[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Przeciw tobie, Antoniuszu, senat -jeszcze cały, nim zgasłotyle jego gwiazd - uchwalił ustawę, jaką zwyczajem przodkówzwykł uchwalać przeciwko wrogiemu obywatelowi.I ty maszczelność atakować mnie wobec tych samych senatorów, którzymnie uznali za zbawcę rzeczypospolitej, a ciebie za wroga? Niemówimy o twojej ówczesnej zbrodni, choć pamięć o niej nie wy-gasła.Dopóki rodzaj ludzki oraz imię narodu rzymskiego trwać bę-dą, czyli wiecznie, jeśli ty w tym nie przeszkodzisz, dopóty nie pój-dzie w niepamięć twoje zgubne weto.[21,52] Byłże senatzaślepiony czy rozwagę postradał, skoro ty, jeden niedorostek,57całemu stanowi nie pozwoliłeś rozstrzygnąć o dobru państwa? I tonie jeden raz nie pozwalałeś rozmawiać o uchwale senatu.Czy szłoo coś innego, jeśli nie o powstrzymanie ciebie od zniszczenia iobrócenia rzeczypospolitej w perzynę? Gdy ani pierwsi obywateleprośbą, ani starsi napomnieniami, ani cały senat radą nie mogli cięodwieść od zdania, przy którym - przekupiony - obstawałeś, wtedypo wielu staraniach wreszcie zadano ci cios konieczny, jaki przedtobą ugodził nielicznych, a żaden spośród nich nie ostał się cały.[21,53] Wtedy ten stan przeciwko tobie dał broń do ręki konsulom,pozostałym urzędnikom i władzom.Nie umknąłbyś im, gdybyś sięnie schronił w obozie Cezara.[22,53] Cezar chciał wprowadzić ogólny zamęt i wtedy ty - ty,mówię, Marku Antoniuszu - jako pierwszy dałeś mu powód dowypowiedzenia ojczyznie wojny.Cóż on bowiem innego podawałza przyczynę swej szalonej decyzji i czynu, jak nie to, że senatzlekceważył prawo weta, zniósł uprawnienia trybuna, uszczupliłwładzę Antoniusza? Pomijam, jak pozorna i błaha to przyczyna,zresztą nie56Na początku stycznia 49 r.senat zażądał od Cezara złożenianamiestnictwa Galii i rozpuszczenia wojska.Uchwale tej sprzeciwiali sięsprzyjający Cezarowi trybunowie: Marek Antoniusz i Gajusz KasjuszLonginus.Senat zawiesił więc wszelkie przywileje, w tym prawo trybunów doweta.Trybunowie uciekli do Cezara, a ten przekroczył Rubikon,rozpoczynając tym samym wojnę domową.57Antoniusz w 49 r.miał 34 lata.Młodość (adulescentia) w Rzymie trwałaaż do czterdziestki.istnieje żaden słuszny powód, by ktokolwiek chwycił za broń prze-ciw rzeczypospolitej.Lecz nie mówmy o Cezarze, sam musiszprzyznać, że stałeś się przyczyną owej najzgubniejszej wojny.[22,54] O nieszczęsny, jeśli wiesz, bardziej jeszcze nieszczęsny,jeśli nie wiesz, że w księgach zapisano, wyryto w pamięci i podasię do wiadomości potomnym po wszystkie wieki, że z Italii zostaliwygnani konsulowie, a z nimi Gnejusz Pompejusz, chluba iświatłość narodu rzymskiego, że wszystkich mężów konsularnych,którym zdrowie pozwoliło uczestniczyć w haniebnej ucieczce,pretorów, byłych pretorów, trybunów ludowych, większą częśćsenatu, młodzież, jednym słowem całą rzeczpospolitą wyrwano iwygnano z jej siedzib.[22,55] Jak w nasionach tkwi zarodek drzewi roślin, tak ty byłeś zarodkiem owej najbardziej opłakanej wojny.Bolejecie nad tym, że wybito trzy armie narodu rzymskiego.58Wybił je Antoniusz.%7łałujecie najznakomitszych obywateli.Ichtakże zabrał wam Antoniusz.Powaga tego stanu została zdeptana.Zdeptał ją Antoniusz.Wreszcie wszystko, co oglądaliśmy pózniej -a jakiegoż to nieszczęścia nie oglądaliśmy, jeśli dobrze torozważymy - zawdzięczamy jednemu Antoniuszowi.Jak w TroiHelena, tak on był przyczyną wojny w rzeczypospolitej, przyczynązguby i zagłady.Kres jego trybunatu podobny jest do początków.Dokonał tego wszystkiego, na co senat nie pozwalał, gdyrzeczpospolita kwitła.Zobaczcie jednak, jak w ramach tej zbrodnidopuścił się zbrodni jeszcze większej.[23,56] Przywołał z wygnania wielu nieszczęśników, lecz wśródnich o jego stryju59 nie ma żadnej wzmianki.Jeżeli był surowy,dlaczego nie dla wszystkich? Jeśli litościwy, dlaczego nie wobecbliskich? Pozostałych pominę, dość, że ułaskawił skazanego za ha-zard Licyniusza Dentikulusa, swojego towarzysza do gry, jakby niewypadało grać w kości ze skazańcem.A to w tym celu, bywszystko, cokolwiek z nim przegrał, dzięki ustawie uznano zaspłacone.Jakiż podałeś narodowi rzymskiemu powód, dla któregonależało przywołać owego człowieka z wygnania? Może to, żeoskarżono go zaocznie, że wyrok wydano bez wysłuchania oskar-żonego, że nie odbyła się żadna rozprawa z mocy ustawy zakazu-jącej gry w kości,60 że użyto wobec niego przemocy i grożono mu58Mowa o porażkach wojsk republikanów, walczących z Cezarem podFarsalos (48 r.), Tapsus (46) i Mundą (45).59STRYJ - Gajusz Antoniusz, syn wielkiego mówcy i brat ojca MarkaAntoniusza; został skazany na wygnanie za nadużycia.60Hazard, a zwłaszcza gra w kości, był w Rzymie zakazany i karany.bronią, a na koniec, że - to samo mówiono i o twoim stryju - sę-dziowie zostali przekupieni? Nic takiego. Wszak był to człowiekzacny i godzien rzeczypospolitej".Nie ma to wprawdzie związkuze sprawą, jednak wybaczyłbym, że został skazany za nic, gdybytak istotnie było.Czyż w najbardziej oczywisty sposób nie dowiódłteraz swej namiętności do hazardu człowiek, który przywrócił dodawnych praw największego niegodziwca, bez wahania grającegow kości nawet na Forum i skazanego za hazard ?[23,57] W ciągu tego samego trybunatu, gdy Cezar, ruszywszydo Hiszpanii, wydał na pastwę Antoniusza Italię, jakież on odbywałpodróże, w jaki sposób wizytował miasta municypalne!61 Wiem, żew swej mowie poruszam temat dyskutowany najszerzej i że to, oczym teraz mówię oraz co jeszcze mam zamiar powiedzieć, lepiejjest znane wszystkim, którzy wówczas przebywali w Italii, niżmnie, tam nieobecnemu.Wspomnę jednak o poszczególnych spra-wach, choć w żaden sposób nie dorównam waszej wiedzy.Czy gdzieś na świecie kiedykolwiek słyszano o tak wielkiejhańbie, złu i sromocie? [24,58] Oto trybun ludowy jechałdwukółką, przed nim uwieńczeni laurem liktorzy,62 a wśród nich wotwartej lektyce niesiono komediantkę.Zacni mieszkańcymunicypiów, z obowiązku wychodząc naprzeciw, pozdrawiali jąimieniem Wolumnii, a nie tym znanym z teatru.Dalej podążał wózze stręczycielami, bezecnymi towarzyszami Antoniusza;wzgardzona matka za przyjaciółką bezwstydnego syna podążałaniczym za synową.O kobieto, jakim nieszczęściem okazała siętwoja płodność! We wszystkich municypiach, prefekturach,koloniach, w całej wreszcie Italii pozostawił ślady swych łajdactw.[24,59] Trudno i doprawdy niebezpiecznie, senatorowie, ganićpozostałe jego czyny.Brał udział w wojnie.Nasycił się krwiąobywateli bynajmniej doń niepodobnych - miał szczęście, jeśli wzbrodni w ogóle może być jakieś szczęście.Nie chcę jednak urazićweteranów, choć niepodobna jest sprawa żołnierzy i twoja,Antoniuszu: oni poszli za wodzem, ty im go wyszukałeś.Niczegowięc nie powiem na temat wojny domowej, żebyś w nich niewzbudził do mnie nienawiści.Jako zwycięzca powróciłeś z legionami z Tessalii doBrundyzjum.Nie zabiłeś mnie tam.Wielkie to dobrodziejstwo,przyznaję bowiem,61W roku 49.62Przywilej posiadania liktorów nie przysługiwał trybunowi, którymwówczas był Antoniusz.że mogłeś, jakkolwiek nie było w twoim otoczeniu człowieka,który nie uznawałby, że należy mnie oszczędzić
[ Pobierz całość w formacie PDF ]