[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Wybierz, którą zechcesz.Możesz zrzucić zimową odzież.Zwróć też uwagę na te niebieskie drzwi.Prowadzą do laboratorium, warsztatu i pomieszczeńprodukcyjnych, między innymi.Wolałbym, żebyś nie wchodził za nie bez zaproszenia.Maszjakieś pytania?* **Joshua przebrał się w wybranej przypadkowo kabinie, a potem wyruszył na zwiedzanie Marka Twaina.Ogromna powłoka, falująca lekko przy częściowym wypełnieniu gazem, z zewnątrz byłapokryta folią ogniw słonecznych dających energię.Jednostki napędowe wielkie i delikatne zwyglądu turbiny mogły się odchylać w pionie i w poziomie.Gondola okazała się w środkurównie luksusowa, jak z zewnątrz sugerował jej wygląd.Miała kilka pokładów z kabinamimieszkalnymi, sterownię, pokład obserwacyjny i pokład wypoczynkowy z kuchnią,wyposażeniem dorównującą najlepszym restauracjom, oraz przestronny hol, który mógł służyćjako sala jadalna dla pięćdziesięciu osób a także, co niezwykłe, jako kino.A na każdympokładzie były zamknięte i zaryglowane niebieskie drzwi.Po namyśle Joshua zaczął dostrzegać sens przekraczania w sterowcu o ile tylko byłobyto możliwe, a wciąż nie rozumiał, jak to się dzieje.Jednym z problemów szybkiegoprzekraczania są fizyczne przeszkody.Już pierwszej nocy badania Długiej Ziemi przekonał się,że niektórych zwyczajnie nie da się obejść na przykład pokrywy lodu, grubego miejscami nacałe kilometry i w epoce lodowcowej pokrywającego większą część kontynentu AmerykiPółnocnej.Sterowiec był próbą rozwiązania tego problemu: mógł przelecieć powyżej takichniedogodności jak lodowce czy powodzie, a w efekcie droga przez Długą Ziemię powinna byćdużo łagodniejsza. Ale czy musiał być taki wspaniały, Lobsangu? zwrócił się do powietrza. A czemu unikać wspaniałości? Przecież i tak nie możemy się ukryć.Chciałem, żebymój statek badawczy był jak chińskie baochuany, okręty skarbowe, w piętnastym wieku budzącepodziw mieszkańców Indii i Arabii. Podziw wzbudzisz na pewno, to jasne.Rozumiem, że nie ma tu niczego z żelaza? Obawiam się, że nie.Nieprzepuszczalność bariery rzeczywistości dla żelaza pozostajetajemnicą nawet dla naukowców Korporacji Blacka.Mają mnóstwo teorii, ale bardzo niewielerezultatów. Wiesz, kiedy mówiłeś o wyprawie, wyobrażałem sobie, że jakoś będę cię nieść. Ależ skąd! Jestem wbudowany w systemy.W pewnym sensie cały sterowiec jest moimciałem.Zatem, Joshuo, to ja będę niósł ciebie. Tylko istoty świadome mogą przekraczać. Tak.A ja, podobnie jak ty, jestem świadomy!Joshua zrozumiał.Sterowiec był Lobsangiem, a w każdym razie jego ciałem.KiedyLobsang przekraczał, konstrukcja sterowca przenosiła się razem z nim tak jak Joshua,przekraczając, zabierał swoje ciało i ubranie.W ten sposób sterowiec mógł się przemieszczaćmiędzy światami.Lobsang był dumny i chyba trochę się przechwalał. Oczywiście nic by z tego nie wyszło, gdybym nie był istotą świadomą.To kolejnyargument, że jestem realną osobą, prawda? Wypróbowałem już tę technikę, zresztą wiesz o tym;mówiłem przecież, że prześledziłem trasę twojej wcześniejszej ekspedycji.To bardzoemocjonujące, prawda?Joshua dotarł do podstawy gondoli i wszedł na pokład obserwacyjny.Bąbelwzmacnianego szkła dawał wspaniały widok na Syberię z Niskiej Ziemi.W dole rozciągał sięteren zakładów konstrukcyjnych, budynki pomocnicze, składy materiałów, bloki mieszkalne i passtartowy.Joshua przemyślał sobie wszystko i zaczął pojmować skalę przedsięwzięcia Lobsanga oile sterowiec spełni jego oczekiwania.Nikt jeszcze nie znalazł metody konstrukcji pojazduzdolnego do przekraczania ze świata do świata tak, jak to potrafią ludzie a to tłumiło rozwójjakiegokolwiek handlu wzdłuż Nowej Ziemi.W niektórych częściach Bliskiego Wschodu, anawet w Teksasie organizowano łańcuchy ludzi przenoszących ropę wiadrami.Jeśli Lobsangrzeczywiście to rozwiązał, sam stając się pojazdem cóż, stał się jak współczesny twórca kolei;miał zmienić świat, zmienić wszystkie światy.O ile się uda.Koncepcja była wyraznieeksperymentalna.A Joshua miał popłynąć przez Długą Ziemię w brzuchu srebrzystegowieloryba. Poważnie liczysz, że zaryzykuję życie w tym czymś? Więcej.Jeśli to coś zawiedzie, liczę, że przeniesiesz mnie do domu
[ Pobierz całość w formacie PDF ]