[ Pobierz całość w formacie PDF ]
. Ale tylko ją , podkreślał.Minął go kolejny kurier na rowerze z bukietemkwiatów.Jared przesunął dłonią po twarzy.Nie miałpojęcia, co powinien zrobić w tej sytuacji.Wyjąłz kieszeni telefon.Miał ochotę zadzwonić do Alixi powiedzieć, żeby natychmiast polecieli do Maine.Możenawet udałoby mu się przekonać ją, żeby nie wracali naślub Izzy.Lexie mogłaby przejąć obowiązki pierwszejdruhny.Wróciliby, gdy już byłoby po wszystkim.Schował telefon.Kingsleyowie nigdy nie bylitchórzami.Nie zamierzał być tym pierwszym.Wyprostował się i ruszył wolnym krokiem do domu,torując sobie drogę wśród tłumu dostawców.Trzechczekało w kuchni.Jared wyjął portfel, wręczył imnapiwki, kazał zostawić kwiaty, alkohol, jedzenie i wyjść.W końcu udało mu się ich pozbyć.Skrzywił się, słyszącśmiech Victorii dobiegający z frontowego salonu.Jak mają skłonić do wyjazdu, nie podając jej prawdziwegopowodu?Schował dostarczone jedzenie do lodówki i zerknął nabileciki dołączone do kwiatów. Nareszcie zacznie sięprawdziwe lato. W tym samym miejscu? O tej samejporze? Ten drugi nie był podpisany.Największy bukiet,zajmujący cały stół, przysłał pracodawca Lexie, RogerPlymouth.Victoria go zna?  Mój samolot jest do twojejdyspozycji. Możemy prosić o autograf? I kolejny bezpodpisu:  Marzę o tobie&  Poczuł podziw i niesmak jednocześnie.Po chwiliniesmak wziął górę.Zebrał się na odwagę i ruszył do salonu.Pamiętał, jakz ciotką Addy śmiali się z ludzi, którzy dziwili się, żew sprawach biznesowych Jared nigdy nie daje sięzastraszyć.Nawet jako początkujący architekt niedenerwował się przed spotkaniami z ważnymi klientami. To dlatego, że spędziłeś dużo czasu w towarzystwieVictorii  mawiała Addy. Ona ma niezwykłą umiejętnośćprzekonywania innych do swoich racji.Jeśli poradziszsobie z Victorią, poradzisz sobie z całym światem.Zatrzymał się w progu.Piękna Victoria siedziała naśrodku kanapy.Jak zawsze prezentowała się idealnie.Jejwspaniałe włosy, w artystycznym nieładzie, wyglądały tak,jakby przed chwilą rozwiał je wiatr.Zielone oczy,ocienione gęstymi rzęsami, patrzyły uwodzicielskoi jednocześnie niewinnie.A jej ciało& Spędził z Victoriąwystarczająco dużo czasu, by wiedzieć, że utrzymanietakiej figury wymagało ciężkich ćwiczeń.Otaczało ją czterech mężczyzn.Na stoliku stałanajlepsza zastawa ciotki Addy, filiżanki z herbatą, talerzepełne maleńkich kanapek i ciasteczek.Jared mógłbyzałożyć się o roczną pensję, że to nie Victoriaprzygotowała podwieczorek.Chciał zrobić krok do przodu, ale zauważył stojącegoz boku dziadka.Inni nie mieli pojęcia o jego obecności,ale on widział go niezwykle wyraznie.A gdy Calebpodniósł wzrok, Jared aż wstrzymał oddech. Twarz dziadka wyrażała absolutną miłość.Naturalną,bezbrzeżną, poruszającą do głębi.Miłość, dla której jestsię gotowym poświęcić wszystko, nawet własne życie.Miłość, na której spełnienie można czekać nawet dwieścielat.To była praw dziw a mi łość w najczystszej formie.Widząc reakcję Jareda, Caleb przybrał normalny wyraztwarzy, uśmiechnął się w swój typowy, nieco zawadiackisposób i zniknął. Jared, skarbie!  rozległ się głos Victorii. Nareszciejesteś!Jared przeklął swoje parszywe szczęście, modląc sięjednocześnie o wsparcie.Podszedł z uśmiechem doVictorii, która objęła go czule.Mimo wszystko ucieszył sięz tego spotkania.Ucałowała go w pokryte zarostempoliczki i przeczesała palcami jego włosy. To ze względu na Alix?  spytała. Zawsze podobałsię jej motocyklowy styl.A może nabrała sympatii dorybaków z Nantucket? Raczej do brudnych architektów.Victoria wzięła go pod ramię i poprowadziła dokanapy.Mężczyzni niechętnie ustąpili mu miejsca. To prawda, Alix lubi ten typ.Chyba nie muszę cinikogo przedstawiać?Jared spojrzał na mężczyzn.Tak, znał ich dobrze.Trzemżonatym dał wzrokiem do zrozumienia, że powinni sobiepójść, co też zrobili.Został jedynie doktor Huntley, którywyglądał, jakby wrósł w ziemię. Ależ jesteś okropny  powiedziała z rozbawieniem Victoria, pożegnawszy swoich gości. Freddy właśnie miopowiadał, że spędził z Alix urocze popołudnie.Niemiałam pojęcia, że interesuje was historia rodziny.Jared z trudem przełknął ślinę.Postanowił zataić przedVictorią tyle, ile się da.Freddy  znany także jako doktor Frederick C.Huntley  pił herbatę małymi łykami. Alix zamierza odnalezć Valentinę  powiedział. Oczywiście!  zawołała Victoria. NieuchwytnąValentinę.Udało jej się zrobić jakieś postępy? %7ładnych  powiedział Jared i włożył sobie do ustciastko z kremem.Victoria spojrzała na niego z uśmiechem, który mówił,że i tak wszystko z niego wyciągnie.Pod wpływem jejwzroku Jared miał ochotę uciec na górę i schować sięw najciemniejszym kącie.Albo polecieć z Alix doNowego Jorku.Victoria zwróciła się do doktora Huntleya: Freddy, musisz mi o wszystkim opowiedzieć przynastępnym spotkaniu.Doktor Huntley dopiero po chwili się zorientował, żezostał delikatnie wyproszony.Odstawił filiżankę, wziąłjeszcze jedną kanapkę i wstał, żeby się pożegnać.Gdy zostali sami, Jared ziewnął szeroko. Mało spałem, więc chyba& Jared, skarbie, musimy porozmawiać  przerwała muVictoria. Oczywiście. Wstał z kanapy. Ale nie spodziewałem się twojej wizyty, a mam masę roboty [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • windykator.keep.pl
  • Strona pocz±tkowa
  • Buchan Elizabeth Zemsta kobiety w Âœrednim wieku 01 Zemsta kobiety w Âœrednim wieku
  • Clay Griffith, Susan Griffith Imperium Wampirów 01 Imperium Wampirów
  • Lachlan M D Synowie boga 01 Synowie boga (2)
  • Swann S. A. Wilczy miot 01 Wilczy miot
  • Bidwell George MichaÅ‚ i Pat 01 MichaÅ‚ i Pat
  • John C Wright Golden Age 01 The Golden Age
  • Peter Berling Dzieci Graala 01 Dzieci Graala
  • Michelle Zink Proroctwo Sióstr 01 Proroctwo Sióstr
  • Robbins Harold Handlarze snów 01 Handlarze snow
  • Ortolon Julie Prawie idealnie 01 Prawie idealnie
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • lwy.xlx.pl