[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.– Dziewięć oddzielnych budynków.– Była to odpowiedź na jego pytanie.Z zewnątrz mała grupa chatynek niczym się nie odróżniała od pozostałych.W środku jednak okazało się, że wszystkie są jednym mieszkaniem, oczywiście o nieregularnych kształtach, bez wewnętrznych ścian, choć ze wspornikami.Sypialnię od kuchni i magazynek od warsztatu – warsztatu?! – gospodarz oddzielił właśnie zasłonami z wełny i juty.Totho wytrzeszczył oczy.Wszystkiego mógł się tu spodziewać, tylko nie tego, co zobaczył, a co nie było mu obce.Większą część podłogi zajmowały ławy z mechanizmami najwyraźniej rozbebeszonymi do naprawy.Pomiędzy nimi zobaczył szlifierkę, piłę taśmową,zestaw soczewek i mechaniczną prasę.Poczuł się niemal jak w domu.–Uznałem, że się nadasz – stwierdził gospodarz i Totho nagle wrócił dorzeczywistości.Zafascynowany tym, co tu zobaczył, zapomniał niemal o gospodarzu.–Dziękuję za… – Postanowił zaufać temu człowiekowi, ale odwróciwszy się do niegotwarzą, niemal zakrztusił się własnymi słowami.Scuto odrzucił opończę, pod którą rzeczywiście miał pancerz, ale wyłącznie w formie kiepsko dopasowanego napierśnika.Reszta stanowiła wyłącznie jego ciało.Jako dzieciak Totho oglądał niekiedy w Kolegium pokazy lalkarzy, choć bardziej go interesował mechanizm i budowa samych marionetek niż odgrywane przez nie historyjki.I oto stał przed lalką, która była Złoczyńcą i istniała wyłącznie po to, by inne postaci wpędzać w kłopoty lub zawiązywać spiski.Miała wielki zakrzywiony nos, który stykał się niemal z podbródkiem.I Scuto wyglądał dokładnie tak samo.Pomiędzy nosem i podbródkiem na brązowej lśniącej skórze biegła pozioma krzywa kreska, a pod krzaczastymi brwiami lśniły podejrzliwie patrzące oczka.Wyglądał doprawdy groźnie i złowrogo.I nie chodziło wyłącznie o twarz czy garb, ale raczej o kolce pokrywające całe jego ciało.Jedne były niewielkie jak haczyki na ryby, inne jak spore ostrza i wyrastały zeń w najrozmaitszych miejscach.Totho domyślił się, że pancerz i opończa służyły ich ukryciu, ale gęsto pocerowana tunika Scuta i tak miała ponad setkę dziur.Nie mógł się nadziwić, że Scuto sam nie pociął się na kawałki.–Taa… – stwierdził gospodarz kwaśno.– Sam nie należysz do przesadnie pięknych,mieszańcu.Powłócząc nogami, podszedł do jednej z ław i położył na niej kuszę.Była to lekka broń powtarzalna z magazynkiem, który mieścił przynajmniej dziesięć bełtów.–Ja… przepraszam, ale…Nawet widok kuszy nie zdołał odciągnąć wzroku Totha od twarzy gospodarza.–Ale co, mieszańcu? Ja jestem przedstawicielem czystej rasy.– Scuto odsłonił wuśmiechu ostre, choć nierówne zęby.– Nie spotkasz tutaj zbyt wielu moich rodaków, aleImperium dobrze nas zna.Nie cierpią nas tam.Ciekawe dlaczego.Cierniec, oto kim jestem…Musisz się przyzwyczaić.–To znaczy, że…–Takich jak ja jest więcej? – Scuto zachichotał, ale nie poprawiło to jego wyglądu.– Chłopcze, na północy jest nas sporo.Ale wiesz, co jest najlepsze? Żaden z nas nie jest podobny do drugiego.Patrzysz na mnie i widzisz paskudnego robala.Cóż, chłopcze, dokładnie to samo widzę w zwierciadle… i gdy patrzę na wszystkich moich ziomków.Totho kiwnął głową.–Myślę, że rozumiem…–Z pewnością rozumiesz, chłopcze, bo jesteś mieszańcem i tak dalej… – Scutozmierzył gościa wzrokiem, a sięgał mu mniej więcej do piersi.– Więc co? Utrzymujesz, żejesteś jednym z młodych pomocników Stenwolda Makera?–Chyba tak.–Twój worek, chłopcze, mówi mi, że jesteś wykwalifikowanym rzemieślnikiem.Nosisz go za kimś innym czy potrafisz zarobić na swoje życie?–Otrzymałem świadectwa w Wielkim Kolegium – stwierdził Totho z dumą.–Chłopcze, dla mnie to nic nie znaczy.Dopóki mi nie pokażesz, co potrafisz, dopóty nie uznam cię za majstra.–Naprawdę?Totho rzucił worek na ławę i zaczął w nim czegoś szukać.–Ale jak udało się wam to tu zgromadzić? Trudno to przecież utrzymać w tajemnicy [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • windykator.keep.pl
  • Strona pocz±tkowa
  • Buchan Elizabeth Zemsta kobiety w Âœrednim wieku 01 Zemsta kobiety w Âœrednim wieku
  • Lachlan M D Synowie boga 01 Synowie boga (2)
  • Swann S. A. Wilczy miot 01 Wilczy miot
  • Bidwell George MichaÅ‚ i Pat 01 MichaÅ‚ i Pat
  • John C Wright Golden Age 01 The Golden Age
  • Peter Berling Dzieci Graala 01 Dzieci Graala
  • Michelle Zink Proroctwo Sióstr 01 Proroctwo Sióstr
  • Robbins Harold Handlarze snów 01 Handlarze snow
  • Ortolon Julie Prawie idealnie 01 Prawie idealnie
  • Schröder Patricia Morza szept 01 Morza szept(1)
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • ko7ko7ko7.htw.pl