[ Pobierz całość w formacie PDF ]
. Wstał z zamiarem odejścia, alepod wpływem impulsu przyciągnął dziewczynę do siebie. Uszczęśliwiłabyś każdegomężczyznę, Olivio szepnął z ustami zanurzonymi w jej włosach. Mówię to z głębi serca.Olivia czuła emocje bijące od mężczyzny.Uniosła głowę i spojrzała mu w oczy.Lancepochylił się, aby pocałować ją na pożegnanie.Poczuł słony smak łez i jego własne emocje niemalwzięły górę nad rozsądkiem.Resztką sił wypuścił Olivię z objęć i ruszył w drogę powrotną.Nieśmiał spojrzeć za siebie na przygarbioną sylwetkę zrozpaczonej kobiety.Krajało mu się serce, alejednocześnie czuł gniew, że tak długo pozwolił sobie nie doceniać w pełni Olivii Horn.Kobieta obserwowała oddalającego się Lance a, ocierając łzy i rozmyślając o tym, couczyniła podła panna Divine i ile istnień przez nią ucierpiało.Z jej smutku zaczął rodzić sięgniew. Rozdział trzydziesty pierwszyNastępnego dnia niebo zasnuło się szarymi chmurami.Charlton był niespokojny.Pszenica zaczęła właśnie żółknąć, co oznaczało że jest gotowa na pokos.Jeżeli przyszedłby terazdeszcz, zrujnowałby plony.Charlton poszedł prosto do Domu Miłości po Lance a, który niezmrużył oka zeszłej nocy. Powinniśmy zacząć jak najwcześniej oznajmił synowi. Wygląda na to, że może sięrozpadać w ciągu następnych kilku godzin.Zebranie zboża miało im wprawdzie zająć kilka dni, ale to, co zdołaliby zgromadzić przeddeszczem, miałoby dobrą jakość, a zatem wyższą cenę.Lance ruszył wraz z ojcem do domuEvana.%7ładen z nich nie wspomniał ani słowem o wydarzeniach poprzedniego dnia.Evanwyszedł im naprzeciw i wszyscy trzej, zaopatrzeni w kosy, zabrali się do pracy.Charlton kosił bardzo sprawnie, ale Lance i Evan na początku nie potrafili płynnieporuszać narzędziami.Po ścięciu dość dużego obszaru pszenicy, zaczęli wiązać ją w snopki.Wymagało to znawstwa, ale wkrótce Lance i Evan zaczęli całkiem niezle sobie radzić.Charlton już wcześniej poinformował żonę, podopieczną i Polly, że kobiety będą musiałyim pomóc z młócką.Nie wiedział jednak, że Evan przykazał to samo Amelii i starszymdziewczynkom.O dziesiątej rano Edna i Polly zaniosły na pole herbatę i jedzenie dla pracującychmężczyzn.Na razie jeszcze nie padało i panowie byli bardzo spoceni.Lance miał pęcherze nadłoniach, ale ukrył je przed matką.Sara została sama w domu.Nagle usłyszała pukanie do drzwi frontowych.Zaskoczona,zastała przed nimi Olivię.Oczy kobiety były zaczerwienione od płaczu i widać było, że niezmrużyła oka ostatniej nocy.Powinna być teraz w banku, ale nie była w stanie pójść do pracy. Olivio, co ty tu robisz? spytała chłodno Sara.Po tym jak Charlton nakazał Lance owizerwać znajomość z panną Horn, nie spodziewała się jej wizyty.Olivia przeszła od razu do rzeczy: Wiem, że usiłujesz usidlić Lance a rzuciła ze łzami w oczach.Całą noc spędziła,myśląc o tym, co zrobiła panna Divine.Nie mogła uwierzyć, że ujdzie jej to na sucho. Jakmożesz mu to robić?Sara wiedziała, że jest w domu sama i nikt jej nie usłyszy, zatem mogła byćnieprzyjemna. Lance nie mógł utrzymać rąk przy sobie w mojej obecności powiedziała. Prędzejczy pózniej musiały pojawić się tego konsekwencje. Wymownie położyła rękę na brzuchu.Olivia spojrzała na wąską kibić Sary. Nie wierzę ci.Lance jest dżentelmenem. Być może w stosunku do ciebie, ale to dlatego, że cię nie pragnie odparła Sara zsatysfakcją. Cała ta rzecz to twór twojego umysłu.Lance czuje do ciebie wyłącznie litość, nicwięcej. Powiedział ci to? Przypuszczam, że musiał coś wymyślić, aby ukryć swoje prawdziweuczucia. Od samego początku byłaś zazdrosna o naszą znajomość oskarżyła ją Olivia. Lancenigdy cię nie pokocha.Jeżeli zmusisz go do małżeństwa, unieszczęśliwisz go do końca życia.Azy popłynęły jej po policzkach, ale Sara nie miała w sobie ani krzty współczucia.Byłaprzekonana, że będzie dużo lepszą żoną dla Lance a niż Olivia. Gdyby rzeczywiście zależało ci na nim, chciałabyś jego szczęścia! zawołała Olivia. Oczywiście, że mi na nim zależy.Kocham go.Co więcej, kiedy już się ze mną ożeni,nie będzie dłużej musiał pracować w banku, ponieważ niedługo odziedziczę spory majątek.Lance doskonale o tym wie i jestem przekonana, że zerwanie z tobą nie było dla niego aż takbolesne.Olivia była załamana.Pomyślała, że jej rozmówczyni jest najokrutniejszą osobą, jakąkiedykolwiek spotkała.Clyde został zaprzężony do wozu, na który załadowano snopki pszenicy, abyodtransportować je do stodoły na terenie posiadłości Ashbych.Lance zajął się rozładowaniem,zaś Evan i Charlton kontynuowali koszenie.Po lunchu Charlton odwiązał kilka snopków irozpostarł zboże na płóciennej płachcie w stodole.Jakiś czas temu zmontował kilka cepów,wykorzystując do tego kije, każdy o średnicy półtora cala
[ Pobierz całość w formacie PDF ]