[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Niezwykła kobieta. Zobaczył, że Nat i Dexter wymieniała spojrzenia ispytał ze złością: O co chodzi? O nic odparł Dexter pogodnie. Drinka? Kawy.Mocnej.Miles wziął w rękę filiżankę i z westchnieniem usiadł w fotelu.Wielokrotnie znajdował się w życiu w znacznie grozniejszej sytuacji niżdzisiaj, a jednak w niezrozumiały sposób ta oddziałała na niego bardzo silnie.Wciąż miał przed oczami pobielałą, napiętą twarz Alice, krew przeciekającąmiędzy palcami, kiedy przycisnęła dłoń do ramienia, usiłując powstrzymać jejupływ.Była przerażona, a jednak zdołała się opanować.Większość kobietrzeczywiście dostałaby spazmów.Była naprawdę odważna.Kiedy zobaczył, że została postrzelona, strach ścisnął go za gardło.Tylkogłupiec lub człowiek szalony mógł nie odczuwać strachu na polu bitwy.Tym155RSrazem bał się, że straci coś, co dopiero zyskał, coś cennego, czego dotąd niezaznał.Być może był zwyczajnie przerażony tym, że przepadną mu pieniądze,mówił sobie, ale nie mógł negować, że zrodziło się w nim nowe dla niegouczucie.Odchrząknął i odstawił filiżankę z głośnym stukiem. Zdołaliście znalezć jakieś ślady w Rotten Row, zanim śnieg zacząłpadać? spytał. Tak.Zlady stóp.Pomierzyłem je.Najprawdopodobniej mocnozbudowany, duży mężczyzna.Miał ze sobą konia.Strzelał z odległości okołodwustu jardów. Nie tak znów wiele dla dobrego strzelca zauważył Dexter. Nie był dobry.Chybił trzy razy.Ty byś chybił z tej odległości? zwrócił się Miles do Nata. Nie.Większość wytrenowanych strzelców trafia do celu z tejodległości. Podobnie jak zaprawionych do polowań tutejszych dżentelmenów zauważył Miles. Może jakiś farmer? Co sugerujesz? spytał Dexter. Myślę o Lowellu Listerze.Kimkolwiek był zabójca, mierzył do pannyLister, nie do mnie.Tego jestem pewien na sto procent.Kto po niejdziedziczy? Przypuszczam, że matka odparł Nat. Trudno wyobrazić sobie, żebiega po Fortune's Row z bronią w ręku. Nie zapominaj, że była żoną farmera.Potrafi strzelać, jednak niewyobrażam sobie jej celującej do córki.Za to Lowell.Zyskuje, gdyby matkaodziedziczyła majątek, i nie chce, żeby Alice za mnie wyszła.Zapadło milczenie, które przerwał Nat.156RS Lowell Lister uwielbia siostrę.Nie, żeby to stanowiło mocny dowód,ale.Jesteś pewien, że strzelano do panny Lister? Zranił ją, nieważne, że lekko.Wskazuje to, że ona była celem. Jak blisko niej siedziałeś? spytał Dexter. W przyzwoitej odległości.Co sugerujesz? Tylko to, że jeśli trzymałeś pannę Lister w ramionach, łatwo byłopomylić cel stwierdził Dexter. Nie trzymałem jej w ramionach zapewnił go Miles, posyłając muwojownicze spojrzenie.Przypomniał sobie, jak Alice drżała, kiedy osłaniał jąwłasnym ciałem, i ogarnął go gniew. Załóżmy, że to jednak do ciebie strzelano zaproponował Nat. Rozważałem tę możliwość, ale to bez sensu.Nikt z rodziny nie pragniemojej śmierci, przeciwnie, modlą się, abym pozostał przy życiu i klątwa niespadła na Philipa.Jeśli chodzi o klątwę. Miles sięgnął po dzbanek z kawą wiecie, że w to nie wierzę. Tom Fortune? podsunął Nat. Wie, że jeśli któregoś z nas zabije, natychmiast przyślą kogoś wzastępstwie. Miles wpatrzył się z namysłem w filiżankę, którą unosił do ust. A jednak to ma sens, bo gdyby to był rzeczywiście Tom Fortune, mierzyłbydo panny Lister. Bo? ponaglił go Dexter. Bo panna Lister i lady Elizabeth Miles zerknął na Nata domyśliłysię, że uciekł z więzienia.Panna Lister wypytywała mnie o to dzisiaj.Podejrzewam, że Tom skontaktował się z panną Cole, i jeśli powziąłpodejrzenie, że panna Lister mi o tym powie. rozłożył ręce jest to chybajakiś motyw.157RS Nikt nie widział mężczyzny pasującego do opisu Toma Fortune'a ani wFortune's Folly, ani w okolicy poinformował kolegów Nat. Wątpię, czy znajdziemy kogoś, kto coś widział dowodził Miles.Prawie wszyscy zostali w domach z powodu śnieżycy. Rzeczywiście.Lady Elizabeth i ja nikogo nie spotkaliśmy zgodził sięNat. Jezdziłeś konno z lady Elizabeth, kiedy to się wydarzyło? zapytał zezdziwieniem Dexter. Wracaliśmy do Spring House, kiedy zobaczyłem Milesa z panną Lister.Panna Minchin nie jezdzi konno dodał obronnym tonem Nat, widząc, żeMiles i Dexter wymieniają spojrzenia. To na pewno duża ulga dla twojej narzeczonej wiedzieć, że możeszliczyć na towarzystwo lady Elizabeth podczas konnych przejażdżek. Milesnie mógł przepuścił okazji, żeby nie dociąć przyjacielowi. Odczep się, chyba że wolisz, abym skupił się na twoich relacjach zpanną Lister, które nie są tak przejrzyste, jak chciałbyś, żeby to wyglądało dlaosób postronnych. Słuchajcie wtrącił z uśmiechem Dexter zanim zaczniecie do siebiestrzelać, powiedzcie mi, czy widzieliście kogoś dzisiaj rano. Ja i panna Lister widzieliśmy jezdzca galopującego na czarnym ogierze. Na niewiele nam się to przyda stwierdził Nat. Jest takich conajmniej sześć w Fortune's Folly, a jednego ma Dexter. W powozie siedziała panna Lister.Według ciebie, na kim miałem siękoncentrować? spytał Miles, patrząc na niego ze złością, potem zwrócił siędo Dextera: Poślę Chestera do miejskiej stajni, żeby wypytał, czy ktoś niewynajął takiego konia.158RS Dobrze. Dexter z trudem utrzymywał powagę. Powinniśmy teżwypytać pannę Cole, czy Tom Fortune próbował się z nią skontaktować.Potarł dłonią czoło. Może to być trudne, ale poproszę Laurę, aby na niąwpłynęła.Są kuzynkami, a Laura zawsze odnosiła się do niej życzliwie. Sensowny pomysł pochwalił Nat
[ Pobierz całość w formacie PDF ]