[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Hayden patrzył na nią długą chwilę. Chyba tak odrzekł i obrócił się na pięcie.Lucy odprowadzała go wzrokiem.Nie obejrzał się.Gdzieś w głębi czuła, jakby była z nim powiązana jakąś nicią, a teraz tanić została naciągnięta do granic możliwości.Ale ich zasady były jasne.Schwytanie Grahamaoznaczało, że ich czas dobiegł końca.Kiedy Hayden wsiadł do windy, Lucy poczuła pustkę.Na moment zamknęła oczy, a potem ujęła Grahama pod ramię. Wezmiemy Rosie i pojedziemy do domu. Lucy. Po raz pierwszy odkąd go znała, nie krył emocji. Przepraszam. Wiem, w porządku odparła, choć serce jej zamierało.Jedyne dwie osoby, którekochała, miały ją opuścić.Jedna zapewne trafi do więzienia, druga wróci do swojego życiaw Nowym Jorku.Okłamała Grahama, bo nic nie było w porządku.I nie zapowiadało się, że będzie. ROZDZIAA JEDENASTYSiedząc w piżamie na kuchennym stołku, kiedy słońce wyjrzało zza horyzontu, Lucyoglądała poranne wiadomości z kubkiem kawy w ręce.Nadawano zeznania Grahama przedkomisją.Wycelowała pilotem w odbiornik i przełączyła się na NCN, gdzie pokazywanoaresztowanie Grahama.Federalna Komisja Komunikacji kazała mu sprzedać ANS, bo inaczejstacja straciłaby licencję.Jeszcze nie wiedzieli, że Liam Crowe, magnat medialny, już złożył ANSofertę kupna, co miało być ogłoszone nazajutrz.Podawano też, że zeznania w sprawie podsłuchów złoży Marnie Salloway, której nazwiskopadło w zeznaniach Grahama.Graham nie wspomniał o Angelice i nie był o nią pytany.Prokuratorzy i komisja Kongresu zgodzili się na zaproponowaną przez niego umowę, w tym takżena utrzymanie w tajemnicy jego prywatnej relacji z Angelicą.Co znaczy, że media nie dotarły dotej historii.Na razie.Lucy zamrugała, by powstrzymać łzy.Tamtej nocy, gdy podsłuchali rozmowę Grahamaz Angelicą, pojechała z nim do jego domu i spała w wolnym pokoju, a raczej próbowała zasnąć.Minionego popołudnia Grahama aresztowano, a ona wzięła do siebie Rosie.Nie mogła przestać myśleć o nieszczęsnej przyszłości Grahama.Czuła się, jakby wszystko,w co wierzyła, okazało się nieprawdą.Gdy nie myślała o Grahamie, jej myśli uparcie wracały do tematu, którego chciała uniknąć.Do Haydena.Zamknęła oczy i zobaczyła jego twarz.Nie miała pojęcia, jak długo się okłamywała, aleteraz sprawa była jasna: pokochała go.Nigdy w życiu nie była bardziej nieszczęśliwa.Czy miłośćnie powinna raczej dodawać skrzydeł?Jej zastrzeżenia dotyczące związku ze starszym mężczyzną nie straciły na aktualności,jednak wydarzenia minionego tygodnia je przyćmiły.Teraz jej miłość do Haydena była skażonaaresztowaniem Grahama.Nigdy nie będzie zdolna myśleć o Haydenie, nie łącząc go z losemojczyma.Co takiego powiedział w Montanie? Jeśli będziemy to ciągnąć, zamienimy to w coś, czegonie chcemy? Tak właśnie się stało.Słodkie wspomnienia chwil spędzonych w ramionach Haydenazostały zniszczone.Mogła tylko liczyć na to, że spędzi z nim trochę czasu, nim Hayden dorwie Angelicę,zakończy śledztwo i wyjedzie.Zadzwoni do niego i spróbuje ustalić jakieś nowe zasady.Coprawda tamtej nocy w ANS potraktowała go dość obcesowo, więc może Hayden nie zechce jejwięcej widzieć.Tymczasem zadzwoniła komórka.Sięgnęła po nią, choć nie była w nastroju, jednakczekała na telefon od Grahama.Kiedy spojrzała na wyświetlacz, serce zabiło jej mocniej. Obudziłem cię? odezwał się znajomy głos. Nie odparła. Już nie śpię. Możemy porozmawiać? Rozmawiamy. W cztery oczy.Zacisnęła powieki.O tej porze była zbyt nieprzytomna na spotkanie z kimkolwiek, niewspominając o Haydenie.Chciała z nim porozmawiać, gdy będzie na to gotowa, gdy wypijekolejną kawę albo jeszcze ze trzy kawy. Mogę się z tobą spotkać za dwie godziny. Stoję przed twoim domem
[ Pobierz całość w formacie PDF ]