[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Zdanie z encykliki: Każdychodzi, lecz o jednoznaczne poka- chrześcijanin wezwany jest do tejzanie, że miłość nie wyklucza spra- miłości zgodnie ze swoim powoła-wiedliwości i nie pozostaje wzglę- niem i swoimi możliwościami od-dem niej dodatkiem czy alternaty- działywania w polis (CV 7), wyda-wą, ale wprost przeciwnie supo- je się wręcz adresowane do miesz-nuje ją, dopełnia i zarazem prze- kańców dawnego bloku komunis-kracza w imię moralnej doskonało- tycznego, którzy w ostatnich 20 la-ści.tach odzyskali nieco szersze moż-Z kolei jeśli chodzi o dobro liwości angażowania się pro pub-wspólne, któremu poświęcimy te- lico bono.SPOAECZECSTWO 20 (2010) nr 1138Skądinąd metoda interpretowa- nych etapach historii np.przez roz-nia dobra wspólnego przez Papie- maitej proweniencji anarchistówża zasługiwałaby na odrębną refle- i rewolucjonistów, okazuje się al-ksję.Benedykt XVI ujmuje bowiem ternatywą fałszywą.Albowiem tyl-tę kwestię nie jednowymiarowo, ko za pośrednictwem instytucji i zapłasko, ale perspektywicznie, z na- ich pomocą można budować takąleżytym uchwyceniem jej natural- rzeczywistość polityczną (w jej zró-nej głębi.Rzecz w tym, że w aspek- dłowym sensie, jako polis), w jakiejcie funkcjonalnym dobro wspólne każdy człowiek potrafi odnalezćco prawda realizuje się per neces- siebie i realizować swoje bycie oso-sitatem na płaszczyznie życia zbio- bą.Tytułem dalszego komentarzarowego (instytucjonalnego i po- do encykliki można dodać, żelitycznego), niemniej w ostatecz- współcześnie nikt rozsądny nienym rozrachunku zawsze powinno wątpi już chyba w potrzebę czyobracać się na autentyczną ko- wprost konieczność istnienia struk-rzyść poszczególnych osób, rodzin tur organizacyjnych o rozmaitymoraz grup społecznych, tworzących charakterze, przeznaczeniu i trybiewspólnotę (CV 7).Zaangażowanie działania.Zarazem jednak nastąpi-na rzecz dobra wspólnego nie jest ło pewne, uzasadnione doświad-zatem ani wyłącznie, ani w pierw- czeniami historycznymi, rozczaro-szej kolejności zabieganiem o trwa- wanie instytucjami, którym wcześ-łość, skuteczność i wydajność roz- niej zaufano trochę na wyrost (omaitych struktur społecznych jako czym zresztą wspomina Benedykttakich, lecz troską o konkretnych XVI zob.CV 11): przekonano się,ludzi i ich realne potrzeby, którym że instytucje jako takie , jeżeli nieowe struktury mają służyć.Zupeł- zaczynają od człowieka, nie bazująnie czytelna jest myśl Papieża, że na nim i nie zmierzają ku niemu,rozumiane w ten sposób dobro stają się jak miedz brzęcząca albowspólne nie ma rangi nadrzędnej cymbał brzmiący (1Kor 13, 1).i autotelicznej, ale pełni rolę instru- Papież zwraca także uwagę namentalną: Nie jest to dobro po- duchowe podłoże zabiegów o do-szukiwane dla niego samego, ale bro wspólne.Starania tego rodzaju,ze względu na osoby, które należą jak wynika z treści encykliki, niedo wspólnoty społecznej i które mieszczą się całkowicie w sferzetylko w niej mogą rzeczywiście funkcji, kompetencji i racjonalnychi bardziej skutecznie osiągnąć swo- celów, lecz pod względem swoichje dobro (CV 7; por.GS 25-26).motywacji mogą i powinny wkra-W świetle papieskich rozważań czać w porządek miłości. Gdy mi-opozycja osoba instytucja , su- łość jest pobudką zaangażowaniagerowana czy postulowana na róż- na rzecz dobra wspólnego, ma onoPAWEA BORKOWSKI, Wybrane wątki encykliki Caritas in veritate139wyższą wartość, niż gdy ma ono w ujęciu retrospektywnym i zaktu-tylko świecki i polityczny charak- alizowanym, analitycznym i synte-ter (CV 7).W ten sposób każ- tycznym, merytorycznym i metodo-da autentyczna praca polityczna , logicznym.czyli praca na rzecz polis prowa- Przede wszystkim autor doku-dzona w wierności prawdzie mentu nawiązuje do poprzedniejo człowieku , nabiera duchowej encykliki na ten temat, którą byłagłębi i nie tylko przyczynia się do Populorum progressio (1967) Paw-budowania widzialnego, doczesne- ła VI, a poprzez nią do dziedzic-go miasta-państwa, lecz także twa II Soboru Watykańskiego (zob.poświadcza i uprzedza nadejście CV, rozdz.I)
[ Pobierz całość w formacie PDF ]