[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.-Przyszła tuż przed czwartą.Była bardzo zdenerwowana.- I dobrze.- Nawet tydzień pózniej Cal nie potrafił opanowaćwściekłości na myśl o tym, co mu zrobiła.Nadał ją widział tam, wklasie, w pomarańczowym kostiumie ze złotymi guzikami.Wpierwszej chwili jej nie poznał.Upięła włosy z tyłu głowy, a na nosiemiała wielkie okulary.Wyglądała jak belferka, nie jak kobieta.Podszedł do okna, niewidzącym wzrokiem zapatrzył się naparking.Za dwa dni będzie żonaty.Cholera.Wszystko w nim burzyłosię na tę myśl, wszystko poza kodeksem moralnym, według któregogo wychowano, a który głosił, że mężczyzna nie porzuca swojegodziecka, nawet jeśli go nie chciał.Na samą myśl o tym poczuł, że się dusi.Stabilizacja jest dobrapo skończonej karierze, na stare lata, nie teraz, gdy jest w kwieciewieku.Spełni obowiązki wobec dzieciaka, ale doktor Jane Darlingtonzapłaci za to, co mu zrobiła.Nikt nie będzie go wykorzystywał.Już ontego dopilnuje.- Chcę, żeby poniosła zasłużoną karę, Brian - warknął.-Dowiedz się o niej wszystkiego.- To znaczy?- Znajdz jej czuły punkt.Delgado był młody, ale miał oczy rekina i Cal wiedział, że toodpowiedni człowiek do tego zadania.Delgado reprezentował go odpięciu lat.Był inteligentny, agresywny i dyskretny.Czasami posuwałsię za daleko, chcąc za wszelką cenę zadowolić najważniejszegoklienta, ale Cal uważał, że zdarzają się gorsze wady niż nadgorliwość.Jak dotychczas wykazał się skutecznością i szybkością działania i Calnie wątpił, że to się nie zmieni.- To nie może ujść jej na sucho, Brian.%7łenię się z nią, bo muszę,ale to nie koniec.Dowie się jeszcze, że zadarła z niewłaściwymfacetem.Delgado w zadumie odłożył umowę przedślubną.- Wydaje się, że prowadzi spokojny tryb życia.Chyba nie znajdęzbyt wielu kościotrupów w szafie.- Więc dowiedz się, co jest dla niej najważniejsze i zacznij od tejstrony.Niech zajmą się nią twoi najlepsi ludzie.Sprawdz, czymprzejmuje się najbardziej, wtedy będę wiedział, co jej odebrać.Cal niemal widział trybiki w głowie adwokata.Mniej agresywnyprawnik mógłby się wycofać, ale nie Brian.Lubił polowanie.Wychodząc z jego biura, Cal obiecał sobie, że będzie chroniłnajbliższych przed Jane Darlington.Jego rodzina nadal opłakiwała Cherry i Jamiego.Nie będzierozdrapywał ich ran.Jeśli zaś chodzi o dziecko.Odkąd pamiętał,nazywano go twardym sukinsynem, ale jest sprawiedliwy.Niepozwoli, by dzieciaka karano za błędy matki.Nie chciał dłużej o tym myśleć.Pózniej się tym zajmie.Na razieobchodzi go tylko zemsta.Może to trochę potrwa, ale prędzej czypózniej zrani ją tak, że popamięta go po wsze czasy.Na dzień przed ślubem Jane była tak zdenerwowana, że nie byław stanie przełknąć ani kęsa, nie mogła zmrużyć oka.Uroczystość okazała się krótka i przygnębiająca.Odbyła się wWisconsin, w urzędzie stanu cywilnego.Trwała niecałe dziesięćminut.Nie było kwiatów, przyjaciół, całusów.Po uroczystości Brian Delgado, prawnik Cala, oznajmił, że Calwraca do Karoliny Pomocnej za niecały tydzień i będzie się z niąporozumiewał przez swojego prawnika, czyli przez Briana.Calograniczył się do wypowiedzenia formuły przysięgi małżeńskiej.Odjechali osobnymi samochodami, tak samo jak przybyli.Zanimdojechała do domu, kamień spadł jej z serca.Już po wszystkim.Zobaczy go dopiero za kilka miesięcy.Niestety, nie doceniła Chicago Tribune".Dwa dni po ślubiedziennikarz działu sportowego, poinformowany przez anonimowegourzędnika z Wisconsin, opisał cichy ślub napastnika wszechczasów idoktor Jane Darlington, powszechnie szanowanej pani profesor zcollege'u Newberry.Zrodki masowego przekazu oszalały na ich punkcie.Rozdział szóstyNigdy ci tego nie daruję - syknęła Jane zapinając pas wsamolocie.- Bądz łaskawa sobie przypomnieć, kto do kogo przyszedłz różową kokardą na szyi.- Cal wsadził bilety do kieszeni koszuli iusiadł koło niej.Wyczuwała jego wrogość każdym nerwem.Nieprzypominała sobie, by kiedykolwiek doświadczyła takiej nienawiści.Był poniedziałek, pięć dni po ich ślubie, ale wszystko sięzmieniło
[ Pobierz całość w formacie PDF ]