[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.To, w jaki sposób takie umiejętności pozwalają zespołowi pracować lepiej, pokazujestudium procesów podejmowania strategicznych decyzji przez zespoły kierownicze wczterdziestu ośmiu przedsiębiorstwach przemysłu spożywczego z różnych częściStanów Zjednoczonych.W ramach tych badań poproszono najpierw dyrektorównaczelnych owych firm, aby podali, jaką ostatnią decyzję strategiczną podjęto w ichzakładach, a następnie skontaktowano się z członkami zespołów kierowniczych, którebrały udział w ich podejmowaniu39.Zespołowe podejmowanie decyzji jest swego rodzaju paradoksem, ponieważ zjednej strony istnieje przekonanie, że im bardziej swobodna i zacięta jest dyskusja, tymlepsza ostateczna decyzja, z drugiej natomiast otwarty konflikt może osłabić, a nawetzniszczyć, zdolność członków zespołu do wspólnej pracy.Badania wykazują, że do podejmowania najwłaściwszych decyzji przyczynia się wogromnej mierze obecność w zespole osób, które odznaczają się trzema cechami:dużymi zdolnościami umysłowymi, zróżnicowanymi punktami widzenia i dobrąwiedzą fachową.Ale intelekt i wiedza specjalistyczna nie wystarczają; członkowiezespołu decyzyjnego muszą też pozostawać w zdrowych stosunkach wzajemnych, któreumożliwiają otwartą, ale uporządkowaną dyskusję i krytyczną ocenę przyjmowanychprzez nich założeń.Osiągnięcie takiego stopnia otwartości i swobodnej wymiany poglądów wymaga odwszystkich uczestników narady delikatności i wyczucia, ponieważ każdy z nich musisię liczyć z emocjami pozostałych.Zbyt szybkie i łatwe dojście do zgody niesie ze sobąryzyko podjęcia niezbyt przemyślanej decyzji, natomiast zbyt zażarte sporydoprowadzić mogą do odcięcia się części dyskutantów od przyjętego przez większośćrozwiązania.Co zatem pozwala członkom zespołu na prowadzenie gorących dyskusji,które jednak kończą się jednomyślnie przyjętym wnioskiem? Oczywiście inteligencjaemocjonalna.A kiedy zespół decyzyjny nie staje na wysokości zadania i zdrowa dyskusjaprzeradza się w otwartą wojnę? Wtedy, gdy niezgoda na proponowane rozwiązaniestaje się napaścią na zgłaszającą tę propozycję osobę, gdy dyskusję wykorzystuje się dlaosobistych gier czy porachunków albo gdy napełnia ona któregoś z członków zespoługoryczą.39 Allen C.Amason, Distinguishing the Effects of Functional and Dysfunctional Conflict in Strategie Decision Making: Resolving a Paradox forTop Management Teams , Academy of Management Journal 39(1996).253A co najważniejsze - jeśli podczas wymiany opinii i poglądów emocje biorą góręnad jej uczestnikami, to bardzo cierpi na tym jakość podejmowanych przez nie decyzji.Jak powiedział mi pewien konsultant, obraz dobrze skoordynowanego zespołukierowniczego pryska jak bańka mydlana, kiedy członków zespołu porywają ciałamigdałowate, a konflikty oraz inne zawirowania czy zaburzenia emocjonalne, z któryminie potrafią sobie poradzić, upośledzają ich zdolność wspólnego planowania,decydowania i uczenia się.Natomiast dyskusja wolna od negatywnych uczuć,prowadzona w pozytywnym duchu wspólnych dociekań i poszukiwań, kiedy każdy jejuczestnik czuje, że wymiana poglądów jest szczera, otwarta i uczciwa, i dba przedewszystkim nie o swój partykularny interes, ale o interes całej organizacji, prowadzi dopodjęcia najlepszych decyzji.Najwłaściwsza jest oczywiście trzecia droga, to znaczy toczenie intelektualnychpotyczek dla wypracowania jak najlepszych decyzji, pod warunkiem, że nierozgrzewają one zanadto emocji, gdyż mogłoby to zniechęcić niektórych członkówzespołu do podpisania się pod nimi, a tym samym osłabić ich zaangażowanie w proceswcielania nowych ustaleń w życie.Kluczem do tego są takie kompetencje emocjonalnejak samoświadomość, współodczuwanie i umiejętność porozumiewania się, czylizdolność właściwego prowadzenia dyskusji.Spoiwa zespołuZdolność utrzymywania dobrej spójności grupy jest sama w sobie bardzo cennymtalentem.Można przyjąć z całkowitą prawie pewnością, że w każdej sprawniefunkcjonującej grupie znajduje się przynajmniej jedna osoba obdarzona tym talentem.Im bardziej złożone są zadania grupy, tym ważniejsze dla powodzenia jej działań sątakie osoby.Jest to najbardziej widoczne w nauce i technice, gdzie przyświecającymkażdemu zespołowi celem jest odkrycie albo stworzenie czegoś.Wezmy choćbyneurologię: Badania biomedyczne stają się coraz bardziej interdyscyplinarne i w corazwiększym stopniu wykorzystuje się w nich najnowsze zdobycze techniki, a zatem niema takiej osoby, która znałaby się na wszystkim, czego potrzeba do ich prowadzenia ,twierdzi Jerome Engel, neurobiolog i profesor neurologii, który kieruje OśrodkiemBadań Epilepsji na Uniwersytecie Kalifornijskim w Los Angeles
[ Pobierz całość w formacie PDF ]