[ Pobierz całość w formacie PDF ]
. Jakie sprawy mogà byç bardziej powaÝne? Sama zdecydujesz.MyÊl, Ýe b´dzie to zwiàzane z zapobieganiem katastrofie ekologicznej lub planetar-nej.No w"aÊnie, kiedy, twoim zdaniem, to si´ stanie? Lokalne ogniska juÝ dziÊ si´ palà w róÝnych punktach Ziemi.LudzkoÊç juÝ dawno przygotowa"a wiele dlaunicestwienia siebie. Kiedy w przybliÝeniu nastàpi to apogeum? Przypuszczalnie w 2002 roku.Jednak moÝna mu zapobiec albo oddaliç je w czasie, jak to by"o w 1992roku. To co? To si´ mog"o wydarzyç w 1992 roku? Tak, ale ONE przesun´"y to w czasie. Jakie ONE ? Kto zapobieg"? Przesunà"? Katastrofa planetarna na kuli ziemskiej nie wystàpi"a dzi´ki ogrodnikom. Co?!. Na ca"ym Êwiecie wielu ludzi przeciwstawia si´ katastrofie planetarnej.Lecz katastrofa w 1992 roku nienastàpi"a g"ównie dzi´ki ogrodnikom Rosji, pracujàcym na letnich dzia"kach. To ty.konkretnie ty!.B´dàc szeÊciolatkà, rozumia"aÊ ich znaczenie? Przewidzia"aÊ ich rol´?.Dzia-"a"aÊ nieustannie.Pomog"aÊ im. Wiedzia"am o znaczeniu ogrodników pracujàcych na swoich daczach.ÂWI¢TO OGRODNIKA Ale dlaczego dzi´ki ogrodnikom, a konkretnie: ogrodnikom-letnikom Rosji? Jak ogrodnicy majà si´ do ka-tastrofy? PomyÊl, Ziemia jest wielka, ale bardzo czujna.W porównaniu z komarem teÝ jesteÊ wielki, ale poczujeszjego dotyk, kiedy na tobie usiàdzie.Ziemia teÝ wszystko odczuwa: kiedy w beton i asfalt jà ubierajà, kiedy wy-cinajà i palà jej lasy, kiedy grzebià w jej g"´bi i sypià do niej proszek, tak zwany nawóz.Jà to boli.Nadal jed-nak kocha ludzi, tak jak matka kocha swoje dzieci.Stara si´ wtedy zabraç ludzkà z"oÊç do swojej gleby.Do-piero gdy nie wystarcza jej si"y, aby jà powstrzymaç, przerzedza z"oÊç w postaci wybuchu wulkanów i trz´sie-nia ziemi.Powinno si´ pomagaç Matce Ziemi.Mi"oÊç i troskliwe post´powanie zwi´kszàjej si"´.Ziemia jestwielka, lecz najbardziej wraÝliwa.Czuje nawet dotyk mi"osny jednej ludzkiej r´ki.O, jakà wielkà rozkosz od-czuwa i pragnie tego dotyku! Przez d"ugi czas ziemia w Rosji by"a w"asnoÊcià wszystkich i nikogo konkretnie.Potem wszystko si´ zmieni"o.Zacz´to dawaç ludziom ma"e dzia"ki ziemi pod dacze.Nieprzypadkowo dzia-"eczki by"y aÝ tak ma"e, Ýe nie by"o moÝliwoÊci uprawiania ich za pomocà maszyn.Pomimo to st´sknieni ziemiRosjanie z radoÊcià je brali: i biedni, i bogaci.PoniewaÝ nic nie jest w stanie rozerwaç wi´zi istniejàcej po-mi´dzy ludêmi a ziemià! Otrzymawszy swoje malutkie dzia"eczki, ludzie intuicyjnie odczuli pragnienie.Wtedymiliony par ràk z mi"oÊcià dotkn´"y ziemi.W"aÊnie dotykajàc troskliwie swoimi r´kami, nie maszynami, ludzieuprawiali ziemi´ na swoich ma"ych dzia"eczkach.Ona odczuwa"a t´ mi"oÊç, odczuwa"a pieszczotliwy dotykwszystkich ràk i kaÝdej z osobna.Wtedy znalaz"a w sobie tyle si"y, by przetrwaç. Co, uwaÝasz, Ýe kaÝdemu ogrodnikowi naleÝy teraz postawiç za to pomnik i traktowaç jak ratownika pla-nety? Tak, W"adimirze, oni sà ratownikami. Nie jesteÊmy w stanie postawiç tylu pomników.Lepiej by by"o ustanowiç Êwi´to, na przyk"ad jeden albodwa dni weekendu zaznaczyç na czerwono w kalendarzu i nazwaç Dniem Ogrodnika albo Dniem Ziemi. O, Êwi´to! klasn´"a Anastazja. Znakomicie wymyÊli"eÊ, Êwi´to! Koniecznie jest potrzebny weso"y i ra-dosny dzie’ na czeÊç ogrodników. Masz okazj´, oÊwieç swoim promyczkiem rzàd, parlament, pos"ów, Ýeby przyj´li nowà ustaw´. Nie b´d´ mog"a przebiç si´ do nich.Sà zaprzàtni´ci codziennoÊcià.Zmuszeni decydowaç o wielu spra-wach, zupe"nie nie majà czasu na myÊlenie.Nie ma równieÝ wi´kszego sensu podnosiç poziom ich Êwiado-moÊci.Ci´Ýko im b´dzie uÊwiadomiç sobie w pe"ni realia.Uchwa"y bardziej w"aÊciwej niÝ obecne nikt nie po-21zwoli im przyjàç. Kto moÝe nie pozwoliç parlamentowi, prezydentowi? Wy.Masy.Spo"ecze’stwo.Sprawiedliwe decyzje okreÊlicie jako niepopularne ruchy. Tak jest.Mamy demokracj´.Najbardziej waÝne decyzje przyjmuje si´ wi´kszoÊcià g"osów.Wi´kszoÊçzawsze ma racj´. Prawd´ rozumie najpierw jednostka, a wi´kszoÊç osiàga jà duÝo póêniej. Skoro tak to si´ odbywa, to po co demokracja, referenda? Sà potrzebne jako amortyzatory do z"agodzenia ostrych wstrzàsów.Kiedy amortyzatory nie zadzia"ajà,wybucha rewolucja.Okres rewolucji zawsze jest ci´Ýki dla wi´kszoÊci. Ale Êwi´to ogrodników nie jest rewolucjà, wi´c co z"ego moÝe przynieÊç wi´kszoÊci ? Takie Êwi´to to Êlicznie.Jest potrzebne, naprawd´ potrzebne.NaleÝy je zorganizowaç jak najszybciej.B´d´ szybko nad tym myÊleç. Ch´tnie ci pomog´.Wiem lepiej, za jakie sznurki naj efektywniej pociàgnàç w naszym Ýyciu.W gazecie.Chyba nie.W ksiàÝce twojej opisz´ ogrodników i poprosz´ ludzi, aby wys"ali do rzàdu i parlamentu telegra-my: Uprzejmie prosz´ ufundowaç Âwi´to Ogrodnika i Âwi´to Ziemi.Ale kiedy? Którego dnia? 23 lipca. Dlaczego 23? Dzie’ jest odpowiedni.Do tego jeszcze to dzie’ twoich urodzin, poniewaÝ twoja jest ta wspania"a idea. Dobrze.Niech ludzie piszà w telegramach: ,,23 lipca ustanówcie Âwi´tem Ogrodnika i Âwi´tem Ca"ej Zie-mi.W tym momencie, kiedy w rzàdzie i parlamencie zacznà czytaç i zastanawiaç si´, dlaczego ludzie Êlà ta-kie telegramy, ràbnij swoim promyczkiem! Dla lepszego efektu. Ràbn´! Z ca"ej si"y ràbn´!.I pojawi si´ jaskrawe i wspania"e Êwi´to.Wszyscy ludzie b´dà si´ cieszyçi ca"ej Ziemi b´dzie weso"o. Dlaczego wszyscy powinni si´ cieszyç? PrzecieÝ to Êwi´to tylko dla ogrodników letników. NaleÝy uczyniç, Ýeby wszyscy.Wszystkim powinno byç cudownie.To Êwi´to pojawi si´ w Rosji.Nast´p-nie stanie si´ olÊniewajàcym Êwi´tem na Planecie Âwi´tem Duszy. Jak to si´ odb´dzie pierwszy raz w Rosji? PrzecieÝ nikt nie wie, jak je Êwi´towaç. Serce podpowie, co w tym dniu naleÝy robiç.W"aÊciwie zaraz go wymodeluj´.Nast´pnie Anastazja zacz´"a opowiadaç, dok"adnie artyku"ujàc kaÝdà g"osk´.Mówi"a szybko i z natchnie-niem! Niezwyk"y by" rytm mowy, budowa zda’, ich wymowa: Niech w ten dzie’ wszyscy obudzà si´ o Êwicie! Niech wszyscy ludzie rodzinami, z przyjació"mi i pojedyn-czo do Ziemi przyjdà, stanà na niej boso.Ci, którzy majà swoje ma"e dzia"eczki, gdzie hodujà p"ody, majàprzywitaç pierwszy promie’ s"o’ca wÊród swoich roÊlin, dotknàç r´kami kaÝdej ich odmiany.Gdy wzejdzies"oneczko, niech jagody, po jednej z kaÝdej odmiany, urwà i zjedzà.Póêniej juÝ nie powinni niczego jeÊç aÝ doobiadu
[ Pobierz całość w formacie PDF ]