[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Jego postanowienie okrzepÅ‚o po dwakroć, kiedy przedstawiwszysiÄ™ zamkowym strażom usÅ‚yszaÅ‚, że jako sÅ‚uga musi wejść ciemnymitylnymi schodami.Dopiero po wielkiej awanturze, podczas którejgoniec kilkakrotnie biegaÅ‚ do pana de Humières i z powrotem, zapadÅ‚adecyzja, iż w tym i tylko w tym wypadku sÅ‚ynnemu mistrzowi deNostre-Dame wolno wejść do paÅ‚acu po wielkich oÅ›miokÄ…tnychfrontowych schodach.KroczyÅ‚ wiÄ™c majestatycznie, sÅ‚yszÄ…c za sobÄ…sapanie obÅ‚adowanego ksiÄ™gami i przyborami Leona, na pozór po-grążony w filozoficznej zadumie.Jego usta poruszaÅ‚y siÄ™ bezgÅ‚oÅ›nie,jakby wypowiadaÅ‚ tajemnicze formuÅ‚y.Gdyby któryÅ› ze zdjÄ™tychzabobonnym strachem sÅ‚ug i pieczeniarzy podszedÅ‚ dostatecznieblisko, usÅ‚yszaÅ‚by: Nie warto, za nic nie warto, to strata czasu.PrzeklÄ™te schody.%7Å‚e też czÅ‚owiek nigdy nie ma chwili spokoju.Po naradzie z panem de Humières i przedstawieniu mu rozkazukrólowej, by mistrz Nostradamus uÅ‚ożyÅ‚ horoskopy dla wszystkichdzieci, nie wyÅ‚Ä…czajÄ…c królowej Szkocji, prorok zostaÅ‚ zakwaterowany wciemnej izbie, z której roztaczaÅ‚ siÄ™ widok na pÅ‚at dachu zamkowejkaplicy i pół tuzina ciekawskich goÅ‚Ä™bi.Aóżko byÅ‚o twarde i wilgotne,a Å›wieca nie z wosku, lecz z taniego Å‚oju (zapach Å‚ojówek zawszeprzyprawiaÅ‚ go o ból gÅ‚owy).Nigdy wiÄ™cej, postanowiÅ‚.Nawet dlazbawienia Francji.BÄ™dzie zbawiaÅ‚ FrancjÄ™ listownie.Nazajutrz rano, znacznie pokrzepiony wyÅ›mienitym Å›niadaniem,skÅ‚adajÄ…cym siÄ™ ze Å›wieżych pulchnych buÅ‚eczek, delikatnej wÄ™dzonej195ryby oraz masÅ‚a prosto z mleczarni, doktor MichaÅ‚ de Nostre-DamezabraÅ‚ siÄ™ do oglÄ™dzin królewskich dzieci na polecenie zatroskanejmatki.W dÅ‚ugiej, pomalowanej na niebiesko sali prócz obojga paÅ„stwaHumières stÅ‚oczyli siÄ™ inni panowie i damy, a ponadto sÅ‚udzy, kilkadużych chartów, trzech karłów, jedna papuga i jedna biaÅ‚a fretkatrzymana na srebrzystej smyczy.Kiedy jednak postawiono przed nim Franciszka, nastÄ™pcÄ™ tronu,stary doktor poczuÅ‚ na sercu oÅ‚owiany ciężar.Prawda krzyczaÅ‚a doniego poprzez pulsujÄ…cÄ…, niestabilnÄ… emanacjÄ™ otaczajÄ…cej delfinaciżby.W szarej drżącej aurze chÅ‚opca odczytywaÅ‚ obÅ‚Ä™d, chorobÄ™ iÅ›mierć, a wszystko to w niezbyt dalekiej przyszÅ‚oÅ›ci.Znaki byÅ‚yzresztÄ… wypisane i na ciele delfina, widoczne goÅ‚ym okiem nawet dlakogoÅ›, kto nie byÅ‚ jasnowidzem.Matka na pewno je dostrzega myÅ›laÅ‚ choć caÅ‚y Å›wiat wmawia jej, że jest inaczej.Dlatego pomnie posÅ‚aÅ‚a.Wie, a jednak nie mogÄ™ oznajmić jej tego wprost.Trzynastoletni delfin byÅ‚ niski i anemiczny, miaÅ‚ wielkÄ… gÅ‚owÄ™ i twarzpokrytÄ… krostami.Co chwilÄ™ wycieraÅ‚ w rÄ™kaw usmarkany nos. Z uszu też mu cieknie? spytaÅ‚ Nostradamus. To przeziÄ™bienie odparÅ‚ guwerner delfina. Nic poważ-nego.Ale Nostradamus zdążyÅ‚ obejrzeć poszczerbione przednie zÄ™bychÅ‚opca, gdy ten pociÄ…gaÅ‚ nosem.CaÅ‚y ród skazany byÅ‚ na wymarcie.PrzyczynÄ… jakich tragedii, jakich zniszczeÅ„ stanÄ… siÄ™ te niedoroz-winiÄ™te, schorowane dzieci, nim spotka je nieubÅ‚agany koniec? WÅ‚oskachoroba naznaczyÅ‚a Walezjuszy swym piÄ™tnem; jej efektem byÅ‚ykarÅ‚owate ciaÅ‚a i ziemistoblade twarze.Który to rozpustny przodekzakaziÅ‚ te niewinne istoty, nim jeszcze zostaÅ‚y poczÄ™te? Jak dÅ‚ugopotrwa i jakÄ… postać przyjmie choroba, zanim umrÄ… w cierpieniach?Matka o tym wie, pomyÅ›laÅ‚ stary prorok.Wie, ale w gÅ‚Ä™bi serca bÄ™dziewalczyć z losem aż do samego koÅ„ca.BÄ™dzie snuć plany i intrygi, na siÅ‚Ä™czynić te dzieciaki tym, czym nie sÄ… i nigdy nie bÄ™dÄ….Ma tylko je.A ponieważ ja ceniÄ™ sobie swój przytulny dom dodaÅ‚ w duchu nie bÄ™dÄ™ tym, który jej powie, że to, co widzi w gÅ‚Ä™bi serca, jestprawdÄ…. Przeznaczeniem tego chÅ‚opca jest stać siÄ™ wielkim królem oznajmiÅ‚ z namaszczeniem.Wszystkie damy jak jedna pokiwaÅ‚y gÅ‚owami i w komnacie pod-niósÅ‚ siÄ™ szmer komentarzy.Nostradamus kolejno oglÄ…daÅ‚ królewskich dziedziców.Jeden byÅ‚gorszy od drugiego.Po trzynastoletnim Franciszku podszedÅ‚ szeÅ›cioletni196Karol o wÄ…skiej, szczurzej twarzyczce i zÅ‚oÅ›liwych oczach, nasuwajÄ…-cych myÅ›l o nieletnim Kaliguli.NastÄ™pnie Henryk Å‚adny, lecz ozwichniÄ™tej duszy.(Matka sÄ…dzi, że ten jest normalny, pomyÅ›laÅ‚ staryprorok.) Ostatnim z synów byÅ‚ Herkules, niemowlÄ™ o rozdÄ™tej gÅ‚o-wie i jeszcze brzydszych rysach.Starsza z dziewczÄ…t, Elżbieta, miaÅ‚adrobnÄ… elfiÄ… twarzyczkÄ™ i inteligentne oczy, ale ona też byÅ‚a nazna-czona jak wszystkie.MÅ‚odsza, Klaudia, już byÅ‚a powykrÄ™cana i kale-ka.I jeszcze jedna dziewczynka, wesoÅ‚a szczebiotka uczÄ…ca siÄ™ dopie-ro chodzić.JaÅ‚owa od urodzenia, mówiÅ‚a jej aura.%7Å‚aden mężczyznanie spÅ‚odzi z niÄ… potomka.O, tu mamy wyjÄ…tek, ucieszyÅ‚ siÄ™ w duchu, kiedy mu przedstawio-no wysokÄ… rudowÅ‚osÄ… czternastolatkÄ™ o biaÅ‚oróżowej cerze i lÅ›niÄ…cych,czystych oczach.Królowa Szkocji, przyszÅ‚a żona delfina, jest zdrowa idobrze zbudowana.WidzÄ™ w niej krew Gwizjuszów wzmocnionÄ…zÅ‚otorudym blaskiem szkockiej linii panujÄ…cej.Nic dziwnego, że króltak jÄ… lubi.MyÅ›li, że jej zdrowa krew odnowi jego ród.Za pózno westchnÄ…Å‚ mu do ucha gÅ‚os Anaela.Stary prorok wziÄ…Å‚ siÄ™ w garść.PowiedziaÅ‚ każdemu z dzieci oczekajÄ…cej je Å›wietlanej przyszÅ‚oÅ›ci, uÅ›miechaÅ‚ siÄ™ i kÅ‚aniaÅ‚ dwora-kom, a nastÄ™pnie przez dÅ‚uższÄ… chwilÄ™ ostentacyjnie robiÅ‚ zapiskiwynalezionym przez siebie skrótowym pismem, którego nikt inny niebyÅ‚ w stanie odczytać.Przez caÅ‚y czas wewnÄ™trzny gÅ‚os szeptaÅ‚ mu, żeniezależnie od tego, co ludzie mówiÄ…, król nie znajdzie innej kandy-datki na żonÄ™ dla syna, a z małżeÅ„stwa tego wezmie poczÄ…tek tragedia,która dotknie FrancjÄ™ do żywego.Wojna i Å›mierć, bratobójcza walka.Gwizjusze bÄ™dÄ… miażdżyć swoich wrogów, dopóki sami nie zostanÄ…zmiażdżeni. Powiedz mi, Anaelu zwróciÅ‚ siÄ™ Nostradamus do duchadziejów jak to jest, kiedy tragiczna przyszÅ‚ość zwiÄ…zana jest z życiemÅ‚adnego, niewinnego dziecka? Co by siÄ™ staÅ‚o, gdybym powiedziaÅ‚prawdÄ™?ZapadÅ‚a noc, ale okiennice w wychodzÄ…cej na sÄ…siedni dachkomnatce proroka byÅ‚y otwarte.Sześć, nie, osiem gwiazd mrugaÅ‚oponad czarnÄ… bryÅ‚Ä… kaplicy.Anael siedziaÅ‚ na parapecie, jego ciemno-niebieskie, jarzÄ…ce siÄ™ tu i ówdzie maÅ‚ymi iskierkami ciaÅ‚o byÅ‚o tylkoodrobinÄ™ jaÅ›niejsze od nocnego nieba.Jedyna Å›wieca oÅ›wietlaÅ‚askomplikowany diagram horoskopu leżący przed Nostradamusem.Prorok zrobiÅ‚ kilka dopisków w rogu, obok symbolu Marsa, po czymz westchnieniem odÅ‚ożyÅ‚ pióro.197 Pytasz, czy mógÅ‚byÅ› powstrzymać bieg historii? rozeÅ›miaÅ‚siÄ™ Anael, strzepujÄ…c pióra kruczoczarnych skrzydeÅ‚
[ Pobierz całość w formacie PDF ]