[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.W ciemnościach mój umysł wariował, powracając do obrazów, które odpę-dzał dzień.Kilka nocy przespałam z zapaloną lampą.Zadzwonił telefon i sięgnęłam po słuchawkę.Czekałam na ten telefon.- Bonjour, doktor Brennan.Comment ca va?- Ca va bien, siostro Julienne.Jak się ma Anna?- Lekarstwa chyba pomagają.- Zciszyła głos.- Nie wiem nic o zaburzeniudwubiegunowym, ale lekarz dał mi mnóstwo materiałów i teraz się uczę.Jakoś nie wyczułamtej jej depresji.Myślałam, że miała humory, bo tak twierdziła jej matka.Czasami bywałaprzygnębiona, nagle stawała się pełna energii i czuła się ze sobą świetnie.Nie wiedziałam, żeto było, jak to się mówi.?- Stadium maniakalne?- C'est ca.Tak szybko zmieniała nastroje.- Cieszę się, że już się lepiej czuje.- Tak, chwała Bogu.Zmierć profesor Jeannotte bardzo ją poruszyła.Doktor Brennan,dla dobra Anny, czy mogłaby mi pani powiedzieć, co się stało z tą kobietą?Wzięłam głęboki oddech.Co powiedzieć?- Wszystko przez to, że profesor Jeannotte bardzo kochała swojego brata.DanielJeannotte przez całe życie organizował jedną sektę za drugą.Daisy wierzyła, że miał dobrezamiary, ale złe społeczeństwo go potępiało.Jej kariera w Amerykańskiej Akademiiskończyła się, kiedy rodzice złożyli na uniwersytecie skargę, że kierowała studentów nakonferencje i warsztaty Daniela.Przestała uczyć i zajęła się pracą naukową i pisaniem, iprzyjechała do Kanady.Przez lata jeszcze pomagała bratu.Kiedy Daniel skumał się z Elle, Daisy zaczęła wątpić.Uważała, że Elle topsychopatka i między obiema kobietami zaczęła się walka o lojalność Daniela.Daisy chciałachronić brata, ale bała się czegoś katastroficznego.Jeannotte wiedziała, że Daniel i grupa Elle działali aktywnie w campusie, chociażuniwersytet starał się ich usunąć.Więc kiedy Anna trafiła do nich, Daisy chciała ichobserwować za pomocą Anny.Sama nie zajmowała się rekrutacją dla grupy.Ale dowiedziała się, że członkowiesekty przeniknęli do centrum doradczego, szukając nowych studentów, którym okazywaliogromną życzliwość.W ten sposób zwerbowali moją siostrę w college'u w Teksasie.To tymbardziej poruszyło Daisy, bo bała się, że ktoś przypomni jej epizod z przeszłości.- Kto to jest ta Elle?- Naprawdę nazywa się Sylvie Boudrais.Nie znamy całej jej historii.Ma czterdzieścicztery lata, urodziła się w Baie Comeau z matki pochodzącej z północy Ameryki Północnej iojca urodzonego w Quebecu.Jej matka zmarła, kiedy Sylvie miała czternaście lat, a ojciec byłalkoholikiem.Bił ją regularnie i zmuszał do prostytucji w wieku czternastu lat.Nigdy nieskończyła szkoły średniej, ale ma wysoki iloraz inteligencji.Zniknęła po opuszczeniu szkoły, potem w połowie lat siedemdziesiątych pojawiła sięw Quebecu i proponowała psychiczne uzdrowienia za niewielką cenę.Zebrała wokół siebieniewielką grupę i w końcu została liderką grupy, która osiedliła się w domku myśliwskimniedaleko Ste-Anne-de-Beaupre.Potrzebowali pieniędzy i pojawiły się problemy z nieletnimiczłonkami.Czternastolatka zaszła w ciążę i rodzice poszli na policję.Grupa się rozwiązała i Boudrais wyjechała.Związała się na jakiś czas z sektąNiebiańska Droga w Montrealu, ale nie została z nimi.Podobnie jak Daniel Jeannotte,jezdziła od grupy do grupy i tak w latach osiemdziesiątych pojawiła się w Belgii, gdziegłosiła kombinację szamanizmu i spirytualizmu New Age.Zgromadziła wokół siebie grupęzwolenników, wśród nich był pewien bogaty człowiek, Jacques Guillion.Spotkali się już wcześniej przez Niebiańską Drogę i teraz wydawał się idealnymrozwiązaniem problemu braku gotówki, na jaki cierpiała cała grupa.Guillion dal sięoczarować i w końcu sprzedał swoje posiadłości i oddał im wszystkie aktywa.- I nikt nie protestował?- Podatki były płacone, a Guillion nie miał rodziny, więc nikt o nic nie pytał.- Mon Dieu.- W połowie lat osiemdziesiątych grupa wyjechała z Belgii i dotarła do Stanów.Założyli komunę w Fort Bend Country w Teksasie, a Guillion przez kilka lat kursowałmiędzy Ameryką a Europą, prawdopodobnie zajmując się przelewaniem pieniędzy.Ostatniraz wjechał do Stanów dwa lata temu.- Co się z nim stało? - zapytała cichym i drżącym głosem.- Policja sądzi, że zakopano go gdzieś na ranchu.Usłyszałam w słuchawce szelest materiału.- Brat Jeannotte spotkał Boudrais w Teksasie i podobno ona go urzekła.Już wtedymówiła na siebie Elle.Tam też pojawił się Dom Owens.- To ten z Południowej Karoliny?- Tak.Bawił się trochę w mistycyzm i organiczne uzdrawianie.Odwiedził rancho wFort Bend i zadurzył się w Elle.Zaprosił ją do posiadłości na wyspie Zwiętej Heleny wPołudniowej Karolinie, a ona objęła kontrolę nad jego grupą.- Wszystko wydaje się takie nieszkodliwe.Zioła, zaklęcia i medycyna holistyczna.Jakto się przerodziło w przemoc i śmierć?Jak można wytłumaczyć szaleństwo? Nie chciałam jej opowiadać o oceniepsychiatrycznej, która leżała na moim biurku, ani o chaotycznych notatkach na tematsamobójstw, które znaleziono w Ange Garden.- Boudrais dużo czytała, zwłaszcza o filozofii i ekologii.Nabrała przekonania, żeZiemia zostanie zniszczona, ale przedtem ona ocali swoich zwolenników.Uważała, że jestaniołem stróżem tych, którzy są z nią, i domek w Ange Gardien był miejscem, gdzie miała sięzacząć podróż.Przez dłuższą chwilę panowała cisza.- Czy oni w to naprawdę wierzyli?- Nie mam pojęcia.Ellie chyba sama nie bardzo wierzyła w swoje umiejętności jakomówcy.Częściowo polegała na narkotykach.Kolejna przerwa.- Myśli pani, że oni wierzyli jej wystarczająco mocno, by być gotowymi na śmierć?- Pomyślałam o Kathryn.I o Harry.- Nie wszyscy.- To grzech śmiertelny aranżować śmierć, czy nawet trzymać czyjąś duszę jak jeńca.Idealne podsumowanie.- Czy czytała siostra informację dotyczącą Elisabeth Nicolet, którą przysłałam?Tym razem cisza, która zapadła po drugiej stronie, była dłuższa.Potem usłyszałamgłębokie westchnięcie.- Tak.- Znalazłam wiele informacji na temat Abo Gabassa
[ Pobierz całość w formacie PDF ]