[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Gdy postawiłem zdjęcie,wybuchnąłem spazmatycznym płaczem.Dopiero teraz nastąpiłoostateczne zerwanie moich związków z Hitlerem, dopiero teraz prysłczar, a jego magiczna siła przestała oddziaływać.Pozostał obrazcmentarzy, zburzonych miast, milionów ludzi w żałobie, obozówkoncentracyjnych.To wszystko nie stanęło mi wtedy przed oczyma, alemusiało we mnie tkwić.Zapadłem w głęboki sen.W czternaście dni pózniej, pod wrażeniem ujawnionychprzestępstw w obozach koncentracyjnych, pisałem doprzewodniczącego571Rady Ministrów von Schwerin-Krosigka: Dotychczasowekierownictwo niemieckiego narodu ponosi ogólną winę za los, jakispotkał teraz naród niemiecki.Każdy, kto wchodził w skład tegokierownictwa, musi część ogólnej winy wziąć na siebie; chodzi o to, abynie przypisano jej narodowi niemieckiemu, gdyż obciąża ona przedewszystkim te właśnie osoby".Tak rozpoczął się kolejny etap mojego życia, który do dziś niejest zakończony1 Kaufmann już wtedy polecił nawiązać kontakt z Anglikami, chcąc ogłoszonyprzez Hitlera twierdzą Hamburg oddać bez walki.Radiostacja w Konigswusterhausen 22 kwietnia nie mogła być już wykorzystana.2 Rozstrzygnięto wcześniej, że w przypadku militarnego podziału Niemiec mapowstać rejon północny, podlegający Donitzowi, Hitler natomiast zastrzegł sobie jeszczewładzę nad rejonem południowym.2 kwietnia 1945 r.Bormann skierował do funkcjonariuszy partyjnych odezwę: Ten, kto opuszcza zaatakowany przez wroga swój okręg bez wyraznego rozkazu fuhrera,kto nie walczy do ostatniego tchu, ten jest łotrem.Uważany będzie za dezertera itraktowany jak dezerter.Podnieście wysoko głowy i pokonajcie wszystkie słabości.Terazobowiązuje jeszcze tylko jedno hasło: zwyciężyć lub polec".3 Krebs prowadził sprawy chorego" Guderiana.Hitler bowiem przekazałoficjalnie Keitlowi naczelne dowództwo nad Wehrmachtem, a sam ograniczył się dodowodzenia wojskami znajdującymi się w Berlinie.Miałem jednak wrażenie, że nie chceuznać tego faktu.Także jako dowódca Berlina Hitler nie opuszczał swego schronu, lecznadal wydawał rozkazy zza biurka.Przypuszczalnie chodziło 23 kwietnia o tzw.małeomówienie sytuacji, ponieważ nie był obecny ani komendant miasta, ani pozostalidowódcy wojskowi.4 Pierwszy radiotelegram, z 30 kwietnia 1945 r., przyjęty o godzinie 18.35,brzmiał: FRR admirał Donitz.Na miejsce dotychczasowego marszałka Rzeszy,Goringa, fuhrer wyznaczył swym następcą pana, panie admirale.Pełnomocnictwapisemne są w drodze.Od tej chwili powinien pan zarządzać wszelkie przedsięwzięcia, jakiewynikają z obecnej sytuacji.Bormann".Radiotelegram z l maja 1945 r., przyjęty o godzinie 15.18, miał następującebrzmienie: FRR admirał Donitz (Dla szefa! Tylko przez oficera!).Fuhrer zmarł wczoraj o15.30.Testament z 29.4.przekazuje panu urząd prezydenta Rzeszy, ministrowiGoebbelsowi urząd kanclerza Rzeszy, reichsleiterowi Bormannowi stanowisko ministra dospraw partii, ministrowi Seyss-Inquartowi stanowisko ministra spraw zagranicznychRzeszy.Na polecenie fuhrera testament został wywieziony z Berlina w celu przedstawienia gopanu, feldmarszałkowi Schornerowi i zabezpieczenia dla opinii publicznej.ReichsleiterBormann spróbuje jeszcze dzisiaj przybyć do pana, by poinformować pana o sytuacji.Forma i termin powiadomienia wojsk i opinii publicznej pozostaje do pańskiego uznania.Proszę potwierdzić odbiór.Goebbels, Bormann"5725 Zciślej biorąc, Donitz nie mógł ogłaszać siebie konstytucyjnie legalnymnastępcą Hitlera, gdyż według konstytucji Rzeszy Niemieckiej następca mógł tylko zostaćwyłoniony w wyborach.Był on legalnym następcą Hitlera bardziej ze względu na renomępoprzednika, co zresztą potwierdził tym, że w czasie sprawowania swego urzędu wyrazniepowoływał się publicznie na ostatnią wolę Hitlera.To pierwsze posunięcie rządoweDonitza było więc nielegalne o tyle, że naruszało w istotnym stopniu wolę Hitlera, którąDonitz po otrzymaniu pierwszego telegramu zaakceptował przejmując powierzone mufunkcje.Zresztą żądanie Hitlera, by dla jego następcy mianowano przymusowoczłonków gabinetu, było chyba jednym z najbardziej groteskowych życzeń w jegodziałalności jako męża stanu.Nie określił przy tym, podobnie jak w innych wypadkach wlatach ubiegłych, kto teraz koniec końców ma rozstrzygać sprawy sporne wewnątrzgabinetu: kanclerz Rzeszy stojący nad swymi ministrami czy prezydent Rzeszy jakonajwyższa władza.Według litery testamentu Donitz nie mógł odwołać ani kanclerzaRzeszy, ani żadnego z ministrów, nawet jeśli okazaliby się oni nieprzydatni; odebrano muwięc to najważniejsze uprawnienie każdego prezydenta Rzeszy.573EPILOG574Rozdział 33ETAPY WIZIENIAKarl Donitz, nowa głowa państwa, tkwił podobnie jak ja, igłębiej, niż każdy z nas to sobie wyobrażał, w ideologii narodowoso-cjalistycznego reżimu.Przez dwanaście lat służyliśmy temu reżimowi isądziliśmy, że dokonanie teraz gwałtownej zmiany byłoby tanimoportunizmem.Wraz ze śmiercią Hitlera rozwiązane zostały jednakpęta, które tak długo paraliżowały wszelkie trzezwe myślenie.Wkrótceuwidoczniła się w działaniu rzeczowość wyszkolonego oficera.Odpierwszych godzin Donitz reprezentował pogląd, że tak szybko, jaktylko jest możliwe, powinniśmy zakończyć wojnę, a wraz ze spełnieniemtego zadania - również naszą działalność.Jeszcze l maja 1945 roku odbyła się jedna z pierwszychwojskowych konferencji pomiędzy Donitzem, jako nowym naczelnymdowódcą Wehrmachtu, i feldmarszałkiem Ernstem Buschem.Buschchciał zaatakować maszerujące na Hamburg, dysponująceprzeważającymi siłami jednostki brytyjskie.Donitz natomiast każdedziałanie ofensywne uważał za niestosowne.Droga na zachód musi byćw miarę możliwości długo otwarta dla zgromadzonych wokół Lubekiuciekinierów ze wschodu; jednostki niemieckie mają jeszcze stawiaćopór na zachodzie wyłącznie po to, aby uzyskać czas nazrealizowanie tego ostatniego zadania.Zdenerwowany Busch zarzuciładmirałowi, że nie postępuje zgodnie z ideą Hitlera.Ale Donitz nie dałsię zbić z tropu.Chociaż 30 kwietnia w dyskusji z nową głową państwaHimmler musiał zrezygnować z uzyskania również w nowym rządziekluczowej pozycji, następnego dnia jednak przybył nie zameldowany dokwatery głównej Donitza.Zbliżało się południe, Donitz zaprosił nasobu na obiad - nie wynikało to z poufałości.Mimo całej niechęci doHimmlera Donitz uznałby za niestosowne traktować teraz lekceważąco575człowieka do niedawna jeszcze tak potężnego
[ Pobierz całość w formacie PDF ]