[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Kiedy się obudziłam w ciemnościach, świadoma, że ktośw dormitorium mógł się przysłuchiwać, zastanawiałam się,czy wciąż mogę zostać zakonnicą.Ale to był tylko sen.Matka Mary Luke, która była moją wychowawczyniąw szkole podstawowej, uśmiechnęła się do mnie znacząco na-stępnego ranka, a ja lustrowałam twarze wokół siebie, żebywypatrzyć dziewczynę, która mogła słyszeć mnie w nocy, i dyszałam ze zdenerwowania.Ale nie miałam wątpliwości co doswojej decyzji, by poświęcić się bez reszty Jezusowi, Bogu Ojcu i Duchowi Zwiętemu; Trójcy, która zgodnie z wiarą chrześcijańską była jednością, ale która niestety dla mnie nie byłarealna cieleśnie, więc nie potrafiłam nawiązać z nią kontaktu.Strzyżenie moich włosów trwało i trwało, towarzyszyło mustękanie i sapnięcia.Nagle przyszła mi do głowy posępnamyśl, że nigdy nie będę miała dziecka.Przychodziła jeszczewielokrotnie w następnych latach i za każdym razem, kiedydopuściłam do siebie ten smutek, coś zdawało się umieraćw moim ciele.W końcu zakonnice dokonały dzieła i nakryły moją nastroszoną głowę czepcem.Weszłyśmy ponownie do kaplicyspowite w ciężkie czarne szaty z serży i w białych czepcach;czułyśmy się przy tym dziwnie i wyglądałyśmy tak nieziemsko, że niektórzy ludzie zalali się łzami.Kiedy wspaniała ceremonia dobiegła końca, pojawiła sięmoja rodzina, by mi pogratulować.Ojciec przytulił mniemocno i całował w usta, dopóki matka natarczywym szeptemnie zwróciła mu uwagi, żeby przestał.Czując wciąż na wargach jego usta, otworzyłam oczy i zobaczyłam wzburzonątwarz matki.Rozglądała się, by sprawdzić, kto mógł zauważyć tę scenę.W tej dziwnej chwili potajemnego porozumienia z ojcem poczułam, że wreszcie po wielu koszmarnych potajemnych porozumieniach z przeszłości mój ojciec był zemnie dumny.W końcu odniosłam sukces! Osiągnięcie córkipodnieciło go seksualnie.Nie było to stosowne, ale nie nawykłam do tego, by głęboko się nad czymś zastanawiać.Mojerozpaczliwe pragnienie miłości i aprobaty więziło mnie w potajemnym seksualnym porozumieniu z ojcem, odkąd miałamtrzy lata - chociaż jako młoda nowicjuszka nie miałam o tympojęcia.W końcu rwetes związany z przyjęciem w sali głównejskończył się i wszyscy poszli do domu.Lśniące pasma moichgęstych jasnych włosów - które po tym, jak przez sześć mie-sięcy trzymane były pod siateczką, bardzo przypominały włosy Grace Kelly - oddano mojej matce.Schowała te włosy dowykładanego jedwabiem pudełka stojącego koło mojej powiększonej fotografii i często brała je na kolana i płakała.Kiedy moje młodsze siostry widziały, że płacze, uznawały, żeokradłam je z matczynego uczucia i że są gorsze.Czuły domnie jednocześnie szacunek i niechęć.Zostałam zakonnicą z nie do końca świątobliwych powodów, z których sama nie zdawałam sobie sprawy.Moja towarzyska, finansowa i emocjonalna pozycja w świecie nie mogłaby chyba być mniej obiecująca.Gdybym miała choćodrobinę pewności siebie, opartej na zdrowej znajomościświata i dobrym zdaniu o sobie, mogłabym stawić czoło przyszłości - ale ja czułam się bankrutem.Przyłączając się do zakonnic, robiłam to, co robi polityk, który zadaje się ze sławnymi i potężnymi ludzmi, żeby zadbać o swoją karierę.Bycieoblubienicą Chrystusa daje nie najgorsze powiązania.Bycieoblubienicą Chrystusa w zakonie FCJ dawało nawet większeszanse! Ale ja świadoma byłam tylko tego, że poświęcamzwyczajne życie, by podjąć życie w posłuszeństwie.Podziwiano mnie za to i gratulowano mi.Byłam jak niewinny młodyżołnierz gotów bez wahania wykonywać rozkazy.Odkryłam to wiele lat pózniej, pewnego wieczoru w 1992roku, kiedy dokumentalny film o pewnym młodym żołnierzusprawił, że wlepiłam oczy w ekran i nie mogłam ich od niego oderwać.Film mówił o Franzu Langu, niemieckim oficerze, który nie mógł nie posłuchać rozkazu swojego przełożonego
[ Pobierz całość w formacie PDF ]