[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.- Słucham?- Powiedzmy, \e wiosną tysiąc dziewięćset sześćdziesiątego pierwszego rokuJohn Kennedy dostał meldunek, z pewnego zródła i tak dalej, \e Chruszczow chceprzebudować cały ustrój.W tysiąc dziewięćset pięćdziesiątym ósmym roku rozpędziłcałą Armię Czerwoną, pózniej wziął się do reformowania partii.Powiedzmy zatem,\e Kennedy wiedział o takim planie.Dobra wró\ka powiedziała mu na przykład, \ejeśli popuści trochę Rosjanom, mo\e jeszcze w latach sześćdziesiątych doczeka sięodprę\enia.Strach pomyśleć, glasnost trzydzieści lat przed faktem.Przypuśćmy, \enaprawdę tak było, i \e nasz prezydent wszystko sknocił, bo uznał, \e z przyczynpolitycznych nie popuści ani trochę Nikicie.Taki scenariusz oznaczałby, \e całe latasześćdziesiąte były jedną wielką pomyłką, razem z Wietnamem i całą resztą burdelu.- Nie wierzę.Przeszukałem dokładnie archiwa.Taka wersja nie ma pokrycia,nie zgadza się z linią.- Spodziewa się pan konsekwentnej linii u polityka? - przerwał Ryan.- Tobardzo nowatorski pomysł.- Jeśli chce mi pan powiedzieć, \e naprawdę tak było.- Wysnułem jedynie taką hipotezę.- Jack podniósł brew, irytując się w duchuna niezgułów, którzy nie potrafią pozbierać do kupy oczywistych przesłanek iinformacji.Brak podobnej analizy dowodził po raz nie wiadomo który, \e w firmienie dzieje się najlepiej.Firma w Langley obchodziła Jacka najbardziej ze wszystkiego.Historię mo\na pozostawić historykom.Chyba \e pewnego dnia uda się Jackowi wstąpić w ich szeregi.Kiedy tak się wreszcie stanie, chłopie?- Nikt by w to nie uwierzył.- Nikt? Większość ludzi i tak jest przekonana, \e Lyndon Johnson zawdzięczaprzegraną z Eugenem McCarthym w prawyborach w New Hampshire wietnamskiejofensywie Tet.Witamy w świecie wywiadu, doktorze Goodley.Wie pan, dlaczego taktrudno jest poznać prawdę?- Nie, dlaczego?- Dlatego, \e musimy się zwykle przyznać sami przed sobą, \e dawaliśmy siędotąd robić w jajo.Nie tak łatwo się przyznać.- A co pan powie na rozpad Układu Warszawskiego?- Dokładnie taka sama historia - przytaknął Ryan.- Mieliśmy wszystkieobjawy przed nosem, ale pozostaliśmy ślepi na to, co się stanie.No, mo\e nie dokońca ślepi.Młodzi z PR, pionu rozpoznania - dodał Jack niepotrzebnie, ura\ającGoodleya - w porę podnieśli krzyk, tylko co z tego, kiedy ich zwierzchnicy wyciszylite meldunki.- A pan jak sobie radził?- Je\eli dyrektor wyrazi zgodę, poka\emy panu trochę tamtych materiałów.Nawet większość, czemu nie? Zobaczy pan, jaka masa agentów, rezydentów i kogotam jeszcze wykolegowała się z gry.Jasne, \e zawaliliśmy wtedy sprawę wszyscy, zemną włącznie.Moją wadą na tym stanowisku jest taktyczny punkt widzenia, zamiastglobalnego.- Widzi pan drzewa, ale nie widzi lasu?- Dokładnie - przytaknął Ryan.- W tym budynku to powszechna przypadłość.Nawet jeśli człowiek zdaje sobie z niej sprawę, taka świadomość niewiele pomaga.- Pewnie tego mam się tutaj nauczyć - domyślił się Goodley.- Sam zaczynałem podobnie, a co? Witamy na pokładzie.Od czego chce panzacząć, doktorze Goodley?Ben doskonale wiedział, od czego chce zacząć.Jeśli Jack Ryan nie domyśliłsię, o co chodzi, sam był sobie winien.- Dobrze, tylko gdzie kupić te komputery - zapytał Bock.Fromm zamknął sięna osobności z zapasem papieru i ołówków.- Najlepiej w Izraelu, a jeśli nie, to w Jordanii albo w Turcji. - To będzie kosztowało niezły pieniądz - przestrzegł Fromm.- Dowiedziałem się ju\ o te obrabiarki numeryczne.Faktycznie, drogie jakpiorun.Ale nie za drogie, pomyślał Hosni.Miał przecie\ dostęp do kwot, od którychtemu niewiernemu zakręciłoby się w głowie.- Dowiedzmy się najpierw, czego potrzebuje twój przyjaciel.Spokojnie,kupimy wszystko, co trzeba. 13NA WARSZTACIE- Co mnie podkusiło do tego stołka?Roger Durling był człowiekiem pró\nym.Udało mu się najpierw wyprzedzićstuprocentowego faworyta w wyścigu o fotel w Senacie, pózniej został najmłodszymgubernatorem w dziejach Kalifornii.Słyszał oczywiście, \e zarozumialstwo jej wadą,lecz, jego zdaniem, było ono w tym przypadku całkowicie uzasadnione.- Trzeba było odczekać parę lat - myślał teraz.- Trzeba było wrócić do Senatui samemu pchać się do prezydentury, zamiast wchodzić w układy, iść Fowlerowi narękę.Aadnie mi się odpłacił!Durlingowi nie podobał się zwłaszcza samolot, którym leciał, Air Force Two.O ile Air Force One oznaczać mo\e tylko jedno, to jest prezydenckiego boeinga, AirForce Two to kryptonim jakiejkolwiek maszyny, w której akurat znajduje sięwiceprezydent kraju.śart, a nie samolot.Podobnym \artem okazało się stanowiskowiceprezydenta, choć Durling nie do końca zgadzał się z Johnem Nancem Garnerem,który twierdził, \e sprawować tę godność,  to jak pić kufel ciepłej plwociny.Ojcowie Zało\yciele, którzy wymyślili Amerykę, zdaniem Durlinga, od samegopoczątku mieli pecha do wiceprezydentury [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • windykator.keep.pl
  • Strona pocz±tkowa
  • Zelazny Roger Amber 07 Krew Amber
  • Leslie Charteris The Saint 07 The Saint Meets His Match
  • Lensman 07 Smith, E E 'Doc' Masters of the Vortex (The Vortex Blaster)
  • Butcher Jim Akta Harry'ego Dresdena 07 Martwy Rewir.NSB
  • Stensrud Eva J Saga o Ludziach ze ZÅ‚otej Góry 07 Cena milczenia
  • Edwardson Ake Erik Winter 07 Pokój nr 10
  • Gerritsen Tess Jane Rizzoli Maura Isles 07 Mumia(1)
  • Wojt Albert Ewa wzywa 07 129 Pan dyrektor jest zajÄ™ty
  • Ludlum Robert Tajne Archiwa 07 PiekÅ‚o Arktyki
  • Pedersen Bente Roza znad fiordów 07 Nadzieja
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • anna-weaslay.opx.pl