[ Pobierz całość w formacie PDF ]
. Obserwujemy cię, psy też węszą.Na myśl o tym, że ludzie Sicoliego mieliby obserwowaćkażdy jej ruch, włosy na karku stawały jej dęba.Spojrzała na oknawychodzące na Main Street.Wypłowiałe białe zasłonki jarzyły siępomarańczowym i czerwonym światłem rzucanym przez neonTATUA%7łE znajdujący się tuż pod jej oknami.Ludzie, którzy zjawili się ostatnim razem po dług wTennessee, dali jej jasno do zrozumienia, co się z nią stanie, jeślinie dostaną pieniędzy.Sicoli nie mógł pozwolić sobie na to, żebynie odbierać długów.Okazałby w ten sposób słabość ipobłażliwość.Jeśli dłużnik nie mógł zapłacić, był eliminowany.Anajwyrazniej zdaniem Sicoliego Kat była mu winna pieniądze wtakim samym stopniu co Lenny.Już było po niej.Musiała spróbować ucieczki.Ale jutro była wypłata, a jejprzyda się każdy grosz.Pojedzie normalnie do pracy, pozwoli,żeby pojechali za nią do domu, i spróbuje ich przekonać, że idziespać.Potem spakuje się do plecaka, odczeka kilka godzin iwymknie się od tyłu.Będzie musiała zostawić samochód i zdać sięna transport publiczny lub od biedy na autostop.Byle tylko znalezćsię jak najdalej stąd.Po raz pierwszy w życiu będzie całkowicie zdana na siebie,bo przetnie w ten sposób wszelkie więzy łączące ją jeszcze zLennym i dawnym życiem.Mimo że od miesiąca taki miała plan,to gdy nadszedł wreszcie czas na jego realizację, zrobiło jej sięniedobrze i zaczęła się trząść na całym ciele.Ale z drugiej stronyjej reakcja mogła wynikać z tego, że ściga ją mafia.Tak czyinaczej, będzie uciekać dopóty, dopóki nie skończą jej sięmożliwości ucieczki.Na komodzie odezwała się komórka.Kat poderwała do górygłowę.Miała ten telefon od lat, choć Lenny nie miał pojęcia o jegoistnieniu.Nigdy go nie włączała i trzymała w ukryciu, ale poaresztowaniu Lenny ego włączyła telefon i położyła go nawierzchu.Choć prawdę mówiąc, i tak nigdy nie odbierała.Tylkojedna osoba miała jej numer i choć Kat dobijało, że unika siostry,to wiedziała, że Vanessa na pewno chciałaby się jakośzaangażować w całą sprawę, a Kat nie mogła na to pozwolić.Zaczekała na sygnał dzwiękowy informujący o nowejwiadomości głosowej, a potem wpisała kod, żeby ją odsłuchać. Heja, Kitty-Kat.W wiadomościach, które zostawiała napoczcie głosowej, Vanessa zawsze miała jednocześnie radosny ismutny głos.Jakby nie umiała być całkowicie szczęśliwa zewzględu na dystans zarówno fizyczny, jak i emocjonalny któryKat utrzymywała między nimi.Każda wiadomość głosowaprzekręcała w sercu Kat nóż, który tkwił w nim od dnia, kiedyniemal piętnaście lat temu Nessie wyjechała na studia. Właśniesiedzę i rozsadzam gości przy weselnym stole.Strasznie za tobątęsknię, Kat, i choć jestem bardzo szczęśliwa z Jacksonem, to tylkotwoja obecność może sprawić, że dzień mojego ślubu będzieidealny.Jeśli do mnie zadzwonisz, to obiecuję, że kupię ci biletlotniczy w obie strony, skądkolwiek i dokądkolwiek sobiezażyczysz.Tylko& Westchnienie. Słuchaj, wyjeżdżam jutro nadwa tygodnie.Nie będę dostępna pod telefonem, ale zaraz popowrocie zadzwonię, okej? Kocham cię, Kitty-Kat.Cześć.Po policzkach Kat popłynęły gorące łzy.W dzieciństwieNessie była dla Kat wszystkim.Nie było dnia, żeby Kat niecierpiała z powodu tego, że nie jest już częścią jej życia.A teraz,kiedy jej siostra znalazła sobie dobrego, kochającego mężczyznę miłość, w której istnienie żadna z nich nie wierzyła Kat miałajeszcze większe wyrzuty sumienia, że nie ma jej przy Nessie, abycieszyć się jej szczęściem.Wróciła na kanapę i położyła się na boku, przytulając się dopledu i wciskając go sobie między nogi.Było za gorąco, żebynakrywać się grubym kocem, ale nie potrafiła zasnąć, jeśli niemogła się przynajmniej do czegoś przytulić.W dzieciństwie byłyto pluszaki albo Nessie.Po opuszczeniu domu nauczyła się używaćkołdry, koca czy nawet dodatkowej poduszki, którą przyciskała dosiebie.Nie miało znaczenia, co to jest, pod warunkiem żepozwalało jej zapomnieć o samotności.Kat otarła łzy i uświadomiła sobie, że przynajmniej jejsiostrze się udało.Jeśli na takich ludzi jak one naprawdę czekało wżyciu coś dobrego, to cieszyła się, że trafiło na Nessie.Z nichdwóch to ona była tą niewinną i to ona zasługiwała na wszystko,co najlepsze.Przeszłość odcisnęła na Kat zbyt duże piętno.Dotknęła ją wsposób, w jaki nie dotknęła Vanessy, i w nieodwracalny sposóbzmieniła jej serce.Choć Kat pogodziła się z tym już dawno temu,to niekiedy wciąż żałowała, że życie nie potoczyło się inaczej.%7łe iona nie znalazła szczęścia z mężczyzną, który nigdy jej nieskrzywdzi.Z kimś takim jak Irol.Czując, że opadają jej powieki, Kat przypomniała sobiechwilę, gdy Irol delikatnie uniósł jej twarz, aby móc spojrzeć jej woczy.I z tym obrazem pod powiekami w końcu zapadła wbłogosławiony sen. Rozdział 4Aiden przyglądał się, jak Kat zabiera z baru tacę pełnąnapojów i przeciska się z nią między klientami.Zauważył, że jestnietypowo podenerwowana.Kat obsługiwała zwykle stoliki z powściągliwym wdziękiemi pewnością siebie.Ale w tej chwili znów przypominała mu tamtokociątko.Miała rozbiegany wzrok i już kilkakrotnie dzisiejszegowieczoru zdarzyło się, że coś ją przestraszyło.Jej zachowanienosiło znamiona klasycznej paranoi.Pytanie tylko, czy działo się tak na skutek zajścia zMullineaux? Czy może z powodu tajemniczej grozby napapierowej podkładce, która jak podejrzewał należała do niej
[ Pobierz całość w formacie PDF ]