierdzać przyjęcie przywilejów.Te dobra stanowiły podstawę skomplikowanego systemu monetarnego operującego niezwykłą stopą procentową.Zazwyczaj od rocznej po\yczki brano 100% odsetek.Bogactwo oceniano według ilości dóbr, z jakich właściciel korzystał.Taka lichwa nie byłaby mo\liwa, gdyby nie to, \e morze obfitowało w \ywność, którą łatwo było zdobyć, \e zasób muszlizastępujących pieniądze morze te\ stale pomna\ało i \e posługiwano się fikcyjnymi jednostkami o du\ej wartości, miedziakami".Były to grawerowane płytki miedziane, których wartość oceniano niekiedy nawet na dziesięć i więcej tysięcy derek.Oczywiście ich wartość jako taka była niewielka i oceniano ją według liczby towarów, jakie za nie dano, kiedy po razostatni zmieniały właściciela.Poza tym gromadzenie zapłaty za towar w większej transakcji nie było nigdy zadaniem90Egzorcyzm, w: Boas 3, s.1173.54pojedynczego człowieka.Dokonujący wymiany byli przedstawicielami całej lokalnej grupy, a w wymianachmiędzyplemiennych - całego plemienia i dysponowali z tej okazji dobrami wszystkich członków swojej grupy.Ka\dy człowiek o jakimś potencjalnym znaczeniu, czy to mę\czyzna, czy kobieta, ju\ jako małe dziecko przystępował dotej ekonomicznej rywalizacji.Niemowlęciu dawano imię, które wskazywało tylko miejsce urodzenia.Kiedy nadchodził czasprzybrania imienia o większym znaczeniu, starszyzna w rodzinie dawała mu pewną liczbę derek do rozdania, a gdy otrzymałimię, rozdzielał tę własność pomiędzy swoich krewnych.Ci, którzy otrzymali od dziecka podarunek, uwa\ali za punkthonoru odwzajemnić mu się natychmiast i z ogromną nawiązką.Obdarzony wódz, ilekroć potem rozdzielał swą własność wwymianie publicznej, w trójnasób oddawał dziecku to, co od niego otrzymał.Pod koniec roku chłopiec musiał odpłacić sięze stuprocentową nawiązką ludziom, którzy go początkowo finansowali, ale resztę zatrzymywał dla siebie, a równało się topierwotnej liczbie derek.Przez kilka lat rozdzielał ów zapas i gromadził procent, a\ byt w stanie zapłacić za swe pierwszetradycyjne imię w czasie uroczystej uczty zwanej potlaczem.Gdy ju\ chłopiec byt gotów, zbierali się jego wszyscy krewni istarszyzna plemienia.W obecności całego ludu, wobec wodza i starców plemienia ojciec przekazywał mu wtedy imię, któreokreślało jego pozycję w plemieniu.Od tej chwili chłopiec zajmował wyznaczone przez tradycję miejsce wśród utytułowanych członków plemienia.Napotlaczach, które następnie wydawał czy brat w nich udział, przybierał imiona o coraz większym znaczeniu.Człowiek, którycoś znaczył, zmieniał imiona jak wą\ skórę.Imiona te wskazywały na jego związki rodzinne, bogactwa, pozycję wstrukturze plemienia.Kiedy tylko nadarzyła się okazja potlaczu, czy to było mał\eństwo, dojście do pełnoletności wnuka lubwyzwanie rzucone rywalowi, wodzowi innego plemienia, gospodarz zawsze wykorzystywał tę sposobność, aby potwierdzićprzyjęcie nowego imienia i łączące się z nim przywileje swoje lub swego dziedzica.U Kwakiutlów najwa\niejszą rolę w uzyskiwaniu takiej pozycji odgrywało mał\eństwo.Inne plemiona wybrze\apółnocno-zachodniego, mieszkające dalej na północ, były matrylinealne i pozycję dziedziczono w linii \eńskiej, chocia\tymi, którzy pełnili faktyczne funkcje, byli mę\czyzni.Z drugiej strony Kwakiutlowie \yli pierwotnie w związkachlokalnych i mę\czyzni budowali sobie domy we wsiach swoich ojców.Nie odstąpili całkowicie od tej starej zasady swegospołeczeństwa, choć zmodyfikowali ją powa\nie.Poszli na kompromis.Większość przywilejów przekazywali poprzezmał\eństwa, to znaczy, \e mę\czyzna ofiarowywał przywileje temu, kto poślubił jego córkę.Ale przywileje te pozostawałyjedynie w dyspozycji zięcia, a nie stawały się jego własnością indywidualną.Były mu tylko powierzane dla jego krewnych,a szczególnie dla dzieci córki ofiarodawcy.W ten sposób zabezpieczano dziedziczenie matrylinealne, chocia\ nie istniałymatrylinealne grupy.Zięciowi, gdy rodziły mu się dzieci lub gdy dochodziły do pełnoletności, dawano przywileje i pewien majątek w zamianza to, co dała jego rodzina w ramach ceny narzeczonej.Innymi słowy, \onę zdobywało się dokładnie w ten sam sposób comiedziaki.Podobnie jak w ka\dej wymianie towarowej, transakcję zatwierdzała opłata z dołu.Im większa była cenanarzeczonej, tym większej chwały mógł domagać się klan narzeczonego; zapłatę tę nale\ało zwrócić z du\ym procentem wczasie potlaczu, który zazwyczaj odbywał się po narodzinach pierwszego dziecka.Po uiszczeniu tego uwa\ano, \e rodzina\ony odzyskała ją, a jej mał\eństwo nazywano daremnym pobytem w domu (jej mę\a)".Dlatego te\ mą\ dokonywałnastępnej wypłaty, aby ją odzyskać, a w zamian za to ojciec \ony przekazywał mu swe bogactwa.W ten sposób przez całe\ycie, i przy narodzinach, i przy osiągnięciu dojrzałości przez potomstwo, teść przekazywał swe przywileje i majątekmę\owi córki dla jej dzieci.W organizacji religijnej Kwakiutlów powtarzało się to samo, co w organizacji świeckiej.Podobnie jak plemię składało sięz linii rodowych, które miały w swym posiadaniu tytuły, tak i organizacja religijna składała się z bractw obdarzonych mocąnadprzyrodzoną, jak bractwo Ludo\erców, Niedzwiedzi, Błaznów itp
[ Pobierz całość w formacie PDF ]