[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.A potÄ™piajÄ…c je zarazem mocÄ… zawierzonej nam przezBoga wÅ‚adzy, pod grozÄ… kar koÅ›cielnych zakazujemy wiernym naszych diecezji je czytać,wspierać, prenumerować i rozszerzać".Po-58czÄ…tkowo wydawaÅ‚o siÄ™, \e StojaÅ‚owski siÄ™ ugnie.NapisaÅ‚ korny list ( ArtykuÅ‚y mojewszystkie, w których wbrew duchowi, nauce i prawom KoÅ›cioÅ‚a, powagÄ™ i powinnezwierzchnoÅ›ci duchownej uszanowanie i ulegÅ‚ość naruszyÅ‚em, odwoÅ‚ujÄ™ i jako zÅ‚e, szkodliwei bÅ‚Ä™dne potÄ™piam"), odbyÅ‚ czterna-stodniowe rekolekcje i ostatecznie uwolniony zostaÅ‚ odnaÅ‚o\onej na niego suspensy.ByÅ‚o to jednak jak siÄ™ niebawem okazaÅ‚o zaÅ‚amaniechwilowe.Wkrótce wznowiÅ‚ dziaÅ‚alność i oczywiÅ›cie konflikty zaczęły siÄ™ od poczÄ…tku.ZostaÅ‚ wiÄ™c powtórnie zasuspendowany, odebrano mu prawo do odprawiania mszy Å›wiÄ™tej,publikowano kolejne, coraz ostrzejsze akty potÄ™pieÅ„.Kiedy na to nie zareagowaÅ‚, siÄ™gniÄ™to poÅ›rodek ostateczny.W roku 1896 obÅ‚o\ony zostaÅ‚ klÄ…twÄ….OkazaÅ‚o siÄ™ jednak, \e jest to broÅ„obusieczna.PisaÅ‚ Wincenty Witos: Rzucona w roku 1896 przez ks.biskupa PuzynÄ™ klÄ…twana ks.StojaÅ‚owskiego za »nieposÅ‚uszeÅ„stwo wÅ‚adzy duchownej« zrobiÅ‚a w powiecieniesÅ‚ychane wra\enie.Podczas odczytywania jej w koÅ›cioÅ‚ach rozlegaÅ‚y siÄ™ gÅ‚oÅ›ne pÅ‚acze iprzytÅ‚umione szlochania.Tak klÄ…twa jak i ceremoniaÅ‚ zastosowany przy odczytywaniu robiÅ‚yprawdziwÄ… grozÄ™ i przestrach, ale równoczeÅ›nie wzbudzaÅ‚y te\ nie tylko zaciekawienie, alecichy zaciÄ™ty bunt, \al do wÅ‚adzy i sympatiÄ™ dla wyklinanego.Ks.StojaÅ‚owski stawaÅ‚ siÄ™ dlachÅ‚opów jakÄ…Å› wielkÄ… legendarnÄ… postaciÄ…, budzÄ…cÄ… z jednej strony obawÄ™, lecz z drugiejrosnÄ…cy dla niego z dnia na dzieÅ„ niezwykÅ‚y szacunek.Jego wyklÄ™tych gazet specjalnieposzukiwano, czytano je po kryjomu, chroniÄ…c siÄ™ przed \andarmami i niektórymi ksiÄ™\mi".KlÄ…twa na ksiÄ™dza StojaÅ‚owskiego okazaÅ‚a siÄ™ skuteczna.Wkrótce pogodziÅ‚ siÄ™ z Rzymem, awybrany posÅ‚em podporzÄ…dkowaÅ‚ siÄ™ dyrektywom prawicowego KoÅ‚a Polskiego.Nie miaÅ‚o tojednak znaczenia, bowiem z inspiracji StojaÅ‚owskiego i jego naÅ›ladowców powstaÅ‚o ju\, wdniu 28 lipca 1895 3., na zjezdzie delegatów galicyjskich chÅ‚opskich komitetów wyborczych,Stronnictwo Ludowe (od roku 1903 Polskie Stronnictwo Ludowe).Teraz o kompromisach niemogÅ‚o ju\ być mowy.Stronnictwo domagaÅ‚o siÄ™ wprost reformy rolnej.Co wiÄ™cej, niepodlegaÅ‚o karom koÅ›cielnym.Tak mu siÄ™ przynajmniej wydawaÅ‚o.Zaczęło siÄ™ (KoÅ›ciół byÅ‚ jeszcze zajÄ™ty pacyfikacjÄ… wÅ‚asnych szeregów, gdy\ ksiÄ…dzStojaÅ‚owski zwerbowaÅ‚ kilku duchownych) dość Å‚agodnie.Wspomina Jakub Bojko (przyszÅ‚yposeÅ‚, senator, wicemarszaÅ‚ek Sejmu i Senatu): Wezwany na plebaniÄ™, wpuszczony byÅ‚emdo sali, w której siÄ™ ks.biskup59znajdowaÅ‚, i ucaÅ‚owawszy Go w rÄ™kÄ™ byÅ‚em pytany, czy wierzÄ™ w Boga i w to, co KoÅ›ciółnaucza.Ju\ to pytanie du\o daÅ‚o mi do myÅ›lenia.Ale pózniej przyszÅ‚o do tego, \e mnienamawiano i to kategorycznie, abym odstÄ…piÅ‚ partii ludowej »bo od tego zale\eć bÄ™dziemoje dalsze postÄ™powanie« byÅ‚y sÅ‚owa ks.biskupa. »No a do której\e partii chce ks.biskup, abym nale\aÅ‚?* Po namyÅ›le powiedziaÅ‚ mi: »do partii Potoczka«.A gdym odrzekÅ‚,\e partia Potoczka ledwo dycha i partia ludowców idzie odwa\niej, wiÄ™cej ma \Ä…daÅ„ i wiÄ™cejludowi daje, na to otrzymaÅ‚em odpowiedz: »A to i diabeÅ‚ wiÄ™cej mógÅ‚ panu obiecać«.Nato musiaÅ‚em siÄ™ oburzyć i rzekÅ‚em: »Tak, tu ksiÄ…dz jednego penitenta za gazety odsyÅ‚aÅ‚ dodiabÅ‚a, i mnie ks.biskup te\ to robi!? Ju\ ja starszy chÅ‚op i wiem, co dla mnie dobre, a co zÅ‚ew polityce, ja ju\ swój rozum mam«".ByÅ‚ to jednak zaledwie wstÄ™p.PodsumowujÄ…c swojÄ…pierwszÄ… konfrontacjÄ™ z episkopatem, Bojko doda: Gazetki wydawane przez panów i ksiÄ™\ynie \aÅ‚owaÅ‚y nam smarowidÅ‚a, a naszych redaktorów to ci dopiero czesaÅ‚y! Kto siÄ™ zinteligencji Å›miaÅ‚ do nas zbli\yć, na tego hyzia, \e to mason, socjalista itd."PisaÅ‚ Wincenty Witos: Polskie Stronnictwo Ludowe przetrwaÅ‚o straszne chwile, gdyczÅ‚onkom jego odmawiano posÅ‚ug religijnych i gdy przeciw nim gÅ‚oszono z ambon klÄ…twy ipotÄ™pienia.Gotowi przetrwać dalsze przeÅ›ladowanie w obronie praw ludu, mamy jednaknadziejÄ™, \e duchowieÅ„stwo nasze nie zechce dla celów Å›wieckiej polityki wszczynać nanowo walki religijnej i \e raczej poprze nasze usiÅ‚owania do usamodzielnienia i podniesieniapolitycznego i ekonomicznego ludu". Naiwny byÅ‚ ten Witos.Oddajmy gÅ‚os cytowanemu ju\ prawicowcowi i wrÄ™cz fundamentaliÅ›cie katolickiemu,którego najmniejsze podejrzenia o lewicowość nie dotyczÄ…
[ Pobierz całość w formacie PDF ]